CALZAGHE: FROCH ZNÓW BĘDZIE MIAŁ PROBLEMY
Legendarny brytyjski mistrz kategorii super średniej Joe Calzaghe jest przekonany, że Carl Froch (32-2, 23 KO) będzie miał ogromne problemy w rewanżowym pojedynku z George'em Grovesem (19-1, 15 KO). Walka odbędzie się 31 maja na oczach 80 tysięcy fanatycznych angielskich kibiców zgromadzonych na stadionie Wembley.
Pierwsza potyczka była jedną z najlepszych w 2013 roku. Nieoczekiwanie inicjatywa należała do pretendenta, który już w pierwszej rundzie rzucił twardego rywala na deski, a potem zyskał zdecydowaną przewagę, której nie oddawał przez co najmniej sześć kolejnych odsłon. Dopiero potem walka się wyrównała, a gdy w 9. starciu Froch zranił Grovesa, sędzia ringowy Howard John Foster przedwcześnie przerwał pojedynek.
- Groves miał kontrolę nad wszystkim. W pierwszej rundzie zafundował Frochowi ciężki nokdaun. Myślę, że Carla znów czeka trudne zadanie. Moim zdaniem on nie radzi sobie z dobrymi bokserami, którzy potrafią się poruszać. Groves musi szybko wchodzić i schodzić z linii ciosu oraz kontrować prawą ręką. Być może poprzednio Froch zlekceważył Grovesa, a teraz będzie lepiej przygotowany, ale ma już 37 lat, a Groves jest bardzo pewny siebie - mówi Calzaghe.