KLICZKO WCIĄŻ LICZY NA WALKĘ ZE STIVERNEM
Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) z wyjątkową niechęcią podchodzi do pomysłu walki z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO). Zamiast Bułgara, obowiązkowego pretendenta do pasa IBF, chciałby zobaczyć naprzeciw siebie w ringu nowego mistrza WBC Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO).
Walka Kliczko vs Pulew planowana jest na 6 września w Hamburgu. Jako że nie została jeszcze potwierdzona, nie milkną spekulacje, podsycane przez samego zainteresowanego, na temat starcia Ukraińca ze Stiverneeem.
- Pojedynek unifikacyjny zawsze ma pierwszeństwo względem obowiązkowej obrony. Nigdy nie posiadałem pasa WBC. Mam nadzieję, że szybko osiągniemy porozumienie w sprawie organizacji tego starcia – stwierdził "Dr Stalowy Młot".
Droga do walki o mistrzostwo WBC nie jest jednak prosta. Stiverne wprawdzie wydaje się być chętny do pojedynku z Kliczką, ale obowiązkowym pretendentem do jego tytułu jest Deontay Wilder (31-0, 31 KO). Poza tym promujący Kanadyjczyka Don King wydaje się mieć inne plany na jego najbliższą walkę.
- Stiverne i jego menedżerowie chcą starcia z Władimirem, bo zarobią za nie bardzo dobre pieniądze. Muszą jednak działać zgodnie z wolą Kinga, a on najwyraźniej preferuje, aby Bermane stoczył walkę w dowolnej obronie tytułu – tłumaczy menedżer Kliczki Bern Boente.
Obóz Pulewa tymczasem przekonuje, że Kliczko nie ucieknie przed "Kobrą".
- Federacja IBF poinformowała nas i Kliczkę na piśmie, że nie akceptuje unifikacji przed walką z Pulewem. Władimir to wspaniały mistrz, ale tak jak każdy musi przestrzegać zasad – powiedział promotor pretendenta Kalle Sauerland.
http://s2.sportfan.pl/ebfa9adc82739ee2438bb28b6416d7fe3df821a2/3.jpg
ciekawe ile waży
sorry za off, ale zobaczcie jaką baryłę ma Szpila
http://s2.sportfan.pl/ebfa9adc82739ee2438bb28b6416d7fe3df821a2/3.jpg
ciekawe ile waży
*
*
*
*
*
Artur podobno przestał jeść kalgon i mu bęben wyjeb...ło xDD
Oby się niedogadały telewizje i federacje. Nie teraz...później to Władek może walczyć z którymś z nich obu ale nie przed konfrontacją Wilder vs Stiverne.
a King to cwany czarnuch za kasę odpowiednią to pusci Stiverne na walke z Władimirem jego nie interesuję wtym wypadku los Stiverne dla niego przede wszystkim liczy się kasa.
ja Przewiduję tak że Wladimir wygra z Pulewem a Stiverne znokałtuję przerklamowanego Wildera.
wiadać że porażka z jennigsem odcisneła swoje piętno
Dla mnie osobiscie to Władimir powinien zawalczyc z Pulevem i znokautowac go w 1 rundzie to moze wtedy federacje zrozumieja ze ogorki (nawet te po 105kg) to dalaej przy Kliczce ogorki :)
Najrozsadniej byloby zrobic walki Kliczko-Pulev, Stiverne-Wilder a zwyciescy niech walcza ze soba :)
A z drugiej strony to Kliczko osiagnal juz w wadze ciezkiej tak wiele ze dla mnie wcale nie musi bic sie o pasy, bo tak naprawde co one dla niego znacza? Wiadome jest ze nie ma rownego do Kliczki i przez najblizsze lata nie bedzie (mimo ze osobiscie licze na Joshue i Usyka :))
Innego wytłumaczenia nie widzę.
Kubrat i tak go czeka. Nie ominie go chyba że wybrałby pas WBC rezygnując z reszty np. Bo przecież Kubrat dalej będzie obowiązkowym i po walce z Stivernem i tak się upomną o tą walkę. A liczenie na to że Kubrat przegra z kimś po drodze odpada. Nie przegra.
Jeśli Wilder zdobedzie pas WBC to w końcu zmierzy sie z Władkiem,opinia publiczna bedzie sie domagała tej walki,a dopóki Wilder nie pokona Władimira to w Ameryce nie bedzie uważany za prawdziwego mistrza,godnego wielkich mistrzów z dawnych lat,dlatego moim zdaniem jesli wygra ze Stivernem w co wątpie to zmierzy sie Wladkiem.
Dla Wildera walka z Władimirem zaraz po zdobyciu pasa = strata pasa///
Tak mi się wydaje. GoldenBoy na pewno chciałoby mieć mistrza na trochę dłużej niż 3 miesiące czy ile tam by trwała przerwa do walki unifikacyjnej. Stiverne co innego bo i King może się na kasę połakomić i sam Bermane podobno chce tej walki (tzn King jeszcze nie, też chciałby zgarnąć coś jeszcze przed walką z Władem)/
Ja innego wytłumaczenia nie widzę dlaczego Władimir tak bardzo chce najpierw walki z Bermanem.
Ale zaznaczam że w mojej opinii szanse rozkładają się 7/3 dla Stiverna w tej walce i byłbym co najmniej zaskoczony gdyby Wilder wygrał.
Ale Władimir może widzieć to inaczej.
Kliczko wygrywa ze Stivernem i zdobywa pas WBC. Potem go wakuje - bo musi z uwagi na przepisy WBC.
Wilder dostanie zaś do walkio ten pas kogoś z dwójki: Jennigs vs. Perez.
i w ten sposób do Walki z Władkiem i Wilderem nigdy nie dojdzie (a przynajmniej nie przez najbliższe 2 lata.
Nie mówie że bedzie kisił ten tytuł do emerytury,moze pare walk stoczyc ale w koncu jego konfrontacja z Wladem bedzie nieunikniona,chociaz patrząc na sytuacje z Floydem i Mannym to nawet do tej walki tez może nie dojść.
Co do Wladimira- coz unifikacja swoja droga, ciekawe tylko czemu az tak strasznie mu sie spieszy? Ja mysle ze dlatego, ze wie ze Stiverne idealnie mu pasuje- maly grubas czlapiacy bez kondycji z kowadlem w lapie. To ZDECYDOWANIE ZAMALO. Wladka nie obchodzi zadziwiajaca pewnosc siebie Stiverne'a- fakty sa proste; gruby, czlapiacy, bez kondycji, choc kowadlo i odpornosc ma.
Dla mnie Stiverne dostaje do jednej bramki od Jenningsa i Pulewa- UD.
z Wilderem- losowa walka.
No ale to juz wielokrotnie walkowalem.