WRACA MORMECK!
Po ponad dwóch latach - czyli od czasu blamażu z Władimirem Kliczko, na ring powróci Jean Marc Mormeck (36-5, 22 KO). Francuz zaboksuje z nieznanym jeszcze rywalem 26 czerwca.
Na początku marca 2012 roku "The Marksman" przegrał przez nokaut w walce o trzy pasy wagi ciężkiej. Teraz powróci znów do kategorii cruiser, w jakiej odnosił wielkie sukcesy i piastował dwukrotnie tytuł mistrza świata, przy okazji unifikując pasy. Kiedy jednak stracił je na rzecz Davida Haye'a w 2007 roku, podskoczył do krainy wielkoludów. Po laniu z rąk Kliczki przebąkiwano coś o walce Mormecka z naszym Krzyśkiem Włodarczykiem, lecz ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Promotorzy zaproponowali na powrót Szalwę Jomardaszwili (36-7-2, 27 KO), ale włodarze Francuskiej Federacji odrzucili jego kandydaturę, tłumacząc iż jest to zbyt słaby przeciwnik, a wynik byłby z góry przesądzony. Skończy się więc na kimś mocniejszym...
*
*
*
*
*
Czyli co? W czerwcu przetarcie, a we Wrześniu wielki rewanż z Władymirem? xDD Pulew jest cienki pod względem medialności, a francuska TV pewnie trochę Władziowi posypie xDD
Dawac go Wladkowi, po pierwszej wyrownanej walce caly swiat czeka na rewanz.....
"wraca w junior ciężkiej więc obawiam się źe będzie plan zdobycia WBC."
Czego tu się obawiać?Że pokona Włodarczyka?On jest zardzewiały a Kliczko wybił mu boks z głowy,wraca po kasę,bo chyba nikt nie myśli na poważnie,że 42 letni Mormeck jest w stanie zagrozić któremukolwiek z mistrzów...
:)
Redakcjo! Od godziny wszędzie jest informacja o śmierci Pietrzykowskiego. Nawet konkurencja, choć późno to wrzucili. Bokser nie może tak przesypiać!
chodziło mi o to że pewna polska grupa bokserska lubująca się w walkach swoich pupili z trupami na bank zwącha odgrzewany temat walki Włodarczyk-Mormeck. Niech no on tylko po obiciu jakiegoś kalafiora zawita do 15 rankingowej.
W tym kontekście to rozumiem. :)