ARUM NADAL WIERZY W WALKĘ PACQUIAO vs MAYWEATHER
Promotor Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) Bob Arum zapewnia, że wciąż jest szansa na to, że dojdzie do wyczekiwanej od lat walki Filipińczyka z Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO). Nawet pomimo tego, że "Pac Man" przedłużył we wtorek kontrakt z jego grupą.
PACQUIAO PRZEDŁUŻYŁ KONTRAKT >>>
Pacquiao podpisał nową umowę, wiążącą go z Top Rank do końca 2016 roku. Wielu obserwatorów uznało to za gwóźdź do trumny potencjalnego pojedynku z Mayweatherem. Amerykanin wielokrotnie podkreślał, że nie zamierza współpracować z Arumem i do walki z Filipińczykiem dojdzie tylko wtedy, gdy żadnego udziału nie będzie w niej miał 82-letni promotor. Ten pozostaje jednak optymistą.
- Powiedziałbym, że szanse rozkładają się 90-10 za tym, że walka się odbędzie. Mayweather ma jeszcze do stoczenia trzy pojedynku na Showtime, dostanie za nie ogromne pieniądze, niezależnie od tego, kto będzie jego rywalem. Pod koniec przyszłego roku kontrakt z tą telewizją jednak wygaśnie i wtedy będzie mógł albo zakończyć karierę, albo zarobić astronomiczną kasę za starcie z Mannym. Naprawdę uważam, że są na to duże szanse – przekonuje Arum.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, po wygaśnięciu umowy z Showtime Mayweather będzie dysponować bilansem walk 49-0. Gdyby zdecydował się na pięćdziesiąty pojedynek, miałby okazję przyćmić legendarny rekord Rocky’ego Marciano, który zakończył karierę niepokonany. Musiałby mieć jednak rywala godnego jubileuszu. W tym kontekście wymienia się Bernarda Hopkinsa (55-6-2, 32 KO) i właśnie Pacquiao.
O ile jednak Arum jest gotowy zasiąść do negocjacji z obozem Mayweathera, ten pozostaje nieugięty. Dyrektor wykonawczy Mayweather Promotions Leonard Ellerbe tłumaczy, że zbyt wiele zaszło, aby ot tak zakopać topór wojenny. Jako sztandarowy przykład wymienia wypowiedź Aruma, w której porównał on biznesowe działania Mayweathera i spółki do polityki Adolfa Hitlera przed wybuchem drugiej wojny światowej.
- Na przestrzeni lat Arum powiedział wiele obrzydliwych rzeczy. To porównanie do Hitlera przebiło jednak wszystko, przelało czarę goryczy. Jak mamy go teraz traktować poważnie? Dlaczego ktokolwiek miałby się zadawać z kimś, kto porównuje go do Hitlera? My nie biegamy i nie wygadujemy takich bzdur na temat Boba. Odniósł wielkie sukcesy w swojej karierze, od lat jest na szczycie. Floyd jest jednak swoim własnym szefem, zarabia setki miliony dolarów i nikt nie będzie go stawiał obok Hitlera – powiedział.
POWRÓT MAYWEATHERA 13 WRZEŚNIA >>>
Arum pozostaje tymczasem przy swoim i zapewnia, że w biznesie nawet najwięksi wrogowie mogą znaleźć wspólny język. Dla potwierdzenia tych słów przywołuje swoją burzliwą współpracę z Donem Kingiem.
- Z Donem skakaliśmy sobie do gardeł, nie rozmawialiśmy, wygadywaliśmy na swój temat najgorsze rzeczy. Nazywał mnie panem niewolników. Naprawdę bywało źle. Kiedy jednak do zrobienia była walka, siadaliśmy, ustalaliśmy zasady, a po wszystkim dzieliliśmy pieniądze. Teraz słyszę o zimnej wojnie między Top Rank a Golden Boy. Nie ma żadnej zimnej wojny. Al Haymon i Richard Schaefer mają po prostu plan, aby zmonopolizować rynek. Chcą mieć całkowitą kontrolę. Ja bym nigdy się nie zdecydował na coś takiego, rywalizacja jest dobra. Kathy Duva, Lou DiBella, Artie Pellulo – wszyscy oni mają różne pomysły na promocję, co wychodzi sportowi na dobre – stwierdził.
Tyle że Pac nie może przegrać po drodze z Marqezem.
Tyle że Pac nie może przegrać po drodze z Marqezem.
*
*
*
*
*
Spoko, będą organizować mu rewanże do momentu aż wygra, a Marquezowi zrobią wyrywkowe badania przynajmniej 3 razy w tygodniu xDDD
Dobrze przeczytac w koncu cos nowego.........
A tak na powaznie to tez uwazam ze stary Bob ma troche racji i walka ma spore szanse na powodzenie z jednego glownego powodu:
Floyd to prawdziwa luksusowa DZIWKA jesli chodzi o pieniadze i jesli pieniadze beda sie zgadzac to zrobi dla nich absolutnie wszystko..... Mimo ze nie bedzie to juz to samo co walka kiedy obydwoje byli w swoich prime'ach, to jednak ciezko wyobrazic sobie bardzej kasowy pojedynek niz starcie Mayweathera z Pacquiao w 50 jubileuszowej ostatniej walce Floyda, zwienczenie jego wielkiej kariery, rekord sprzedanych PPV ever i finalowa nawieksza w karierze gaża przed odejsciem na emeryture.
Zawsze powtarzam ze caly kontrakt Floyd'a z SHO na 6 walk od poczatku byl pomyslany zeby dociagnac do 49-0 i zostawic jedno finalowe oczko na sam koniec. Jednoczesnie nie wyobrazam sobie zeby Floyd przepuscil okazje do zarobienia +100mln $ przed samym odejsciem na emeryture, jesli bedzie chocby cien takiej mozliwosci.
https://www.facebook.com/photo.php?v=10152265429913113&set=vb.363865183112&type=2&theater
ednoczesnie nie wyobrazam sobie zeby Floyd przepuscil okazje do zarobienia +100mln $ przed samym odejsciem na emeryture, jesli bedzie chocby cien takiej mozliwosci.
*
*
*
*
*
I niby Manny miałby wygenerować wypłatę +100mln $ po oddaniu wpływów dla telewizji, Aruma, wypłaty dla Pacmana (który też będzie chciał jak największy kawałek tortu) i innych? xDD
Skąd te Twoje wyliczenia drogi kolego się biorą? Ani hype na tą walkę nie jest tak duży ani Manny nie jest już taką gwiazdą po KO od Marqueza i gwiazdą większą już za 1,5 roku nie będzie. Jeżeli wynik PPV będzie oscylował wokół tego co wykręcił Mayweather-Alvarez to i tak będzie dobrze. Więcej jak 2,5 mln nie będzie, a dużo więcej będzie chętnych rąk do zgarnięcia swojego kawałka. Pacman wypłatą Alvareza się nie zadowoli, tak samo jak Arum.
Wygrać 50 i odejść niepokonanym:)
Nie że se wygrać i potem przegrać lol
100mln $ wykreci polaczenie wszystkich wymienionych czynnikow, a nie tylko sam Pacquiao. Czytaj ze zrozumieniem.
@NietrzezwyTomasz
100mln $ wykreci polaczenie wszystkich wymienionych czynnikow, a nie tylko sam Pacquiao. Czytaj ze zrozumieniem.
*
*
*
*
*
Poproszę o dokładne wyliczenia, które potwierdzą, że Floyd zarobiłby +100 mln za walkę z Pacquiao, biorąc również pod uwagę czynniki, które wymieniłem ja. W przeciwnym razie Twoje wywody są warte tyle co o kant wiadomo czego potłuc.
Poproszę o dokładne wyliczenia, które potwierdzą, że Floyd NIE zarobiłby +100 mln za walkę z Pacquiao, biorąc również pod uwagę czynniki, które wymieniłem ja. W przeciwnym razie Twoje wywody są warte tyle co o kant wiadomo czego potłuc.
Poproszę o dokładne wyliczenia, które potwierdzą, że Floyd NIE zarobiłby +100 mln za walkę z Pacquiao, biorąc również pod uwagę czynniki, które wymieniłem ja. W przeciwnym razie Twoje wywody są warte tyle co o kant wiadomo czego potłuc.
*
*
*
*
*
To ja mam dowodzić prawdziwości Twoich debilnych twierdzeń za Ciebie? xDD Ciężar dowiedzenia jakiegoś twierdzenia spoczywa na twierdzącym. To tak nie działa. Powiedziałeś, że Floyd zarobi +100 mln - dowiedz tego. Ktoś kto twierdził, że ziemia nie jest płaska i porusza się wokół słońca, a nie inaczej dowiódł tego.
To ja mam dowodzić prawdziwości Twoich debilnych twierdzeń za Ciebie? xDD Ciężar dowiedzenia jakiegoś twierdzenia spoczywa na twierdzącym. To tak nie działa. Powiedziałeś, że Floyd NIE zarobi +100 mln - dowiedz tego.
To ja mam dowodzić prawdziwości Twoich debilnych twierdzeń za Ciebie? xDD Ciężar dowiedzenia jakiegoś twierdzenia spoczywa na twierdzącym. To tak nie działa. Powiedziałeś, że Floyd NIE zarobi +100 mln - dowiedz tego.
*
*
*
*
*
Możesz odkręcać kota do góry ogonem ile zechcesz. Tak naprawdę to już przegrałeś tą dyskusję i tym sposobem pokazujesz jaki jesteś cienki - rzucasz bezpodstawne stwierdzenia, których nie potrafisz dowieść, a kiedy ktoś zapyta skąd te +100 mln (konkrety! Nie "wydaje mi się") to odkręcasz kota do góry ogonem i pytasz rozmówcę żeby udowodnił dlaczego NIE zarobi xDD Be a man.
Sam tez nie jestes w stanie niczego dowiesc, robie cie jak dzieciaka za kazdym razem ty pier*olony glabie.....lol
Nie mam na ciebie czasu intelektualna przybłędo, ŻEGNAM....lol
@NietrzezwyBlazen
Sam tez nie jestes w stanie niczego dowiesc, robie cie jak dzieciaka za kazdym razem ty pier*olony glabie.....lol
Nie mam na ciebie czasu intelektualna przybłędo, ŻEGNAM....lol
*
*
*
1) Obrażanie swojego rozmówcy z braku argumentów = znamienne dla przegranego dyskutanta.
2) Twierdzenie, że się wygrało w dyskusji, kiedy nie podaje się żadnych argumentów i odwraca kota do góry ogonem = znamienne dla przegranego dyskutanta.
3) Twierdzenie, że nie ma się czasu i ucieczka w popłochu = znamienne dla przegranego dyskutanta.
Reprezentujesz wszystkie objawy przegranej w dyskusji xDD To jak, udowodnisz te swoje stwierdzenie z dupy, że Floyd z Pacem zarobi te +100 baniek? xDD Konkrety poproszę! Bez lania wody xDD
Reprezentujesz wszystkie objawy przegranej w dyskusji xDD To jak, udowodnisz te swoje stwierdzenie z dupy, że Floyd z Pacem NIE zarobi te +100 baniek? xDD Konkrety poproszę! Bez lania wody xDD .....lol
@ NietrzezwyTomasz
Rozwiąże wasz spór ;p
Ja uważam że byłoby więcej niż 100mln dla Floyda a to dla tego, że oferowano mu za samo wyjście do rongu 65 mln doliczyć astronomiczne PPV to wyszłoby może z 130 mln ?
http://www.sport.pl/boks/1,64992,9725995,Boks__Mayweather_nie_chcial_walczyc_z_Pacquiao_za.html
http://sport.wp.pl/kat,1878,title,Mayweather-oferowal-Pacquiao-ogromna-kase,wid,15192825,wiadomosc.html?ticaid=112c46&_ticrsn=3
Reprezentujesz wszystkie objawy przegranej w dyskusji xDD To jak, udowodnisz te swoje stwierdzenie z dupy, że Floyd z Pacem NIE zarobi te +100 baniek? xDD Konkrety poproszę! Bez lania wody xDD .....lol
*
*
*
*
*
Możesz odkręcać kota do góry ogonem ile zechcesz. Tak naprawdę to już przegrałeś tą dyskusję i tym sposobem pokazujesz jaki jesteś cienki - rzucasz bezpodstawne stwierdzenia, których nie potrafisz dowieść, a kiedy ktoś zapyta skąd te +100 mln (konkrety! Nie "wydaje mi się") to odkręcasz kota do góry ogonem i pytasz rozmówcę żeby udowodnił dlaczego NIE zarobi xDD Be a man.
o tu też piszą o 100mln
http://sport.wp.pl/kat,1878,title,Mayweather-oferowal-Pacquiao-ogromna-kase,wid,15192825,wiadomosc.html?ticaid=112c46&_ticrsn=3
*
*
*
*
*
Sport.pl to jest tak samo wiarygodne źródło jak "uciekający w popłochu" KnockKnock. Zresztą sami piszą, że taka wypłata dzisiaj to mrzonka:
"Przypomnijmy, że obaj zawodnicy mieli na takim pojedynku zarobić fortunę, zwycięzca miał zgarnąć nawet 100 milionów dolarów. Teraz już wiadomo, że nawet jeśli dojdzie do ich starcia, to o takich pieniądzach będą mogli pomarzyć.
Wszystko z powodu ostatniej porażki Pacquiao, który niespodziewanie przegrał z Juanem Manuelem Marquezem przez nokaut i teraz nikt nie wyłoży za jego wyjście na ring 100 milionów dolarów."