NA ŻYWO: WYNIKI FINAŁÓW XXI MP JUNIORÓW
Finały 18.05.2014 (niedziela) godz.11:00
Kategoria 49kg
Łęgowski Michał (UKS Bokser Chojnice) vs Słomiński Jakub (WDA Świecie) 0-3
Po gorącym wstępie Michał uzyskał znaczną przewagę, niestety sił wystarczyło tylko na dwie rundy, a walczy się do końca i to właśnie wykorzystuje Jakub, który już w końcówce drugiej rundy zaznacza swoją przewagę, by w trzeciej przypieczętować jednogłośnym zwycięstwem zdobywająć tytuł Mistrza Polski na rok 2014.
Kategoria 52kg
Wójcik Tomasz (BKS Skorpion Szczecin) vs Kowal Adrian (Olimp Lublin) 0-3
Tomasz nie zagroził ani przez moment pozycji Adriana, który nacierał przez całą walkę. Kilka udanych prób w drugiej rundzie jednak nie wystarczyło na zwycięstwo. Mistrzem Polski zostaje Adrian Kowal.
Kategoria 56kg
Borzęcki Norbert (Champion Nowy Dwór Maz.) vs Tobiasz Mariusz (Champion Nowy Dwór Maz.) 3-0
W bratobójczym pojedynku, zawodnicy tego samego kluby, zażarcie walczą o miano najlepszego juniora w Polsce. Obydwa chcą mieć zawieszoną szarfę mMistrza Polski i jak na razie jest remis po dwóch rundach; jednak to trzecia runda roztrzygnęła na korzyść Norbert Borzęckiego i poznaliśmy kolejnego Mistrza w kategorii 56kg.
Kategoria 60kg
Piejek Piotr (Sparta Złotów) vs Giermak Eryk (Garda Chojna) 1-2
Rozpoczął się pojedynek i wygląda nato że to Giermak kontroluje ten pojedynek, ale otwarcie boksujący Piejek przegrywa pierwsze starcie 2-1. Tak jak można się było spodziewać, ta otwartość Piotra była tylko rozpoznaniem i prawdziwa walka rozgorzała od drugiego gongu. Ładne kontry i zejscia wprowadziły chaos w ataki Eryka. Kombinacje bite seriami i znowy 1-2. Obaj już wiedzą że trzecia runda wyjaśni wszystko. Giermak po wyjściu z narożnika zapewne po wskazówkach trenera zmienia taktykę, jednak Piejek i do tego się dostosowuje. Zapowiada się ciekawe rozstrzygnięcie pojedynku. Tego mozna się było spodziewać, gwizdy publiczności mówią same za siebie - wygrywa Giermak, który ten krok był zawsze do przodu.
Kategoria 64kg
Gibadło Maksymilian (Budo Krosno) vs Konsek Sebastian (RMKS Rybnik) 3-0
I owacjami na trybunach witany przedstawiciel gospodarzy. Wchodzi dynamicznie w walkę przy dopingu całej sali. Konsek kłuje po dołach i kotruje w górne partie, a Gibadło stara się narzucić swój styl i tak też widza to sędziowie. 3-0 w pierwszej rundzie dla Sebastiana. Dobry Konsek w drugiej rundzie "kąsa" nadal co daje się zauważyć w każdej akcji, ale to nie wystarcza, Gibadło dalej robi swoje i mamy drugą rundę 0-3. I znowu trzecia runda rozstrzyga o wyniku. Niesamowite emocje w tych mistrzostwach. Niesamowite pojedynki!
Kategoria 69kg
Ławicki Dawid (Baumal Boks Poznań) vs Wiktorzak Sebastian (BKS Olimp Szczecin) 1-2
Kolejny pojedynek i "gaz" od samego początku, to naprawdę są finały. Są grzmoty w ringu w Nowej Dębie. Nie ma czasu na rozpoznanie, obaj idą do przodu. Pierwsza runda to długie ciosy i znowu wynik 1-2. Dawid zdaje się nie słyszeć komend z narożnika, aby uważał na długie ciosy które są "wolne" i co chwila otrzymuje karcący na głowę od Sebastiana. Kolejna walka w dużym tempie i po dwóch rundach mamy znowu remis. Znowu walka z decydującym trzecim starciem. Dobitne rady w przerwie i Ławicki wyprzedza swoimi ciosami akcje Wiktorzaka, choć znowu przysypia i kontry Sebastiana docierają celu. To przysypianie zaważyło na werdykcie i poznaliśmy Mistrza Polski w kategorii 69kg.
Kategoria 75kg
Wyględacz Damian (KS Górnik Sosnowiec) vs Kasprzak Jakub (Baumal Boks Poznań) 3-0
Ostre wejście i narożnik Damiana poprawia kask. Piękne, czyste ciosy obydwu zawodników, łdnie pracują w ringu co daje wyrównane starcie, ale sędziowie widzą 3-0. Pojedynek zabiera cały ring, nie ma miejsca w którym nie doszłoby do wymian. Ogromne tempo i to zawodnik, który napiera uzyskuje zdecydowaną przewagę i po dwóch rundach blizej zwycięstwa jest Damian Wyględacz. Wręcz zabójczy maraton wygrywa Damian.
Kategoria 81kg
Żurakowski Maciej (Legia Warszawa) vs Kozłowski Konrad (Box Fight Koszalin) 2-1
Maciej naciera, a Konrad szuka sposobu (3-0) i narożnik ostro pracuje nad postawą zawodnika z Koszalina, niestety w drugiej odsłonie nadal dziurawa obrona, a ciosy wyciągają siły z Konrada, który w końcu wypluwa szczękę dla uzyskania oddechu. Niemniej jednak ciężkie zamachowe ciosy Kozłowskiego lądują na głowie Żurakowskiego i mamy remis po drugiej rundzie, mimo bolących ciosów na wątrobę pod koniec rundy Konrad dotrwał do gongu. Trzecia odsłona i ambicja zawodnika Box Fight Koszalin może imponować, jest osłabiony i jego ciosy już nie są tak czyste, zaczyna bić mocnymi nasadami. Sędzia wstrzymuje się z ostrzeżeniami! Ostatni oddech! Jak oni to robią. Szczęka na macie, co za emocje. Zawodnicy wydają ostatnie ciosy i... wreszcie werdykt. NIesamowite, ile dali z siebie w tak ciężkiej wadze!
Kategoria 91kg
Stawirej Aleksander (Ziętek Team Brzeziny) vs Skrzypek Marcin (KS Górnik Sosnowiec) 0-3
Po pierwszej rundzie 2-1 wygrywa Olek. W drugiej rundzie Olek dalej nie wykorzystuje swoich predyspozycji i zamiast prostymi ciosami trzymac na dystans Skrzypka, to pozwala mu na półdystans, przez co "mały" robi swoje i uzyskuje przewagę, bo drugą odsłonę wygrywa jednogłośnie. Kolejny raz trzecia runda decyduje. Zmęczenie daje znać o sobie i nikt już nie jest w stanie realizować zaleceń. Zmęczeniem wyrównana runda (1-2) trzecia i werdyk sędziów.
Kategoria +91kg
Wodecki Miłosz (LKS Myszków) vs Ziółek Wojciech (M.U.K.S. Widzew Łódź) 3-0
Po męczącej walce półfinałowej Wojtek stawia opór świeżemu Miłoszowi, który naciera bez ustanku. Werdykt znowu jest dziwny (2-1). Druga runda i dalej Ziółek naciera doprowadzając do liczenia Wodeckiego i mamy po dwóch rundach totalny remis u trzech sędziów wylosowanych do punktacji jest po 19. Obaj słaniają sie na nogach i wszystko rozstrzygnie się na korzysć tego kto zostawił więcej sił na koniec! Po dwóch bombach Wodeckiego, ochraniacz Ziółka ląduje na macie ringu. Ogromny doping. Kto wygra?! Gong kończący trzecią rundę i całe mistrzostwa. Ostatnie ciosy pojedynku należały do Wodeckiego.
Najlepszy zawodnik Gibadło i najlepsza walka Gibadło vs Konsek
