PETER FURY: STIVERNE ZAGROŻENIEM DLA KLICZKI I WILDERA
Brytyjski trener Peter Fury twierdzi, że nowy mistrz WBC w wadze ciężkiej Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) może stanowić poważne zagrożenie dla Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) i Deontaya Wildera (31-0, 31 KO).
Stiverne zdobył pas tydzień temu, pokonując w Los Angeles Chrisa Arreolę. Walka zakończyła się w szóstej rundzie.
- Pojedynek był wyrównany do momentu, gdy Stiverne go trafił. Arreola był lżejszy niż w pierwszej walce, ale chyba w zły sposób zrzucił wagę. Nie miało to zresztą znaczenia, bo niezależnie od wszystkiego to Stiverne był faworytem. Styl robi walkę, na tle Arreoli Bermane mógł się zaprezentować jak prawdziwy mistrz. Myślę, że byłby dla Kliczki największym wyzwaniem w jego dotychczasowej karierze. Będzie też stanowić bardzo duże zagrożenie dla Wildera, jeżeli dojdzie do tej walki – stwierdził Fury.
Niepokonany Amerykanin jest obowiązkowym pretendentem do tytułu dzierżonego przez Stiverne’a. Jego pas chciałby też zdobyć Kliczko, ale Ukrainiec póki co musi obejść się smakiem – we wrześniu prawdopodobnie sam przystąpi do obowiązkowej obrony pasa IBF w starciu z Kubratem Pulewem.
- Do Stiverne’a zrobiła się kolejka. Jeżeli pokona Wildera, mam nadzieję, że da walkę Tysonowi [Fury’emu]. To byłby topowy pojedynek, Tyson miałby duże szanse w tej walce – powiedział szkoleniowiec.
Spokojnie, miejmy nadzieję, że dojdzie do walki z Wilderem i zobaczymy ile wart jest Twój Wilder bumobijca vel porcelanowa szczęka.
"Stiverne jest zagrozeniem dla Kliczko"
Chyba Nadieżdy Kliczko (matki Wladimira).....
Data: 18-05-2014 13:50:40
Jak widze jego jako Mistrza Swiata to nawet jestem za rasizmem "
Dlaczego jak widzisz p.Stiverne'a to jesteś za irracjonalnymi poglądami o przedstawicielach innych ras?
Chyba znowu okazało się, że telewizyjna* definicja rasizmu głęboko wżarła się w umysły :/
Wg telewizji z rasizmem mamy do czynienia wtedy kiedy Biały odważy się na jakąkolwiek krytykę niebiałego.
Argumenty:
1. Stiverne przegrywal rundy z Arreola(ok 4-1 bylo do 6 rundy) i Austinem
2. W amatorach z Heleniusem juz taki kozak nie byl- wygral ale na punkty na krotkim dystansie. To bylo 20 kg temu. Tym bardziej kozak nie bedzie z "solidnoszczękowymi" Pulewami, Jenningsami, itp.
3. Brak mu kondycji, nie chce mu sie trzymac diety ani trenowac. To wszystko wyjdzie z ww zawodnikami.
Nie wciagnie ich w pulapke- sa zbyt inteligentni na to, w przeciwienstwie do tepaka Arreoli.
A co do Wildera.....Wilder mugl by lezec na deskach bo ma slaba szczeke ale mysle ze Wilder by wygral chociaz daje 50/50
1. Władimir Kliczko, 2. Bermane Stiverne, 3. Aleksander Powietkin, 4. Kubrat Pulew, 5. Tyson Fury, 6. Dereck Chisora, 7. Wiaczesław Głazkow, 8. Tony Thompson, 9. Rusłan Czagajew, 10. Deontay Wilder.
Zagdzam sie ze stwierdzeniem trenera Fury, ze Stiverne bylby zagrozeniem, ale Wladek i tak by sobie z nim poradzil. W walce Stiverne-Wilder, Stivere by trafil wczesniej czy pozniej "koszykarza", no i byloby po wszystkim.
"Stiverne bylby zagrozeniem, ale Wladek i tak by sobie z nim poradzil"
Ty tez bylbys zagrozeniem dla Kliczko, ale Wladek I tak pewnie by sobie z tobą poradzil...lol
Super opinia rafaltheo , zgadzam się z nią...
Uważam że młody,duży,nieobliczalny Wilder przy szczęściu mógłby zrobić niespodziankę
Kliczce.
A propos Panowie...dla mnie osobiście lepszym i twardszym bokserem jest Vitalij.
Walczy na zimno z chirurgiczną precyzją bez żadnych obciążeń.
Psychiczne Vitalij jest dużo mocniejszy od Władymira.
Jakie macie zdanie natemat moich przemyśleń Panowie ?
Arreola, Adamek, Stiverne,Chisora pewnie i Pulew, jennings, perez można ich do jednego wora wrzucić z napisem dwie klasy niżej niż bracia K
A propo walki Włada z Povietkinem.
Tak przypomina sobie walkę Władimira - Povietkin co tego że się wieszał Wład ja jestem zdania że Jakby chciał po którymś nokudanie dokończył by ruska tak to widze.
Povietkin pokazał jaja ale wtej walce nieistniał.
Stiverne może zagrozić Władowi ale to mało prawdopodobne Władzia w ich ewentualnej walce nie dopuścił by do półdystansu kuł by prostymi i w końcu porozbijał by Stiverne.
black wiadomo że Psychika jest bardzo ważna Wład nie jest takim twardzielem jak Vitalij ale to nie mięczak całkiem inny zawodnik niż z walki i porażki ko od Corriego Sandersa.
cu
Teraz Stiverne z Wilderem przewiduje ko na amerykańcu.
Widzicie dawne legendy boksu wagi ciężkiej z obecnymi Kliczkami ?
Kogo by do nich nie przymierzał to wychodzi M A S A K R A...
Oni by na pewno dobrze powalczyli z Kliczkami.
Daleki jestem od popularnego na tym forum twierdzenia, że Kliczkowie to by zostali zmiażdżeni kiedyś .
Jakby byli tacy słabi , to by nie rządzili tak długo .
Równie dobrze można powiedzieć , że Larry Holmes czy Joe Louis są słabi , bo długo rządzili .
vitek mialby szanse poradzic sobie z naprawde duza iloscia dobrych fajterow z przeszlosci ale tez nie ze wszystkimi
temat obciagany juz wiele razy
Tak, tylko, że zauwaz, ze Wilder tez jest w pelni profesjonalista. Spojrz na jego cialo- 201 cm 105 kg CZYSTYCH miesni, tam nie ma zadnego tluszczu, to sie nie bierze samo z siebie - to jest dieta, wyrzeczenia, trening trening i jeszcze raz trening. Moim zdaniem psychika Wlada niekoniecznie sie utwardzala- on nie ma takiej slabej tej psychiki i raczej sie ona nie zmienila ani nie utwardzila- on zwyczajnie, niezaleznie od psychiki, zostal wtedy zaskoczony przez Sandersa i innych i pobity. Musial sie czegos nowego nauczyc i tyle.
Zauwaz, ze przeciez on wtedy tez imponowal przygotowaniem fizycznym- wiec tutaj silna wole i profesjonalizm mial caly czas.
Niestety boje sie ze Wilder przegra te walke ze Stiverne'm- to mogloby spowodowac ze jedyny zawodnik ktory ma realne szanse- nie tylko matematyczne- pokonac Wlada zostanie usuniety mu z drogi.
Wilder na ciezko trenuje, ja slyszalem, ze oni tam mu przygotowuja przerozne dziwne cwiczenia, juz niestety nie pamietam jakie dokladnie, ale wiem ze czytalem o tym artykul. Poza tym sparingi z dobrymi zawodnikami tez swoje daja.
Ten chlopak ze swoja zywiolowoscia energia i taka psychiczna swiezoscia przebojowoscia plus warunkami fizycznymi, sila ciosu i atletyzmem ma nie byle jakie argumenty aby zaskoczyc Wladka. Dotychczas Wladek bil sie z ludzmi bez tej mlodzienczej fantazji, z bokserami takimi troche juz "doroslymi". A przeciez taki Ali lub Tyson jak zdobywali tytuly to byly to mlode swieze chlopaki z przebojowoscia, fantazja, zywiolowoscia.
Powinnismy wlasnie liczyc na to, ze w koncu ta zbytnia doroslosc schematycznosc i oklaplosc plus nieuchronne starzenie sie, beda woda na mlyn dla takiego Wildera, ktory swoja nieszablonowoscia agresja i bezposrednioscia zaskoczy i znokautuje Wladka.
Nie wiem czy młodość i żywiołowość w ogóle w takowym pojedynku miały by miejsce. Znając życie Wilder byłby tak zestresowany że ledwo by się ruszał. W końcu przeskok z klasy 3 podstawowej na studia to jednak coś.
Ale do rzeczy. Wiele osób widzi szanse Wildera i to spore zapewne głównie ze względu na mocny cios połączony z warunkami. Ja te szanse widzę mniejsze niż u paru innych bokserów. Powody?
1. Władimir z zawodnikami większymi + posiadającymi bardzo groźny cios bawić się nie będzie. Od pierwszej rundy idą ciężkie bomby i albo nazywasz się Wach albo źle się to dla Ciebie kończy. A że trafi pierwszy nie mam najmniejszych wątpliwości. Po pierwsze stres Wildera, po drugie Wład to Wład, precyzją bije Bumobija na kilometr. Pytanie więc czy Wilder byłby w ogóle w stanie ustać taki mocny start.
2. Warunkami to tak naprawdę Władimir bije Wildera. Nie wiem ile on tam waży ale z prostego rozrachunku wynika że Władek jest bardziej atletyczny a przy tym równie szybki. Wzrost w takich granicach to nie przepaść więc nie widzę tu wielkiej szansy Wildera
3. Sama osoba Wildera. Bo co on tak naprawdę potrafi. To co wiemy to że bije mocno i umie obszernymi cepami szybko znokautować kogoś z niskiego poziomu. Odsłania się przy tym i pokazuje słabą pracę nóg, technikę itd. Do tego ma podejrzaną szczękę, kondycję i nie wiadomo jak tam z jego sercem do walki.
.... Nie wiem skąd niektórych przekonanie że to Wilder ma największe szanse. Wystarczy spojrzeć na Haye który miał cios, i do tgo całą masę innych zalet a i tak gładko przegrał walkę.
By oceniać szansę Wildera tak jak tu niektórzy musiałbym wiedzieć że Wilder ma granitową szczękę. Wtedy rzeczywiście jego szanse byłyby takie jak to niektórzy przedstawiają. A Władimir i tak by go pokonał.
Zresztą Władimir i jego team wiedzą już na co stać Wildera. Przetestowali go bardzo dokładnie i owszem zrobił na nich pozytywne wrażenie ale jakoś nie widać przerażenia przed Wilderem a raczej co jakiś czas słyszy się że chcą walki z nim.
Deski na które rzucał go Wład jednak o czymś świadczą.
"Wystarczy spojrzeć na Haye który miał cios, i do tgo całą masę innych zalet a i tak gładko przegrał walkę."
Haye był najlepszym przeciwnikiem Włada od czasu jego ostatniej porażki. Powiedzmy sobie szczerze, Haye zadał więcej mocnych ciosów w tej walce niż Władymir. Władymir miał ułatwione zadanie dzięki temu że był wyższy i mógł łatwiej kontrolować walkę lewym prostym. Kliczko trafiał głównie lewym prostym. Dla mnie walka była wyrównana i bardzo mi się podobały te szachy. Poza tym nie było tyle klinczowania co w tej parodii Kliczko-Powietkin.
http://www.boxingscene.com/forums/view.php?pg=klitschko-haye-compubox
Haye gładko przegrał walkę z Władimirem Kliczko ?
Tak ? To jak przegrał wtedy w CW z Carlem Thomsonem ?
Zaznaczam, że Haye był trafiony przez Ukraińca który dysponuje o wiele większą siłą
niż jakikolwiek silniejszy pięściarz z junior ciężkiej ?
Czy ty BlackDog podczas rozmowy K2vsALL musisz stronniczyć aż tak do przesady że widać to gołym okiem ??
To co chciałem uzmysłowić i na co zwrócić uwagę to tylko to że Haye jako pięściarz posiadający dużo większą ilość zalet niż Wilder nie ugrał nic nadzwyczajnego a też słynie z potężnego ciosu.
To na Władimira za mało i tylko tego nie rozumiem.
A to jak przegrał Haye to już widocznie każdy nazywa inaczej. Dla mnie walka wyrównana nie była. Tyle.
Zaś twojego postu nie rozumiem ani trochę Adih4ash ale jak to ty porównywałeś uderzenie Haye do siły mamuta wszystko jest jasne.
Pozdrawiam