MENEDŻER STIVERNE'A: KLICZKO? ŁATWA WALKA

Menedżer Bermane’a Stiverne’a (24-1-1, 21 KO) Camille Estephan uważa, że walka Kanadyjczyka z Władimirem Kliczką (62-3, 52 KO) byłaby dosyć jednostronna. I to wcale nie ze wskazaniem na panującego od dziesięciu lat w wadze ciężkiej Ukraińca.

Kliczko chce się czym prędzej zmierzyć ze Stiverne’em, aby odebrać mu pas WBC, który wcześniej należał do jego brata Witalija. Jako że jednak kolejka do tytułu jest dosyć długa "Dr Stalowy Młot" na razie będzie musiał obejść się smakiem.

- Jesteśmy w komfortowej sytuacji, możemy zrobić, co chcemy. Wierzę, że walka z Władimirem byłaby dla Bermane’a łatwa. Mamy zamiar zunifikować tytuły. Gdyby Witalij zdecydował się wznowić karierę, również możemy z nim walczyć – powiedział Estephan.

Pierwszeństwo do pojedynku z Kanadyjczykiem ma obowiązkowy pretendent WBC Deontay Wilder (31-0, 31 KO). Niewykluczone jednak, że wcześniej Stiverne stoczy walkę w dowolnej obronie tytuły.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 22-05-2014 10:43:11 
Pomimo sympatii do tego grubaska, uważam, że wcale by nie miał łatwo z Kliczką i prawdopodobnie by przegrał. Kliczko takich zawodników - niższych od siebie, dobrych w półdystansie i dosyć szybkich klinczuje (tutaj wyjątkiem był Leapai, który był wolną kluską), osłabia a potem rozbija z dystansu. Jak dla ta wypowiedź jest kompromitująca ze strony obozu Stiverne.
 Autor komentarza: milek762
Data: 22-05-2014 10:53:40 
Przyczajony racja
Włąd z takimi zawodnikami którzy dysponują mocnymi ciosami niskimi radzi sobie przykład Petera jest tu przykładem.
Wiec wypowiedz Teamu Stiverne śmieszna, żadna walka nie będzie łątwa a już Władmirem to najtrudniejsza z możliwych
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 22-05-2014 11:09:09 



Dobrze sie usmiechnac nad ranem czytajac takie bzdurne wypowiedzi...:)


 Autor komentarza: Milan
Data: 22-05-2014 11:30:19 
Stiverne posiada twardy łeb i mocnu cios czyli jakies tam sznase z Wladem ma , niestety jest za niski i za wolny zeby cokolwiek ugrac
 Autor komentarza: gemba
Data: 22-05-2014 11:44:46 
no to na co czeka ma dobrowolną obronę więc niech startujedo władka ,gadaniem jeszcze nikt pojedynku nie wygrał
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 22-05-2014 11:50:48 
Czyli jest możliwe że Stiverne stoczy walkę dobrowolną, później z Wilderem i dopiero pomyśli o Władimirze?
No to jeśli na dobrowolną nie wezmą nikogo bardzo dobrego to raczej się tym paskiem trochę nacieszy.
Chyba że Vitali zrobi psikusa i wróci na stare śmieci ;D
Co do szans z Władimirem to nie są większe niż 15/20%. Ale to nie zaskoczenie bo dziś absolutnie nikt wyższych przynajmniej ode mnie nie dostanie.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 22-05-2014 11:58:32 
"Włąd z takimi zawodnikami którzy dysponują mocnymi ciosami niskimi radzi sobie przykład Petera jest tu przykładem."


A kiedy Wład walczył z Perez'em?

"przykład Petera jest tu przykładem"

hmmm
 Autor komentarza: barkor
Data: 22-05-2014 12:39:32 
Jak można w komentarzu napisać że Stiverne miałby szanse z Władimirem???? Na tym forum jest już tak niski poziom wiedzy bokserskiej że szkoda czasu żeby tu pisać. Stiverne to najgorszy mistrz wagi ciężkiej w historii tej dyscypliny...Władimir jakby chciał jest w stanie go znokautowac w ciągu dwóch rund tyle że pociągnie to troche dłużej zeby więcej z reklam na RTL zarobić. I propozycja dla tych co uważają ze Stiverne miałby szanse z Władimirem albo mógłby mu zagrozić, znajdźcie sobie inne hobby bo o boksie nie macie pojecia...Milan daj sobie spokój z pisaniem o boksie i nie kompromituj sie..
 Autor komentarza: batledarf
Data: 22-05-2014 12:41:52 
walka na przetarcie przed wilderem wydaje mi sie nietrafionym pomysłem. bo niby z kim ma zawalczyć by dolary się zgadzały? z furym, povietkinem, chisorą? łatwym kąskiem dla stiverne byłby tylko chisora. jeśli ma brać jakiegoś ogóra to szkoda jego czasu, młodzieniaszkiem nie jest i szkoda marnowac zdrowie na cienkich bolków za małe dolce.
 Autor komentarza: Milan
Data: 22-05-2014 12:50:50 
barkor
zgadzam sie szkoda twojego czasu na wpisy na orgu skoro nie ogarniasz czytania ze zrozuminiem
udanego zycia i samych sukcesow poza orgiem zycze hehe
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 22-05-2014 12:59:08 
@barkor

Myślę, że Ruiz był gorszym mistrzem, poza tym tak naprawdę Stiverne jeszcze nie walczył z innymi bokserami z czołówki niż Arreola, więc ciężko go oceniać. Na pewno ma cios i niezłą szczękę, same jego ciosy też są szybkie, pomimo tego, że na nogach jest wolny. Moim zdaniem powinien zrzucić jakieś 10kg zbędnego tłuszczu, byłoby mu łatwiej się poruszać w ringu.

A Milan sie nie kompromituje, pisze logicznie i zgadzam się często z jego komentarzami. Ty za to pokazałeś, że albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem albo wyraz "jakieś" w kontekscie szanse znaczy spore.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 22-05-2014 13:06:58 
Stiverne oczywiście na tle obecnej HW jest dobrym bokserem, wg mojej listy jest czwarty (po Władimirze, Wilderze i Powietkinie, nie biorę pod uwagę Haye) ale na Kliczkę nie ma absolutnie żadnych argumentów. Ostatnim, który w miarę mocno trafił Władimira był chyba Wach... Scenariusz byłby prosty jak zwykle, a długość walki uzależniona od odporności na ciosy Stiverne’a, która wg mnie nie jest do końca sprawdzona.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-05-2014 14:54:57 
przyczajony
Data: 22-05-2014 12:59:08
@barkor

"Myślę, że Ruiz był gorszym mistrzem'

Piszesz o tym Ruizie który mistrzem był 4 lata, tytuł zdobył dwukrotnie. Pierwszy raz na Holyfieldzie i to tym po świetnym rewanżu z Lennoxem, który 4 czy 5 razy ten tytuł obronił...a było by jeszcze lepiej gdyby nie fakt że wszystkie walki remisowe(poza Gołotą) sędziowie dali dla dla przeciwnika.
Piszesz tak o bokserze który przez prawie 15 lat był w czołówce HW gdy rządził Lennox. (Lennox zamiast obowiązkowej obrony z Ruizem wybrał ..Granta.)

Stiverne na razie pokonał dwa razy innego grubasa a osiągnąć tyle co Ruiz już nie zdąży bo ma 36 lat na karku.
 Autor komentarza: batledarf
Data: 22-05-2014 16:50:01 
wateralfa
Po tych paru walkach stiverna można z całą pewnością przyjąć że ma solidną. ma w sumie 1 tko ale wtedy mu się nic wielkiego nie działo (sędzia za wcześnie przerwał). tyle że jego odporność ma się ni jak do tego ile by przyjął od władimira mocnych ciosów. styl walki stiverna jest idealny dla kliczki. stivern stoi lub człapie zbierając na ryj przez srednio szczelną garde by kolo 7 rundy paść. tak widze scenariusz potencjalnej walki.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 22-05-2014 16:59:32 
Ja co do tej twardej szczeki Stiverne'a to bym nie przesadzal. Mi sie wydaje, ze ten gosc ma dobra, ale zadna szczegolna szczeke. Co wiecej wydaje mi sie ze troche bombardowania Wladka i Stiverne padnie- w przeciwienstwie np do takiego Chisory z Witkiem czy Petera w I walce z Władkiem.
Wydaje mi sie ze nie jest to twardziel takiego pokroju jak niektorzy przeciwnicy Kliczkow ktorzy wytrzymywali z nimi caly dystans.
Arreola bomby nie ma, a mi sie Stiverne wydawal troszke uszkodzony jego ciosami choc bez wiekszego wplywu na rezultat.
Poza tym Stiverne to jest kontrbokser, przeciez on nie bedzie Wladka gonil po ringu, to nie pasuje do jego osobowosci, a styl bierze sie glownie z osobowosci i mozliwosci ciala. Niby Stiverne wydaje sie twardzielem pewnym siebie, a z drugiej strony nie potrafie sobie wyobrazic jak on pokonuje Wladka. Nie widze tego oczyma wyobrazni.
Pewnosc siebie to jedno, a mozliwosci to drugie. Stiverne przegrywa dla mnie na punkty z niejednym zawodnikiem. Ba, ja mysle, ze poza Pulewem i Jenningsem to i Glazkov mialby realne szanse zrobic grubasa na UD.
 Autor komentarza: Koko
Data: 22-05-2014 17:02:51 
"Włąd z takimi zawodnikami którzy dysponują mocnymi ciosami niskimi radzi sobie przykład Petera jest tu przykładem."

w 1szej ich walce rzeczywiscie sobie wysmienicie radził, 3 razy szukając drobnych na ringu :D

https://www.youtube.com/watch?v=yUyDidPaIo0

ale imo tamtejszego peter'a stawiałbym nieco nad obecnym Stiverne'm. Co wcale nie oznacza że Bermane jest tu bez szans. Wszystko zalezy od tego jak kondycyjnie zniosłby klincz i rpzepychanki z władkiem
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 22-05-2014 17:33:29 
@StonkaKartoflana

Moim zdaniem Ruiz był najsłabszym mistrzem w tamtych dziejach. Nawet kiedyś o tym cop pisał. Możliwe, że Ruiz wygrałby z dzisiejszym Stivernem. Jednak mistrzów należy oceniać do epok/czasów w których panują/panowali. Ruiz walczył z podstarzałym już Holyfieldem, do tego cios miał przeciętny. W tamtych latach siła ciosu była bardzo ważna jeśli się nie było tak świetnym technicznie, szybkim i gienialnym na nogach Alim.
Dzisiaj oprócz Władymira nie widzę póki co lepszego zawodnika w wadze ciężkiej niż Bermane (Haye jest póki co nieaktywny i nie wiadomo czy wróci do dawnej formy). Stawiam Powietkina na równi ze Stivernem, Powietkin jest lepszy technicznie a Stiverne silniejszy i ma lepszy cios.
Wilder jest niesprawdzony i już można powiedzieć, że ma słabą szczękę jak pływał po ciosie Haye, który otrzymał w kask na sparingu. Do tego dochodzi jeszcze to, że w karierze amatorskiej też był zamroczony, nie grzeszy dobrą obroną i nie wiadomo jak u niego jest z kondycją. Ma szanse z każdym o ile pierwszy trafi.
Jennings ma szczelną gardę i jest całkiem niezły technicznie, ale nie ma dobrego ciosu i nie używa lewego prostego. W walce ze Stivernem mógł przegrać przez KO, ale jakby nie dał się czysto trafić, to mógłby grubaska wypunktować. Nie zmienia to faktu, że jest mniejszym zagrożeniem dla prawdziwego Mistrza niż grubasek.
Głazkov jest całkiem niezły, ale ma słaby cios i jest jeszcze młody - niesprawdzony z mocno bijącym zawodnikiem. Stiverne mógłby go znokautować i nie bałby się jego nic nie ważących ciosów, więc robiłby co chciał.
Pulev to waciak, do tego nie jest wcale szybki. Ma niezły lewy prosty, którym mógłby wypunktować Stiverna, ale równie dobrze mógłby paść po jednej czystej bombie murzyna.
Chisorę nie uwzględniam i pomijam - rozbity i bez ciosu.
Fury pajacuje, nie umie się prowadzić pomiędzy walkami, ma dobry cios ale nie bardzo dobry. Do tego słaba szczęka i deski z USS. Stiverne mógłby go usadzić.
No i jest jeszcze Perez, ale on ostatnio jak się to mówi dupy nie urywa.
Podsumowując, na dzisiejszą wagę ciężką Stiverne to czołowy pięściarz i takiego Arreolę można by nazwać nasłabszym mistrzem w historii. IMO Stiverne powinien zrzucić 10kg fatu to zyskałby na kondycji i byłby szybszy na nogach.
Taka jest moja opinia, możesz się z nią nie zgadzać. Przedstawi
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-05-2014 18:23:22 
przyczajony - oczywiscie że Ruiz nie był najgorszym mistrzem tamtych czasów - na gorszy był Maskaev który przegrywał z ogórami a wygrał tylko z Rahmanem, gorszy był Rahman bo Ruiz go dość wyraźnie pokonał gdy obaj byli młodzi i silni, gorszy był Liakowicz który oddał tytuł w pierwszej obronie.czy Bfiggs - mistrz jednego ciosu.
mozna dyskutować np o Chagajevie ale moim zdaniem to podobna klasa.Ruiz był średnim mistrzem i tyle od najgorszych typu bennt dzielą go dwie klasy. a Klasie RUIZA świadczą fakty - wygrane, kariera i a nie akwizytorski bełkot copa ( Ruiz był nudny - BYŁ ale wygrywał)
 Autor komentarza: canuck
Data: 22-05-2014 18:27:42 
Te gaduly menadzera to pompowanie balonika promocyjnego oraz prowokowanie rywali, aby byc w jak w jak najlepszej pozycji, kiedy dojdzie do negocjacji. Co do realnych szans Stiverne z Wladkiem to nie sa one duze, ale pamietajmy, ze ...

Wladek mial w przeszlosci problemy z zawodnikami, ktorzy mieli szybkie rece oraz bardzo silny cios.
Teraz ma lepsza obrone, ale Stiverne ma szybkie rece, bardzo silny cios, a na dodatek twarda glowe.

Stiverne to faktycznie "czlapak", ktory wydaje sie byc pasywny w ringu oraz nieco otluszczony. Ale ma tez sporo atutow, ktorych nie mozna lekcewazyc:

(1) Potezny Cios: Pojedynczy nokautujacy cios.
(2) Twarda Makowa: Duza opornosc na ciosy.
(3) Szybkie Rece: Wyprowadza swoje ciosu w dynamiczny oraz niesygnalizowany sposob.
(4) Dobry Jab: Stiverne ma przyzwoity zasieg (203 cm) oraz precyzyjny, "strzelajacy" jab.
(5) Timing Kontry: W poldystanie oraz w dystanie potrafi swietnie wyczekac na odpowiedni moment, aby skontrowac przeciwnika (nawet wciagnac go w pulapke).
(6) Balans oraz Uniki: Walczy z zakrocznej nogi, niezle schodzi z linii ciosu, oraz dobrze balansuje glowa oraz tulowiem, takze nie jest statycznym celem, chociaz ma slaba mobilnosc.
(7) Kondycja: Moze nie jest znakomita, ale Stiverne umie rozlozyc sily na cala walke.

Jak widzicie z tej listy to Stiverne ma co najmniej 7 atutow bokserskich, przy 3 negatywach.

Konkluzja: Stiverne NIE BYLBY latwym przeciwnikiem dla Wladka, pewnie najtrudniejszym, ze wszystkich potencjalnych, powaznych przeciwnikow. Oczywiscie, Wladek bylby zdecydowanym faworytem na zwyciestwo przez TKO w pozniejszych rundach.

Natomiast Stiverne bylby zdecydowanym favorytem w walce z pozostalymi bokserami z czolowki.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 22-05-2014 20:40:07 
@canuck Bujasz w oblokach a co najgorsze poddajesz sie emocjom, podniecajac sie pewnoscia siebie i rzekoma "pewnoscia swego" we wciagnieciu przeciwnika u Stiverne'a.
Ja juz tlumaczylem ze on wciagac to mogl tepego tragicznego spaslaka Arreole.
To absolutnie nie zmienia faktu, ze jest:
1- otluszczony
2- brak mu kondycji
3- jest wolny na nogach
4- jego schodzenie z linii ciosu ledwie starczalo na Arreole
5- jego balans nawet na Arreole nie starczal (1-4 w rundach przed runda konczaca, a nie zadne 2-3)
6- jab ma na ocene 3+ co najwyzej
7- timing ma, tylko jaki ten timing bedzie z rywalem WYZSZYM walczacym na dystans? tutaj napierw trzeba bedzie PODEJSC i tu bedzie caly problem
8- twarda makowa- ja bym jej nie przecenial. Wcale sie nie zdziwie jak z Kliczką nie wytrzyma do 7 rundy- w przeciwienstwie do twardzieli ktorzy wytrzymywali z Kliczkami caly dystans.

Bardzo chcialbym weryfikacji dla Stiverne'a w postaci walki nawet z Glazkovem- juz on moglby moim zdaniem spokojnie grubasa rozklepac na UD.
Nie wspomne nawet o Pulewie ktorego Bermane ma szanse znokautowac jako jeden do 10 jesli nie mniejsze.
Stiverne to jest dobry ale na Arreole, z kazdym solidnym zawodnikiem bedzie dostawal wysoki oklep na punkty, taki jaki dostawal nawet z Arreola do momentu nokautu.
 Autor komentarza: batledarf
Data: 22-05-2014 21:41:37 
canuck
w 1-5 się z Tobą zgadzam ale w niczym z tych pkt nie jest wybitny.
co do faworyta w rywalizacji z pozostałymi:
haye jest przynajmniej klase lepszy, powietkin też, o kliczko nie wspominam
reszta to ten sam wór tzn. fury, wilder, glazkov, jennings, pulev... nie widzę go jako faworyta. areola był szyty dla niego na miarę.
 Autor komentarza: canuck
Data: 23-05-2014 04:50:26 
Pytania do forumowiczow (szczegolnie dla gimbusow oraz wiatrakow jako praca domowa):

1) Ktore elementy przygotowania bokserskiego najbardziej stanowia o sukcesie na wysokim poziomie?
2. Dlaczego maly grubasek o krotkim zasiegiem jak Andy Ruiz Jr. moze byc #16 w HW w wieku 24 lat?
3. Dlaczego tak malo polskich bokserow osiaga sukces na miare swiatowa?
 Autor komentarza: Jazziq
Data: 23-05-2014 05:13:47 
Canuck, może gimnazjum skończyłem ale i tak odpowiem, z nudów
1) Uważam że w boksie najważniejsza jest technika walki odpowiednio dostosowana do warunków, swoich, jak i przeciwnika.
2) Gdyż słabo obsadzona waga ma dużo miejsca w czołówce, no, może tyle co zawsze, ale łatwiej się tam dostać.
3) Punkt 1 - Nie potrafią walczyć na najwyższym poziomie. Ruiz Jr który 15 lat temu by nie miał czego szukać w hw, niszczy większość naszych prospektów i jeszcze zdąży na kolacje.

Po co te pytania? :)
 Autor komentarza: barkor
Data: 23-05-2014 10:17:34 
Do wszystkich super ekspertów typu mian, przyczajony. Pierwszy średniak na drodze Stiverna i on zaliczy glebe , nawet nie Kliczko tylko zwykły średniak go rozłoży a Wy znów odwrócicie kota ogonem i będą komentarze typu mówiłem ze ma cios ale cóż z tego jak niema nóg.
 Autor komentarza: barkor
Data: 23-05-2014 10:17:45 
milan*
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.