ALVRADO: SĘDZIA POWINIEN LICZYĆ DWA RAZY

Mike Alvarado (34-3, 23 KO) wyszedł do walki z Juanem Manuelem Marquezem (56-7-1, 40 KO) bez jasno nakreślonego planu strategicznego. Przegrał siedem pierwszych rund, w ósmej wylądował na deskach i... dopiero wtedy się obudził - gdy miał nóż na gardle i o wygranej punktowej już mógł zapomnieć.

- Moim zdaniem to była wyrównana walka - mówił 33-letni "Mile High", były mistrz świata WBO w wadze junior półśredniej. - Wydawało mi się, że zrobiłem wystarczająco dużo. Myślę, że to kibice przeważyli, kiedy dopingowali Marqueza przy wyrównanych rundach i to wpłynęło na oceny sędziów.

ALVARADO: WRÓCĘ MOCNIEJSZY >>>

W dziewiątej odsłonie Alvarado rzucił Marqueza na deski, a potem był bliski szczęścia także w jedenastej, kiedy naruszony jednym z uderzeniem Meksykanin stracił równowagę i wydawało się, że mógł dotknąć rękawicą maty ringu. Mike jest przekonany, że Pat Russell powinien wtedy liczyć, zamiast wchodzić między zawodników, wybijając ich z rytmu tylko po to, by za chwilę wznowić walkę bez żadnej decyzji.

- Widziałem, jak dotknął rękawicami podłogi. Wkroczył sędzia i mnie odgonił. Chciałem ponowić atak, ale sędzia ringowy mnie odepchnął. Według mnie to powinien być drugi nokdaun - przekonuje Alvarado.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 19-05-2014 00:58:44 
Plan był - nie dać się zdemolować w pierwszych rundach i dopaść 40 latka w końcówce jak mu kondycja i refleks spadną. Po prostu nie wyszło, bo plan to nie wszystko.

Marquez nie dotknął maty, a sędzia się trochę pospieszył, ale lepiej, że się wycofał, bo gdyby liczył Marqueza, to nie miałby podstaw.

Walka interesująca, z otwartym wynikiem do końca, ale w żadnym razie nie wyrównana. Wysokie, zasłużone zwycięstwo punktowe Meksykanina.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 19-05-2014 00:59:56 
bzdura......mike zobacz sobie powtorke
 Autor komentarza: rocky86
Data: 19-05-2014 07:32:10 
nie powinien
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 19-05-2014 08:02:39 
"Widziałem, jak dotknął rękawicami podłogi. Wkroczył sędzia i mnie odgonił. Chciałem ponowić atak, ale sędzia ringowy mnie odepchnął."

*
*
*
*
*

Oczywiście knockdownu jako takiego nie było, ale Alvarado ma rację, że sędzia w pierwszej chwili sam zdziczał i chciał chyba knockdown ogłosić, bo wparował pomiędzy zawodników i przez to przerwał akcję Alvarado. Mike widząc lecącego do tyłu Marqueza mógł do niego doskoczyć i rzeczywiście posłać go na deski gdy Meksykanin nie złapał jeszcze równowagi. Sędzia nie dał mu takiej możliwości swoim wkroczeniem, a pozwolił Marquezowi dojść do siebie. Stracił na tym Alvarado.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 19-05-2014 09:11:48 
"Wydawało mi się, że zrobiłem wystarczająco dużo. Myślę, że to kibice przeważyli, kiedy dopingowali Marqueza przy wyrównanych rundach i to wpłynęło na oceny sędziów."

No trochę go poniosło :D Tak poza tym, to była bardzo łatwa do punktowania walka.
 Autor komentarza: qler
Data: 19-05-2014 10:00:33 
Alvarado wygrał 1 rundę, tą z nokdaunem, jeszcze jedna runda (3 albo 4) była dość wyrównana, reszta rund bez wątpliwości - dla JMM. Pomijając klasę rywala, bo Alvarado to wysoka ale jednak nie najwyższa półka, JMM chyba dał wg mnie jedną z najlepszych walk w ostatnich latach. Może trochę styl rywala mu pasował, ale i tak wypadł imponująco. W sumie już od tej ostatniej walki z Pacmanem widać, że się bardzo wzmocnił fizycznie i jego ciosy więcej ważą niż kiedyś. Zaczynam się martwić o Pacmana jeśli dojdzie do ich 5 walki ;)
Jakby nie było na walkę z Mayweatherem jest jeszcze szansa...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 19-05-2014 10:17:24 
Nigdy nie przypuszczalem, że zgodzę się z czymś co napisal NietrzeźwyTomasz, ale w tym przypadku ma 100% rację!

Knockdownu nie bylo, ale Marquez stal na niepewnych nogach, wlaściwie to mocno przykucnąl, o malo nie lecąc na plecy. Mike szykowal się by ponowić atak, ale ten stary siwy dziad...

No wlaśnie, co on zamierzal zrobić? Dać czas na dojście do siebie i do normalnej pozycji Marquezowi? No chyba tak. Sędzia zaje*** i nie ma na to żadnego wytlmaczenia! Skutecznie skupil na swojej osobie uwagę obu pięściarzy. Alvarado myślal, że będzie liczenie, a Marquez w tym czasie odzyskal równowagę. Marquez jest twardy, pewnie by wstal, a walka by poszla i tak na punkty, ale mimo wszystko!

Niestety, ale jeżeli walkę sędziuje stary dziadziu, którego zawodzi refleks to tak to niestety będzie wyglądać. Decyzję podjąl sluszną, ale tylko częściowo! Albowiem gdyby nie zrobil tego zamieszania to Mike ponowilby natychmiast atak i wtedy już nie byloby wątpliwości co do liczenia! Patt Russel, zapamiętajcie to nazwisko!
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 19-05-2014 10:19:56 
@qler
Poczytaj kogo ma w swoim obozie Marquez, a będziesz wiedzial skąd nagle taka sila u niego. Przed tą walką, podobnie jak i przed czwartym starciem z Pacquiao zdaje się, że również nie bylo żadnych wyrywkowych testów antydopingowych...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 19-05-2014 10:31:44 
http://pbs.twimg.com/media/Bn5xHSgCIAALyKG.jpg:large
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 19-05-2014 10:35:30 
Autor komentarza: LukaszzData: 19-05-2014 10:31:44
http://pbs.twimg.com/media/Bn5xHSgCIAALyKG.jpg:large

*
*
*
*
*

To przecież zwykły trądzik xDDD Marquez po prostu zaczyna przekwitać i hormony buzują xDD
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 19-05-2014 10:37:00 
Autor komentarza: LukaszzData: 19-05-2014 10:17:24
Nigdy nie przypuszczalem, że zgodzę się z czymś co napisal NietrzeźwyTomasz, ale w tym przypadku ma 100% rację!

*
*
*
*
*

Nie tylko w tym przypadku drogi kolego xD Musisz po prostu czytać z otwartym umysłem, a nie sugerować się tym co o mnie piszą moi hejterzy i odbierać moje wpisy przez ten pryzmat xDD
 Autor komentarza: Matys90
Data: 19-05-2014 10:45:37 
Marquez po prostu przeżywa drugą młodość, stąd te pryszcze :)

A tak poza tym, to przecież właściwie nikt nie zabrania bokserom robić co im się żywnie podoba między walkami, tak naprawdę tylko w samej walce mają nie być skoksowani. To i tak postęp, bo przecież jeszcze w latach '90 chyba nawet tego nie było. Kto się więc nie wspomaga... Jest jeden Donaire, który ma testy olimpijskie 24/7/365 - dziwnym trafem, jakoś nigdy sylwetką nie imponował :D
 Autor komentarza: CELko
Data: 19-05-2014 13:44:34 
Marquez i tak sie chwieje od byle jakiego ciosu, nawet koks mu nie pomaga a rzekomo Mariusz dzieki niemu wytrzymal z Kliczka 12 rund :D
 Autor komentarza: qler
Data: 19-05-2014 14:36:35 
Jakby jeszcze Mariusz pił mocz to by może coś więcej zdziałał, a tak... ;)

Tu porównanie JMM z ważenia przed walką z Mayweatherem i przed Pacquiao 4.
 Autor komentarza: qler
Data: 19-05-2014 15:18:25 
Zapomniałem dodać linka
https://www.youtube.com/watch?v=zzuSfBC2sXg
 Autor komentarza: Matys90
Data: 19-05-2014 15:31:37 
@qler, no niesamowite, a czemu nie tak - Pacquiao przed drugą walką z Marquezem i przed czwartą:

Pacquiao - Marquez 2008
http://4.bp.blogspot.com/_aLe8AK1PO5g/R9yDMC3RVMI/AAAAAAAAAME/f_aZa1yoInc/s1600-h/weight+in+pix.jpg

Pacquiao - Marquez 2014
http://2l7kr2xl4t7418ewd3w7ur01d2m.wpengine.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2012/12/1-pac-marquez-official3.jpg

Wyciągają tych karakanów na siłę do wyższych kategorii, a potem wielkie zdziwienie - jak to oni tacy przypakowani :D
 Autor komentarza: Krzych
Data: 19-05-2014 19:48:31 
Powtórka dokładnie pokazuje, że nie było nokdaunu w 11 rundzie.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 19-05-2014 20:41:20 
Krzych
Co nie zmienia faktu, że nokdaun mialby miejsce gdyby Mike ponowil akcję co niestety skutecznie mu uniemożliwil Pat Russel...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.