RUSSELL JR: ŁOMACZENKO CIĄGLE JEST AMATOREM
Gary Russell Jr (24-0, 14 KO) wciąż nie może się nadziwić decyzji władz federacji WBO, które w trzeciej zawodowej walce Wasyla Łomaczenki (1-1, 1 KO) po raz drugi kładą na szali mistrzostwo świata w wadze piórkowej. - To idiotyzm. Zawodnicy latami pracują na taką szansę, a on ją otrzymał już w drugim występie – stwierdził Amerykanin.
Russell Jr i Łomaczenko zmierzą się 21 czerwca na gali w StubHub Center w kalifornijskim Carson. Ukrainiec ledwie w październiku ubiegłego roku zadebiutował na zawodowstwie, ale jest traktowany na specjalnych zasadach ze względu na sukcesy olimpijskie – dwa złote medale wywalczone podczas igrzysk w Pekinie i Londynie. Pierwsza próba ich przeniesienia na ring profesjonalny zakończyła się jednak niepowodzeniem. Łomaczenko przegrał na początku marca starcie o pas WBO z Orlando Salido (41-12-2, 28 KO).
- Walczył w tym pojedynku dokładnie tak, jak się spodziewałem. Dobrze jest mieć amatorskie doświadczenie, jednak na zawodowstwie trzeba wykonać pewne niezbędne kroki. On ich nie wykonał, nie przestawił się na boks zawodowy. To ciągle amator. Fakt, że boksuje teraz wśród profesjonalistów nie oznacza, że sam nim jest. Ciągle jest przyzwyczajony do walk 4-rundowych, stoczył tylko jedną na dystansie dwunastu. Nie potrafi kontrolować tempa, zwalniać, dokonywać korekt podczas walki – powiedział Russell Jr.
RUSSELL JR, ALEXANDER I GUERRERO NA GALI W CARSON >>>
Salido wygrał marcową potyczkę z Łomaczenką, ale pasa WBO nie zdobył, ponieważ nie zmieścił się w limicie kategorii piórkowej. W tej sytuacji tytuł pozostał bez właściciela, a o wakujące trofeum za niewiele ponad miesiąc ponownie powalczy Ukrainiec oraz Russell Jr. Na tej samej gali wystąpią m.in. Robert Guerrero i Devon Alexander.
Nie wiem ile można powtarzać te bzdety , bycie dobrym amatorem jest najprostszą drogą , to bycia dobrym zawodowcem .
Amatorka=zawodowstwo , różnica dystansu , a przecież zawodowcy też walczą na początku po 4 rundy .
"Amatorka=zawodowstwo "
---
Z tym sie zgodzę się. wWalka bez kasku, zupełnie inna punktacja, mniejsze rękawice, inne podejście do wagi w dniu walki. Wbrew pozorom różnica jest duża.
"bycie dobrym amatorem jest najprostszą drogą , to bycia dobrym zawodowcem ."
---
Tak jest to najprostsza droga ale nie gwarancja.
Arum prowadzi w ten sposób Łomaczenkę dlatego bo sam on chce tego, Wasyl przechodząc na zawodowstwo wybrał pewien plan który naszkicował mu Bob to była chyba najlepsza droga do tego aby wasyl stał się gwiazdą, oczywiście dla mnie lekką przesadą było że w drugiej walce dostał tittle shota mogli dać mu jeszcze z 3 walki
Chcieli pobić rekord.
Stąd już w drugiej walce dostał title shota. Już wtedy można mówić o wałku i ogromnej niesprawiedliwości, a teraz to jest po prostu nasranie na jakiekolwiek zasady zdrowej rywalizacji.