RAFAEL: TO BYŁ MĄDRY KROK
Redakcja, ESPN
2014-05-25
Jak mawia znane przysłowie "Jesteś tak dobry, jak twoja ostatnia walka". Tylko że są chyba też pewne granice? A może nie ma?
Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu znany analityk stacji ESPN Dan Rafael z góry skazywał Andrzeja Fonfarę (25-3, 15 KO) na lanie z rąk Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO). - Polak nie przetrwa dłużej niż siedem rund - wieścił niedawno. A teraz?
- To był mądry i przemyślany ruch ze strony Stevensona oraz Ala Haymona, by opuścić szeregi HBO na rzecz Showtime. Siergiej Kowaliow zdemolowałby go - napisał Rafael. A może to po prostu Andrzej był dziś tak dobry?
Walka ogólnie znakomita. Miałem wrażenie, że w Andrzej był bliżej zwycięstwa przed czasem niż Superman w pierwszej rundzie.
Adonis przed tą walką uchodził za gladiatora w półciężkiej. A teraz? Nie macie wrażenia, że takiego Stevensona B-Hop w swoim stylu ogrywa wysoko na punkty i leje jak chce w późniejszych rundach?
A po tym jak Fonfara rzucił na deski Adonisa to chyba obudziłem sąsiadów. ; D
A po tym jak Fonfara rzucił na deski Adonisa to chyba obudziłem sąsiadów. ; D"
mi puls skoczył chyba do 150
Data: 25-05-2014 10:35:19
Rafael z Atlasem to dwaj moi ulubieni eksperci , zawsze się mylą:D
Też to kurcze zauważyłem. To coś w stylu copa. Powie, że łatwa walka, to z góry wiadomo, że bedzie trudna ;)
"Dan,zjedz snickersa"
co Ty chcesz go zabić ? coś mi mówi, że ma więcej cukru w ciele niż krwi
No tak.. O tym nie pomyslalem :D
A Fonfara niech sie absolutnie nie pcha teraz po ciężkiej walce na Kovlaeva walka na przetarcie z jakimś śrendiakiem i dopiero potem walka np z HOpkinsem lub o ten wba regular z Brechmer ( tam by musiał znokałtować szwaba bo by go mogli oszukać)
Żałosny otyły facet.
Niewatpliwie jednak nie bylo latwo sie nie pomylic. Fonfara zaskoczyl pozytywnie, choc, jak mowie, to tylko niepotwierdzone slowa, ale juz wczesniej uwazalem ze Fonfara moze sobie tutaj calkiem niezle poradzic i wcale Stevenson tak szybko go nie znokautuje.
Inna sprawa ze nie pisalem tego bo wydawalo mi sie ze skoro takei sa kursy, tak wszyscy mowia co mowia, to chyba jednak sie myle.
Niewazne, wazne ze Polak pokazal sie z swietnej strony i teraz bedzie zarabial kupe kasy.
Ja moge natomiast smialo mowic swoja opinie co do Stiverne'a ktory dla mnie jest bardzo przereklamowany i jestem swiecie przekonany, ze nawet Glazkov moglby go pojechac na punkty, nie mowiac o Jenningsie i Pulewie.
Mam nadzieje ze dojdzie do ktorejs z tych walk i wielu przejrzy na oczy.