COTTO: TO NAJLEPSZY CZAS NA TĘ WALKĘ
O walce Miguela Cotto (38-4, 31 KO) z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO) mówiło się już przed laty, kiedy "Junito" przenosił się do kategorii junior średniej. Nie udało się wtedy, ale uda się teraz - 7 czerwca na gali w Madison Square Garden w Nowym Jorku Cotto zmierzy się z "Maravillą", a stawką ich pojedynku będzie należący do Argentyńczyka pas mistrza świata WBC w wadze średniej.
MARTINEZ ZAKOŃCZY KARIERĘ PO COTTO? >>>
- Gdyby ktoś cztery lata temu powiedział mi, że będę walczył o tytuł mistrza świata wagi średniej, nie uwierzyłbym mu, a teraz staję przed szansą zapisania się w historii jako pierwszy portorykański mistrz świata czterech kategorii. To idealny moment na ten pojedynek. Obydwaj mamy za sobą wspaniałe kariery, jestem bardzo zadowolony z moich dokonań. Czuję się odnowiony i odświeżony, 7 czerwca chcę wykonać swoją pracę - mówi portorykański gwiazdor.
MARTINEZ ZAPOWIADA NOKAUT NA DIWIE >>>
- My pięściarze chcielibyśmy zawsze mierzyć się z najlepszymi, by media i kibice za każdym razem byli tak samo podekscytowani. Wiem, że kibice chcą zobaczyć tę walkę. Uważam, że zawsze dawałem fanom najlepsze pojedynki. Biłem się z najlepszymi od 140 do 154 funtów, a teraz zmierzę się z najlepszym w limicie 160 funtów. Dla mnie boks to wyzwania i tak jest w tym przypadku. Walczymy teraz, bo takie było przeznacznie. Nie unikaliśmy się i nie było w tym polityki. Jestem gotowy zapisać kolejną kartę w historii i udowodnić, że wciąż jestem jednym z najlepszych na świecie - kończy Cotto
Co do Cotto-Ja bardzo wieżę że jest w stanie wygrać tą walkę.Ciekawe jakie będą kursy?
Dużo niewiadomych w tej walce..."
To fakt, ale najwiksza jest forma Sergio. Nikt z nas nie wie, co z niego zostalo. jakby nie bylo, lata leca, a jego styl zawsze byl oparty na refleksie i mozliwosci poruszania sie w ringu, mobilnosci i odpowiedniej nieortodoksyjnej taktyce...
Ludzie różne głupoty gadajo.
"Plotki glosza, ze w MSG na tej walce bedzie powtorka z atmosfery panujacej w czasie Hopkins - Trindad."
Ludzie różne głupoty gadajo.
*
*
*
*
*
To Martinez też będzie rzucał flagą Portoryko i ją deptał? XDD
Martinez też nie będzie większy, bo sklepie konusa. Ale świetna walka na powrót. Niby przetarcie, a emocje jak cholera.
O ile wiemy co moze zaprezentaowac Cotto, to Martinez jest zupelna niewiadoma po dluzszej przerwie. Jezeli Martinez jest w doskonalej formie, to ma szanse. Jak Sergio nie bedzie w dobrej formie, to moze miec powazne problemy!