WIDEO. KOLEJNY BŁYSKAWICZNY FINISZ BRIGGSA
Redakcja, YouTube
2014-05-18
Trwa marsz powrotny Shannona Briggsa (54-6-1, 48 KO). Ostatni amerykański mistrz świata wagi ciężkiej potrzebował tylko 23. sekund na zdemolowanie Matthew Greera (16-13, 13 KO) na gali w Chester. Był to już 33. nokaut w pierwszej rundzie w wykonaniu 42-letniego Briggsa, któremu marzy się kolejna walka o tytuł.
Kto jak kto, ale Briggs nie powinien nawet spoglądać w stronę gościa, który ma nazwisko "Kliczko". Vito sprawił mu taki łomot, że ledwo dałem radę to obejrzeć do końca. A jemu jeszcze się marzy powtórka z młodszym braciszkiem? Ehhh, co to ludzie potrafią robić dla pieniędzy...
Dajecie się łapać na tę propagandę jak wyborcy komuchów na kiełbachę wyborczą. Briggs bierze jakiś zupełnych frajerów, którzy mają się przewrócić po pierwszej obcierce i to robią. Wszystko by w statystykach, i takich newsach się rozniosło że "Shanon is backa madafakas!!!" i że rozwala wszystkich w pierwszej rundzie.
Przecież to gra, niemal ustawki. Zobaczcie na tą walkę, on nawet się nie broni, wychodzi jak po swoje. Zapewniam że do Cyca czy do Szpilki tak by sobie nonszalancko nie wyszedł.
Może niech Promotor Wasilewski zapłaci kaske i zawalczy z Szpilką lub Wawrzykiem okaże co są warci na prospekci i ten cały Briggs.
A wiadomo musi Briggs zacoś żyć to kłapie dziobem o Kliczkach.
Chmbers czy Głazkow,Jennigs wtym momencie wypykali by bez problemów Briggsa.