STIVERNE: BYŁEM NA LINACH, BO ARREOLA BIŁ MOCNIEJ NIŻ WCZEŚNIEJ
- Naprawdę mam nadzieję, że on będzie nadal kontynuował swoją karierę, bo to niezły zabijaka. Pokonałem go jednak, ponieważ byłem mądrzejszy w tym co robię - uważa Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO), nowo kreowany mistrz świata wszechwag według federacji WBC. Pokonując przed czasem Chrisa Arreola (36-4, 31 KO) zastąpił na tronie emerytowanego już Witalija Kliczkę.
- Chris wyszedł do ringu by się zemścić i władował we mnie wszystko co miał. Nie chcę mu nic odbierać, gdyż jest prawdziwym wojownikiem - kontynuował Haitańczyk z kanadyjskim paszportem.
- Plan był prosty. Arreola zawsze mając rywala przy linach wyrzuca mnóstwo ciosów. My chcieliśmy mu na to pozwolić, by poczuł się pewny siebie, a wtedy mieliśmy go zaskoczyć. Trafiłem go tak w drugiej rundzie, ale on wciąż popełniał ten sam błąd. I właśnie w ten sposób wyprowadziłem ten cios z prawej ręki - tłumaczy nowy champion.
- Chris jest niezwykle trudnym przeciwnikiem, więc każdego dnia trenowałem ciężej i ciężej niż przed pierwszym naszym starciem. Tylko kiedy byłem na linach, tak naprawdę chciałem na nich być. Arreola był silniejszy niż w pierwszym pojedynku, a będąc na środku ringu zainkasowałem kilka mocnych uderzeń na korpus od niego - dodał Stiverne.
Mysle ze w takiej dyspozycji jak w sobote Arreola znokautowalby Adamka,Furego,Glazkowa,Chisore moze nawet Povietkina czy Pulvea
Bo oni nie maja wystarczajacej sily ciosu zeby go zastopowac
Niestety trochę za dużo burito było do tej pory.
Niemniej z tą formą dla wielu pięściarzy HW jest "Koszmarem"
Prawdziwy rezyser ringowy z tego Czlapiacego Grubasa nie ma co, prawie jak Spielberg....lol
Nie rozumiem czego się czepiasz. Taktyka jakaś była. Podobna do tej z 1 walki. Oczywiste było, że w rewanżach wygrywa zawsze mądrzejszy pięściarz.
Jeszcze napisz, koleżko, że to był lucky punch :D
Wladimir gladko nokautuje wszystkich z HW wiec co to ma do rzeczy.
Człapiący Grubas kolego, Człapiący......lol
Ale Mistrzem raczej nie bedzie.
Tak sobie myśle że Jak Chisora przegra z Furym czego i tak nie jestem pewien
to walka Chisora - Areeola bym zobaczył jak Chris sie odbuduje.
Chciałbym żeby Stiverne w nastepnej walce znokałtował tego małolata pyskatego Wildera
:)