WILDER ZGODZI SIĘ NA WALKĘ KLICZKO vs STIVERNE ZA 10 MILIONÓW
Federacja WBC już kilkanaście tygodni temu dała jasno do zrozumienia, że zwycięzca walki Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) z Chrisem Arreolą o tytuł mistrza świata federacji WBC wagi ciężkiej w pierwszej obronie będzie musiał zmierzyć się z Deontayem Wilderem (31-0, 31 KO). Teraz szef tej organizacji potwierdził wcześniejsze ustalenia.
Już kilka godzin po wielkim tryumfie swojego zawodnika promujący go Don King powiedział, iż "Brown Bomber" wcale nie musi być następnym rywalem nowego mistrza świata federacji WBC.
- Mogą sobie gadać, co tylko im się podoba, ale zasady są proste i mówią, że Stiverne może walczyć z kim chce, a dopiero potem musi przystąpić do obowiązkowej obrony - powiedział King. Co na to Mauricio Sulaiman, prezydent WBC?
- Prawda jest taka, że tylko Wilder może wydać zgodę na potyczkę unifikacyjną Stiverne'a z Władimirem Kliczko. Działamy zgodnie z tym, co zostało ustalone podczas konwencji WBC w Bangkoku w październiku minionego roku - powiedział Sulaiman. A amerykański król nokautu nie wyobraża sobie najwidoczniej przepuszczenia takiej okazji, żądając przynajmniej dziesięciu milionów dolarów za odstąpienie od walki mistrzowskiej.
- Coś tam słyszałem, że Kliczko chce walczyć ze Stivernem, jednak jestem obowiązkowym pretendentem. Zapewne wielu ludzi wzięłoby łatwo zarobione pieniądze i pozwoliło by walczyli inni. Żebym ja tak postąpił, to musiałoby być coś naprawdę dużego. Coś w granicach dziesięciu milionów, w przeciwnym razie nie zgodzę się na coś takiego - nie ukrywa Wilder, ostatni amerykański medalista olimpijski oraz jedna z ostatnich nadziei na odzyskanie pasa w wadze ciężkiej.
Tylko, ze Wilder jest obowiazkowym pretendentem WBC. Co wiecej w mojej opinii obecnie zarówno Stiverne jak i Wilder maja nie gorsze (a mzoe nawet lepsze , biorac pod uwage ze najblizsze najwazniejsze dla HW walki odbeda sie w USA) pozycje negocjacyjne niz Kliczko. Na cale szczescie czasy kiedy bracia Kliczko byli jedynymi gigantami w HW i mogli bez ograniczen narzucac swoje warunki finansowe i organizacyjne wszystkim innym dookoła mineły mysle bezpowrotnie. Mamy kilku nowych zawodnikow z ciezkiej, ktorzy imo moga przyciagnac o wiele wiecej widzow - pieniadza niz Władek i trzeba nad tym przejsc do porzadku dziennego. I to czywiscie dalece bardziej zdrowa i atrakcyjna sytuacja od tej ktora byla do niedawna.
Data: 13-05-2014 12:42:38
Tylko, ze Wilder jest obowiazkowym pretendentem WBC.
To nie ma znaczenia bo pierwsza obrona po zdobyciu pasa powinna byc obroną dobrowolną. Rządania 10 baniek przez bumobijce podchodzi natomiast pod kabaret (śmierdzi układzikiem z synalkiem Suleymana). Walka unifikacyjna zawsze miała pierwszeństwo przed obronami obowiązkowymi i nie wolno o tym zapominac.
kto by mu zapłacił nawet 2 lub 3 mln za odstapnie niemówiać o 1o mln za walke z Stiverne. co zarobi na Stiverne to pół miliona dolarów za Kliczke najwyżej miliondo półtora.
Niech zwalczy z Stiverne zobaczymy co jest wart
Data: 13-05-2014 13:31:07
Władek powinien walczyć ze zwycięzcą pojedynku Fury vs Chisora, a dopiero potem z Wilder vs Stiverne.
Poważnie ? A co z Pulewem w takim razie ? :)
Sama walka była delikatnie mówiąc podejrzana.
Choć nie ukrywam, że wolałbym obejrzeć najpierw walkę Wilder'a z Stiverne, chciałbym zobaczyć, czy Wilder to kolejny balonik, czy coś jednak potrafi, bo mam co do niego duże wątpliwości.
Data: 13-05-2014 13:31:07
Władek powinien walczyć ze zwycięzcą pojedynku Fury vs Chisora, a dopiero potem z Wilder vs Stiverne.
Poważnie ? A co z Pulewem w takim razie ? :)
Przytyje jeszcze kilka kilogramów, obije jakiegoś ogórka i będzie czekał na wypłatę i lanie życia, a co ma być z Pulevem?
Cóż. Może zabrzmi to śmiesznie ale odpowiedź jest prosta. Malik Scott zostal wyznaczony do eliminatora z Wilderem ponieważ Bumobij znał go jak własny klop, wiedział że nie bije mocno, wiedział że nie ma serca i można się z nim dogadać bo jest przecież dobrym kolegą bez szans na sukcesy.
Tyle.
Może to zabrzmi śmiesznie, ale jestem podobnego zdania.
Wilder jest po prostu kreowany na zbawce HW po najmniejszej lini oporu. Założe się, że kiedyś stanie do ringu z kimś kto chce wygrać i się mocno zdziwi.
Bo rozumiem chęć uniknięcia błędów zbyt szybkiego puszczenia go na np Włada bo w historii się tak zdarzało i źle na tym wychodzili tacy pięściarze ale Wildera nie wypuścili nawet na średniego z plusem boksera i to przez 31 walk...
To absurd i ja myślę że ma jakąś fatalną wadę, i najprawdopodobniej chodzi o szczękę. Gorzej że nie imponuje też zapobiegliwym stylem boksowania więc ja się nie zdziwię jak padnie jak rażony gdy tylko trafi na kogoś sensownego.
Data: 13-05-2014 14:01:18
@rocky86
Wilder jest po prostu kreowany na zbawce HW po najmniejszej lini oporu. Założe się, że kiedyś stanie do ringu z kimś kto chce wygrać i się mocno zdziwi.
Za to ja zdziwiony nie będę.
Powiem tak, jego prowadzenie jest podejrzane, coś musi być z jego szczęką skoro go tak trzymają pod kloszem.
Wilder ma swoje atuty w postaci warunków fizycznych, siły uderzenia i szybkości. Z drugiej strony jest strasznie chaotyczny w ataku, odkrywa się niemiłosiernie, nie myśli, walczy niczym sowiecka armia- hurrrraaa i do przodu, no i ta szczęka.
Myślę, że jest idealnym przeciwnikiem dla B.Ware. Stiverne się nie przemęcza i czeka na kontrę, a Wilder przy każdym ataku odsłania się do tego stopnia, że długo na okazję nie będzie musiał czekać wątpię w to, by bumobijca ustał taki sierp jak Chris w pierwszej rundzie w drugiej walce z Stiverne
Wilder vs Stiverne
Kliczko vs Pulev
Chisora vs Fury
Povetkin vs Charr
Thompson vs Takam
no i szkoda, ze nie doszlo do Jennings vs Perez ;p
Już to widzę jak on blokuje tę walkę. Jakiś zwykły prospekt miałby zatrzymać kogoś takiego jak Klitschko albo Don King? Zejdźmy na ziemię.
Ale osoby pokroju eksperthino i paulpolska nadal będą kreować go na gwiazdę. Bo ma 100% nokautów!!! Wilder w rekordzie nie miał nawet nikogo z 2 ligi HW. (Rozbity Harrison/Liakhovic to była wtedy 3 liga).
wiadomo....nie wiem czy szpilka nie pokonal by takiego liakchovicza
Dla mnie taki McCline to lepsze nazwisko od Liakhovica. Mimo, iż Artura miejsce jest w cruiser.
Data: 13-05-2014 15:29:11
@rocky86
Ale osoby pokroju eksperthino i paulpolska nadal będą kreować go na gwiazdę. Bo ma 100% nokautów!!! Wilder w rekordzie nie miał nawet nikogo z 2 ligi HW. (Rozbity Harrison/Liakhovic to była wtedy 3 liga).
Tak, czytałem któregoś dnia argumenty takich laików no i wg nich Wilder zostanie mistrzem bo "jest duży, potrafi uderzyć mocno cepem, jest z USA" ;))) spoko, spoko...
W historii boksu zawodowego było już kilku takich sztucznie pompowanych miszczów. Trochę przypomina to karierę takiego boksera polskiego pochodzenia Duana Bobicka. Tez amator z papierami, duzo szumu, serie nokautów na bumach, a potem przeskok jakościowy i szybka porażka od Kena Nortona:
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=15810&cat=boxer
Niezależnie czy będzie to Władek czy Bermanek to BronzBumoBombowca czeka naprawdę twarde lądowanie i powrót z krainy baśni do rzeczywistosci ;)))))
a to niby dlaczego ?
pieniadze za taka walke powinny byc dzielone 50/50, ew 40/60 na korzysc Władka i nic wiecej.
A niby dlaczego Władek miałby mu dać podział 50/50, czy nawet 40/60?
Wład jest niekwestionowanym mistrzem świata HW od lat. Ma trzy pasy mistrzowskie, B.Ware ma jeden pas, Władka , o ile sobie przypominam ogląda średnio 6 czy 8 mln niemiaszków, walkę Stiverne z Arreolą oglądało 850 tys. amerykanów, Wład za każdą walkę inkasuje po kilk milionów, Sticerne za walkę o pas dostał 200tys USD i pewnie byłato jego największa wypłata w życiu.
Dostanie te 20 max 30% i zarobi pewnie z 2 mln USD.
Pisząc że Wilder zablokuje walkę miałem na myśli federacje WBC która nie pozwoli na unifikację Stivernowi dopóki ten nie zmierzy się z Wilderem.
A juz co do tematu- to, ze Wilder zada az tak duzej kwoty swiadczy o tym, ze CHCE SIE BIC ze Stivernem, wiedzac, ze bardzo ciezko bedzie, aby mu taka kwote dano za zrezygnowanie z praw pretendenta.
I to swietnie, widac ze chlopak ma jaja, nie boi sie Stiverne'a.
Miejmy nadzieje ze do tej walki Stiverne'a z Wilderem dojdzie.
Szanse natomiast Wilder ma i to calkiem pokazne. Jak juz wielokrotnie pisalem, Stiverne jest nikim innym jak leniwym spaslakiem z odrobina talentu, szczypta wyuczonych sztuczek twardoscia i kowadlem.
Jest maly, nie ma kondycji, nie ma zbyt wielkiej determinacji- uwierzcie mi, jego sila woli jest odwrotnie proporcjonalna do jego spasienia- inaczej mowiac- to spasienie jest najlepszym dowodem, ze nie jest za duza.
Półkalekę (z powodu tluszczu) a polzabijake Arreole jeszcze mogl pokonac, ale normalny mocny, solidny z solidna szczeka bokser jak Jennings czy Pulew to pojedzie BeWare'a jak leszcza.
I tutaj jesli Wilder faktycznie ostro zasuwa nad technika i bedzie bil tak mocne lewe proste jak z Firthą- tylko, ze czesciej, popracuje nad koordynacja i technika, to nawet przy slabej szczece- gdzie wciaz jeszcze nie wiemy czy taka naprawde jest- jest w stanie pojechac leniwego Stiverne'a.
I miejmy nadzieje, ze tak bedzie, bo tacy goscie jak Stiverne czy Arreola są wstydem dla obecnej HW, to nie jest przypadek ze w latach 90 czy 70 takich "wynalazkow" jak oni NIE BYŁO.
prawdą jest że trochę czasu upłynęło i przybyło Haitańczykowi kilogramów
mam nadzieję że do unifikacji z Kłyczko nie dojdzie i zobaczymy walkę Stiverne-Wilder
będzie prawdziwy test dla Deontaya
Władkowi pasuje karzeł więc chce iść na łatwiznę naginając przepisy
Wstydem dla boksu jest Wilder, 31 bumow na kacie,hejter i kobieta, wycholowany na chama do roli obowiązkowego pretendenta,bo jest z USA."
lol... jeden z tych "bumow" pokonanych przez Wildera dal doslownie miesiace wczesniej znakomite pojedynki z Glazkovem i Chisora, ktorzy sa w pierwszej dziesiatce wagi ciezkiej. Rozumiem, ze jak Klitschko pokonuje Leapai, to jest prawdziwym mistrzem, a jak Wilder pokonuje Scotta to tylko kolejny "bum" w jego rekordzie...lol....
Panowie, hipokryzja was zabije wkrotce...lol..
...jemu jest obojętne kogo bije, czy to będzie hejter, czy kobieta"
lol...hater or woman? What about 31 KOs?
Walka unifikacyjna zawsze miała pierwszeństwo przed obronami obowiązkowymi i nie wolno o tym zapominac. "
lol...strzeliles gafe kolego i to duza. Walki unifikacyjne sa zawsze trudne do zorganizowania i to z prostego powodu: rozne organizacje musza sie ze soba dogadac i byc zadowolone z podzialow finansowo-strategicznych. Bylbym niezmiernie zdziwiony, gdyzby Stiverne juz teraz walczyl z Klitschko. Z pewnoscia moze wziasc sobie dobrowolna obrone z kims z pierwszej pietnastki WBC ale z pewnoscia nie moze zawalczyc z Wladimirem bez zaplacenia "odstepnego" dla Wildera. Stare, dobrze wszystkim znane zasady.
Data: 13-05-2014 22:14:03
"KapralWiaderny Data: 13-05-2014 12:56:14
Walka unifikacyjna zawsze miała pierwszeństwo przed obronami obowiązkowymi i nie wolno o tym zapominac. "
lol...strzeliles gafe kolego i to duza. Walki unifikacyjne sa zawsze trudne do zorganizowania i to z prostego powodu: rozne organizacje musza sie ze soba dogadac i byc zadowolone z podzialow finansowo-strategicznych.
To że walki unifikacyjne są lub bywały trudne do zorganizowania nie zmienia faktu że ZAWSZE (zapamietaj to sobie!) mają one pierwszeństwo przed tzw obroną obowiązkową. Strzeliłeś gafę , prawdopodobnie kłania się u ciebie czytanie ze zrozumieniem :)
cop
Osobiscie nie ogladam walk Kliczki ,nie jestem jego fanem,ale docenjam jego klase ,prawda jest ze jego walki nje sa widowiskowe ,ale to tylko dlatego ze nie ma nikogo na horyzoncie ,kto by postawil ciezkie warunki ,czy to bedzie Lapai , Stiwerne ,czy tez wspanialy Wilder(nie wolno zapomniec ze pokonal Wybitnego Malika)kazdy z nich polegnie.
hipokryzja jest glryfikowanie zawodnika ,ktoryvjescze njczego nie ,dokonal