OFICJALNIE: SOSNOWSKI vs REKOWSKI O PAS MISTRZA POLSKI
Redakcja, Ringpolska.pl
2014-05-11
Potwierdzają się doniesienia o tym, że Marcin Rekowski (14-1, 11 KO) zastąpi kontuzjowanego Andrzeja Wawrzyka (29-1, 15 KO) w walce z Albertem Sosnowskim (48-6-2, 29 KO). Pojedynek, którego stawką będzie tytuł mistrza Polski w wadze ciężkiej odbędzie się 31 maja podczas gali "Wojak Boxing Night" w Lublinie.
Informację podał na swojej stronie promotor Andrzej Wasilewski. Na gali w Lublinie zobaczymy też ciekawy dziesięciorundowy pojedynek pomiędzy doświadczonym Rafałem Jackiewiczem (45-11-2, 21 KO) a mającym świetną passę Łukaszem Maćcem (20-2-1, 5 KO).
Rekowski dosyc mocno bije, moze byc jak ze Albercik znowu bedzie elektryczny lol
Jak stoją akcje pasa polsatu w stosunku do pasa, o który zmierzy się Alber "flying out of the ring" Dragon Sosnowski i Marcin "przegrałem z 50 latkiem" Rekowski?
Wawrzyk prawdopodobnie wyboksowałby zniszczonego Alberta do zera.
*
*
*
*
*
Swoją drogą widziałeś drogi kolego zdjęcie Andrzeja po wypadku? Całe szczęście, że chłopina wyszedł bez większego uszczerbku na zdrowiu i będzie mógł wrócić po przerwie do czynnego uprawiania sportu. Nie mniej jednak z tym zadartym i zakrwawiony nosem wyglądał jak niejeden negatywny bohater filmu, z którego wklejam poniżej soundtrack xDD
https://www.youtube.com/watch?v=jZNk35OJERI
Całe szczęście, że chłopina wyszedł bez większego uszczerbku na zdrowiu (...)
Ładnie to tak drwić z cudzego nieszczęścia? Przecież właśnie nie obyło się bez uszczerbku na zdrowiu ... A właściwie to bez uszczerbionych zębów.
obu lubie walke obejrze , gorsze gowna na polskich galach leca
Ładnie to tak drwić z cudzego nieszczęścia? Przecież właśnie nie obyło się bez uszczerbku na zdrowiu ... A właściwie to bez uszczerbionych zębów.
*
*
*
*
*
Absolutnie nie drwię kolego. To jest raczej tzw. odetchnięcie jak okazało się, że Andrzej wyszedł z tego w miarę cało. Nic nie wiedziałem o zębach. Widziałem natomiast Andrzeja na wózku z "zadartym" noskiem i nogą w gipsie/bandażu oraz informacją, że będzie musiał pauzować 10 miesięcy, co jest akurat najgorszą wiadomością, ale do przeżycia. Uszczerbek na zdrowiu może być różnie definiowany tak samo jak i "zdrowie". W przypadku boksera jakim jest Andrzej, jeżeli ręce nie ucierpiały i ogólnie jest w miarę ok, to można mówić o znikomym uszczerbku i można sobie pożartować, bo na pewno sam Andrzej znajduje plusy w tym, że żyje i może się ruszać. Jego auto wyglądało strasznie, jak kiedyś auto mojej mamy, z wypadku którego całe szczęście również wyszła bez szwanku biorąc pod uwagę wygląd wtedy 3 tygodniowego auta wziętego prosto z salonu. Tak zwane combo, czyli tir wpychający vectrę pod autobus. Z auta wyszła haromnia, a wszystko było zasługą kierowcy tira, który zasnął. Było to jednak przed tym jak wprowadzono u nas regulacje dotyczące czasu pracy kierowcy, kiedy nasi driverzy robili niezłe maratony, bo płacono im 15 groszy z kilometra.
Ale z Rekowskim to ja szans dla Alberta nie widzę, znowu będzie "latający smok".
Zamiast uderzyć się w pierś to idziesz w zaparte. Gorzej drwisz sobie na całego:
"To jest raczej tzw. odetchnięcie jak okazało się, że Andrzej wyszedł z tego w miarę cało. Nic nie wiedziałem o zębach. Widziałem natomiast Andrzeja na wózku z "zadartym" noskiem i nogą w gipsie/bandażu (...)"
Bo po pierwsze wyszedł nie z "zadartym" a ze "zdartym" noskiem, a po drugie jak miał "wyjść" skoro złamał nogę?
"Pas mistrza Polski? wow wow jakie wyróżnienie...ale to i tak nie to samo co międzynarodowy pas mistrza Polski."
Mnie tam ciekawość zżera o jaki pas będą walczyli na następnej gali Wojaka?
Zamiast uderzyć się w pierś to idziesz w zaparte. Gorzej drwisz sobie na całego:
*
*
Twoja nadinterpretacja kolego. Drwienie, tym bardziej "na całego" nie jest moim zamiarem.
Autor komentarza: MalcolmXData: 11-05-2014 22:14:33
Bo po pierwsze wyszedł nie z "zadartym" a ze "zdartym" noskiem, a po drugie jak miał "wyjść" skoro złamał nogę?
*
*
Zadarty czy "zdarty" to jedno i to samo, bo wygląda na zdjęciu i z tak dalekiej perspektywy podobnie. Twój atak i czepialstwo się słówek charakteryzuje natomiast oczywiste zamiary - chcesz się pokłócić lub podyskutować o czymś co dyskusji jest niewarte, dlatego ucinam temat w zarodku. "Wyjść" z wypadku znaczy wyjść cało, tzn. ujść z życiem, nie "wyjść" dosłownie czyli o własnych nogach opuścić pojazd i się przespacerować, capiche?
"Twój atak i czepialstwo się słówek charakteryzuje natomiast oczywiste zamiary - chcesz się pokłócić lub podyskutować o czymś co dyskusji jest niewarte (...)"
Twoja nadinterpretacja kolego ;)
"Wyjść" z wypadku znaczy wyjść cało, tzn. ujść z życiem, nie "wyjść" dosłownie czyli o własnych nogach opuścić pojazd i się przespacerować, capiche?
Rozumiem wszystko poza ostatnim słowem ... ;)
PS Skoro już jesteśmy przy temacie zdrowia to dużo zdrowia i trzymaj się kolego.
Data: 11-05-2014 21:09:01
W kategorii szopki to będzie lepszy pojedynek. Wawrzyk prawdopodobnie wyboksowałby zniszczonego Alberta do zera. Z Rekowskim jakieś tam szanse ma.
Rekowski prezentuje lepsze umiejetnosci od Wawrzyka. Przynajmniej obcierki nie klada go na mate ;)
Szkoda odrobinę Wawrzyka bo wypadek w którym uczestniczył był naprawde grozny
neich wraca do zdrowia i się kuruje conajmniej 8 miesięcy przerwy ma chłop Pecha!!