SERGIO MARTINEZ: HBO GREATEST HITS

Być może wkrótce będziemy świadkami końca bardzo udanej kariery Sergio Martineza (51-2-2, 28 KO), ale nie uprzedzajmy faktów. 39-letni Argentyńczyk wypłynął na szerokie wody bardzo późno, ale w krótkim czasie podbił wagę średnią i pokonał takich rywali jak Kelly Pavlik, Julio Cesar Chavez Jr czy Paul Williams. Zapraszamy wszystkich kibiców "Maravilli" do obejrzenia zaktualizowanych "Greatest Hits" Martineza okiem kamer HBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CELko
Data: 13-05-2014 21:02:38 
Ostatnio często ląduje na deskach a Cotto bardzo dobrze boksuje, raczej Martinez nie wróci do swojej dawnej formy po takiej kontuzji wobec czego przewiduje wygraną Cotto.
 Autor komentarza: ArturSzklankaSzpilka
Data: 13-05-2014 21:39:45 
Jeden z moich ulubionych bokserów, pierwsza walka z Williamsem jedna z najlepszych jakie widziałem live.
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 13-05-2014 21:40:51 
Kto teraz jest tak ekscytujacym zawodnikiem? kiedys byli on, pacman, donaire
Dzis rownie agresywnie i pieknie dla oka (bedac przy tym jednoczesnie swietnym piesciarzem, nie kims pokroju Arreoli) walczy chyba tylko GGG.
Oddalbym nerke za walke Maravilla - GGG kiedy ten pierwszy byl w swoim prime...
W momencie gdy wyprowadza kombinacje przy linach w 2 walce z Williamsem mam ciarki na ciele.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-05-2014 22:01:34 
"ArturSzklankaSzpilka Data: 13-05-2014 21:39:45
..pierwsza walka z Williamsem jedna z najlepszych jakie widziałem live."


Ciesze sie, ze sa tutaj ci, ktorzy ogladaja walki na zywo. Na tym wlasnei polega bycie fanem boksu i umiejetnosci dostrzegania roznic w przysfajaniu wiedzy.
Nie wiem czy pamietasz, ale bylo wtedy cholernie wietrznie i zimno, a dziewczyny przed wejsciem do Boardwalk Hall byly bardzo skapo urbane a tanczyly zabojczo przez dlugi czas, witajac nas przed gala.
Atlantic City moze byc dosc dziwny w grudniu. To byla jedna z takich wlasnie sobot.
 Autor komentarza: milek762
Data: 13-05-2014 22:25:56 
Swietny Martinez w prime był jednen z najwybitniejszych mistrzów Średniej wybitniejszy to Hopkins ale jak tak dalej pójdzie za kilka lar to najwybitniejszy będzie Gołowkin z którym nawet w najlepszej formie "Maravilla" miałby ogromne problemy.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 13-05-2014 22:55:15 
Kogo takiego wybitnego pokonał Martinez, że tak go stawiasz na piedestale?
 Autor komentarza: Kadej
Data: 13-05-2014 23:38:10 
Wiliamsa (I walka był kontrowersyjny werdykt), Pavlika
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 13-05-2014 23:45:22 
ponizyl Chaveza ktory jest gwiazda, a bedzie w przyszlosci jeszcze wieksza :)
wtedy dopiero ludzie zrozumieja wielkosc tego zwyciestwa.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 14-05-2014 10:21:18 
Autor komentarza: DeeJayData: 13-05-2014 21:40:51
Oddalbym nerke za walke Maravilla - GGG kiedy ten pierwszy byl w swoim prime...

*
*
*
*
*

Mam nadzieję, że tylko żartujesz drogi kolego gdyż w przeciwnym wypadku wydaje się to być niepoważne, wręcz fanatyczne. Martinez przegrałby na każdym etapie swojej kariery z Gołowkinem. Kazach nigdy by nie pasował lubiącemu popuścić wodze fantazji Argentyńczykowi. Gołowkin ma zbyt dobre ciosy proste i jest za dobrze ułożonym bokserem żeby dać się rozkręcić Maravilli w ich starciu. Walka na pewno potrwałaby dłużej niż pozostałe walki Gołowkina w średniej, ale i tak koniec końców Martinez zostałby znokautowany lub porozbijany.

Dzisiaj spotkanie tych zawodników byłoby po prostu łatwą wygraną dla Gołowkina i już oficjalnym potwierdzeniem, że to on wbrew bokserskim ekspertom jest numerem jeden MW, a klasyfikowanie Martineza jako jedynki jest nieporozumieniem.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 14-05-2014 10:49:27 
Maravilla - GGG miałby podobny przebieg do Naseem - Barrera, z tą małą różnicą, że walka raczej nie potrwałaby 12 rund.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 14-05-2014 15:47:04 
Martinez to świetny pięściarz i na pewno zostanie zapamiętany na lata,bo jego styl gwarantował wszystko.Zrobił z Chaveza Jr'a worek treningowy-według mnie to jest jego największe zwycięstwo.
Najlepsza walka to niewątpliwie Martinez-Williams.Z tego co pamiętam,to o tych pięściarzach mówiło się,że są zaraz po Pacquiao i Floydzie i pokazali to wspaniałą walką,która zapamiętam prawdopodobnie na zawsze.

GGG po prostu jest 25 razy większy i kawał świetnego boksera z niego-styl wręcz wymarzony.
 Autor komentarza: Zygus332
Data: 14-05-2014 16:48:51 
Wchodzi człowiek na Martineza i co widzi ? GGG I GGG. Ludzie! to juz jest nudne. I jakim prawem skreślacie już Martineza. Co wy wróżki jesteście? :D
 Autor komentarza: rakowski
Data: 14-05-2014 16:56:09 
Wróżkowie chrzestni.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.