FONFARA: JESZCZE BĘDĘ MISTRZEM
- Czułem te jego uderzenia, ale mam serce do walki, dlatego walczyłem dalej. Dziś lepszy był Stevenson, jednak pewnego dnia zostanę jeszcze mistrzem świata - powiedział tuż po zakończeniu pojedynku Andrzej Fonfara (25-3, 15 KO).
"Polski Książę" z Chicago co prawda przegrał jednogłośną decyzją sędziów, był dwukrotnie liczony, ale i on zdołał posłać faworyzowanego Adonisa Stevensona (24-1, 20 KO) na deski w dziewiątej rundzie. Do szczęścia zabrakło niewiele.
- Była szansa na dokończenie dzieła zniszczenia, lecz nie chciałem się też zbytnio podpalać, bo przecież Stevenson mógł mnie skontrować jakimś ciosem. Doszedł do siebie i wrócił, bo jest prawdziwym championem. Nie przyjmuję gratulacji, ponieważ te mógłbym przyjmować tylko jeśli bym wygrał - dodał dzielny pretendent.
Co tam wygrana Adonisa, jak moralnym zwyciezca jest Fonfara.
Osobisie wydawalo mi sie, ze Andrzej moze wygrac nawet z Hopkins, ale myslalem, ze to jest wrecz niemozliwe, aby ktos wytrzymal ciosy od Adonis albo Kovalev. Andrzej szacunek!
Teraz juz wszyscy wiedza, ze mozesz wygrac nawet ze Stevenson oraz Kovalev. Hopins jak najbardziej.
Niesamowite!
tez wierze w to co mowi Andrzej , czekam na kolejne walki :)
Andrzej jesteś wielki serduchem, odporny i charakterny, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, MASZ TERAZ KIBICA CO ZAWSZE WSTANIE W NOCY CO BY NA ŻYWCA OGLĄDAĆ TWOJE BATALIE!
"Ey chopacy ale emocje były co? ja w tej 9 rundzie to chyba pól bloku obudziłem krzykiem "bij murzyna Andrzej" a rasistą nie jestem, nie wiem skąd mi się to wzięło xD"
Przestań z tą polityczną poprawnością. Stevenson jest murzynem, to jak nie murzyna to kogo miał bić?
Bij afroamerykanina! Bij człowieka o ciemnym zabarwieniu skóry!
A gdybyś wołał bij tego skór......syna to by było lepiej czy gorzej niż murzyna?
I to właśnie jest cały Fonfara, im więcej w niego nie wierzysz , tym więcej zaskakuje
"ale CO TAM ŁAZJZY ! JAK TAM NOKAUTOWANY ANDRZEJ W 1 RUNDĘ ?"
A ile razy ty się pomyliłeś? .. łajzo...
Ku temu że ta walka może być krótka było wiele przesłanek, zresztą wolałbym andrzeja zwycięskiego po jakimś lucky punchu niż ładnie przegrywającego..
To wszystko bzdety , tylko jeszcze nie wszyscy jak chcieli uwierzyć.
Też bym wolał by wygrał , ale teraz to już nic nie poradzisz
trzeba pamiętać że pomyłki zdarzają sie wszystkim .
I poco mu to Kovalev z Maint Event niech sobie w myślach walczy z Stevensonem na HBO.
Fonfara właśnie sobie zapewnił(chyba/oby) walki na Showtime i niech sobie klepie Braehmera, Shumenova, Murata.
Nie ma co się pchać na Kovaleva bo zrobi się drugi Gołota. Są łatwiejsze opcje wspomniany Braehmer, którego grupa straci telewizje więc spokojnie walka do zrealizowania.
Stevenson pewnie będzie teraz unifikował z Hopkinsem, a Kowaliew będzie chciał się lepiej pokazać z Fonfarą niż zrobił to Stevenson i stąd wnioskuję, że pewnie HBO będzie chciało ściągnąć Fonfarę na taką walkę.
A ok. Oby Andrzej nie brał takiej walki jest to całkowicie niepotrzebna i niebezpieczna opcja.
wszystko ok ale trzeba troche ochlonąc i jasno powiedziec sobie ze to jednak Stevenson wygrał te walke i wygrał ja dosc wysoko
Polak jest chwalony bo postawił zdecydowanie wiekszy opor niz sie wielu spodziewało ale na dzisiaj to jednak Adonis jest jeszcze sporo lepszym lhv niz Andrzej choc masz racje ze czas musi pracowac na korzysc naszego zawodnika
Data: 25-05-2014 07:37:26
Nie lubię obrażać innych użytkowników, ale CO TAM ŁAZJZY ! JAK TAM NOKAUTOWANY ANDRZEJ W 1 RUNDĘ ?
Przyznam, że byłem jednym z tych, co skazywali Fonfarę na ciężki nokaut w początkowych rundach. I teraz jestem zszokowany, bo nie dość, że nokautu nie było, że Andrzej wytrzymał pełen dystans, to jeszcze dzielnie walczył do samego końca i miał mistrza na dechach w 9 rundzie. Szacun dla Fonfary. I choć walkę zdecydowanie wygrał Stevenson, to Andrzejowi należą się duże brawa.
"Ey chopacy ale emocje były co? ja w tej 9 rundzie to chyba pól bloku obudziłem krzykiem "bij murzyna Andrzej" a rasistą nie jestem, nie wiem skąd mi się to wzięło xD"
"Przestań z tą polityczną poprawnością. Stevenson jest murzynem, to jak nie murzyna to kogo miał bić?
Bij afroamerykanina! Bij człowieka o ciemnym zabarwieniu skóry!
A gdybyś wołał bij tego skór......syna to by było lepiej czy gorzej niż murzyna?"
Każdy jest na tyle politycznie poprawny na ile chce, nie chodziło o same określenie "murzyn" bo ono samo w sobie nie jest obraźliwe, tylko o to że akurat takie przyszło mi do głowy. I mam dla ciebie rade na przyszłość nie czepiaj się czyjejś poprawności politycznej a lepiej zaczyni walczyć z jej brakiem, pozdrawiam.
Eeee? Po kilkudziesięciu ciosach na dół (i kilku poniżej pasa, w biodra) mogła mu się osłabić kondycja, ale to mistrz wyglądał jakby właśnie przebiegł maraton w Dolinie Śmierci...
Andrzej teraz musi popracować nad defensywą aby nie wyłapywać takich ciosów w początkowych rundach.To nie pierwszy pojedynek w którym sporo zbiera.Szkoda, że zabrakło paliwa w tej 9 rundzie wtedy dałby radę skończyć Stevensona.