DON KING: WILDER NIE MUSI BYĆ NASTĘPNY
Carlos Arias, boxingscene.com
2014-05-11
Wszyscy chcą już walki Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) z Deontayem Wilderem (31-0, 31 KO), ale legendarny promotor Don King przypomina, że "Brown Bomber" wcale nie musi być następnym rywalem nowego mistrza świata federacji WBC.
STIVERNE ZNOKAUTOWAŁ ARREOLĘ >>>
- Mogą sobie gadać, co tylko im się podoba, ale zasady są proste i mówią, że Stiverne może walczyć z kim chce, a dopiero potem musi przystąpić do obowiązkowej obrony - powiedział King. - Myślę, że zostanie zunifikowanym mistrzem świata, ale to zajmie trochę czasu. Wszystko po kolei. Teraz dajmy mu się nacieszyć.
Dziadzio King już się rozgląda za najlepszą opcją finansową dla siebie oczywiście.
*
*
*
*
*
Oczywiście, że tak. Może się też okazać, że Stiverne będzie kisił pas tak jak i Witalij Kliczko bez obron, bo wiadomo z jaką częstotliwością walczą bokserzy Kinga.
Co do samej walki:
Arreola dobrze zaczął walkę i prowadził ją bardzo mądrze (poza tym wiatrakiem z końcówki pierwszej rundy, za który zapłacił i który go ostudził). Tak trzeba było boksować, dużo lewego prostego i przedłużanie kombinacji tylko kiedy Stiverne został trafiony i był w odwrocie nie stojąc twardo na nogach i nie mogąc wyprowadzić mocnej kontry z takiej pozycji. Takie boksowanie zrywami i zgarnianie rund do banku. Niestety Arreola nie był w tej walce stylowo "sobą", on próbował być innym bokserem niż jest rzeczywiście i przy jego lukach w obronie to było niemożliwe żeby zawalczyć na takiej dyscyplinie do końca walki bez wyłapania mocnej kontry. Stiverne strasznie pewny siebie, jak gdyby wiedział, że nawet przegrywając 8 rund to i tak w 9 będzie w stanie zranić i skończyć Arreolę. Nokaut wisiał w powietrzu od momentu tego ciosu z końcówki pierwszej rundy, bo Bermane wiedział, że może w każdej chwili pojedynczym ciosem podłączyć Chrisa. Arreola to jednak twardziel, dostać taki "equilibrium shot", podnieść się i próbować dalej... ten cios zabrał mu jednak nogi, do końca rundy było zbyt dużo czasu żeby dojść do siebie, a Stiverne zwęszył krew i mieliśmy koniec. Nie przeceniałbym jednak Stiverne dla którego Arreola był szyty na miarę. Wład ogrywa Haitańczyka do zera jabem i walką na dystans, Wilder to zagadka, ale stylowo dla Stiverna będzie bardzo trudny, nawet mimo swojego niesprawdzenia.
W czym Wilder bedzie stylowo trudny,dla Stiverna:XXDD???
Teraz Czlapiacy Grubas w tempie odpowiednim do swojego poruszania sie w ringu bedzie sie decydowal z kim walczyc w obronie pasa WBC - nastepna walka nie wczesniej niz za rok!....
SKazdy ma jakies wady
Jeden jest czlapiacym grubasem,inny marudzacym trollem...lol...
Nietrzewy
W czym Wilder bedzie stylowo trudny,dla Stiverna:XXDD???
*
*
*
*
*
W tym, że jest duży, zapewne postawi na nogi, będzie boksował by jab, głównie ciosami prostymi i akcjami 1-2. Pytanie o jego kondycję, bo jest niesprawdzona, ale to że będzie się starał prowadzić walkę na dystans na środku ringu to pewne. Stiverne traci bardzo dużo kiedy musi wrzucić "offensive-mode" i iść do przodu, słabo u niego ze znalezieniem odpowiedniego dystansu. Na pewno widziałeś walkę ze starym Austinem do którego Stiverne nie potrafił się dobrać i był punktowany przez leniwy lewy prosty Amerykanina.
To sa Twoje pobozne zyczenia
Skakajacy jak konik polny i rzucajacy cepami Wilder,zmieniajacy sie w boksera w stylu Holmesa,jest rownie prawdopodobny,jak uwazny w obronie i klujacy lewym prostym przez 12 rund Arreola:XXDDD
Uczepiles sie tej walki z Austinem.Przypomne Ci tylko,ze Stiverne pokonal swojego rywala przed czasem
Jezeli podobny scenariusz widzisz na walke Wilder-Stiverne,to coz nie mam pytan...
Rozumiem ze opierasz swoja wypowiedz na swoim przykladzie...lol
W porzadku, bedzie dobrze, nic sie nie martw wyrosniesz z tego, musisz tylko mocno uwierzyc ze sie uda...
W rzeczy samej drogi panie
Odpowiedzcie sobie sami, jak wiele emocji i świeżości wniesie do HW nowy posiadacz tytułu.
Pierwsza obrona zapewne na przełomie luty/marzec 2015
Cieszy mnie ze rozpoznajesz istote problemu, to pierwszy krok do zrobienia czegos w tym kierunku.
Co do nazywania mnie "panem" - wyluzuj, dzis niedziela, mam wolne, nie udzielam audiencji z calowaniem pierscienia...lol
Zobaczymy jak to bedzie
Chlopaki DonaKinga walcza sporadycznie,bo dziadek juz nie ma takich mozliwosci jak kiedys,za to nadal ma wielkie wymagania
Nie mozna tez zapominac,ze Vitek dlugo blokowal pas,uniemozliwiajac walke o wakat
Teraz kiedy Stiverne ma tytul,moze jakas duza stacja podpisze z nim kontrakt i bedzie walczyl czesciej
Najlepiej zas byloby,gdyby wyplacil szpica w pomarszczona dupe Dziadka i znalazl nowego promotora
Czlapiacy Grubas bedzie teraz odzyskiwal poklady utraconej energii przez nastepne 18 miesiecy, najchetniej pewnie w ogole by nie ruszal dupska aby bronic pasa tylko siedzial na tronie WBC....lol
co ty pierdolisz , pretensje to mozna miec do vita ze nie chciał walki ze Stiverne mimo ze był mandatory , Stiverne zasłuzył na tytuł , teraz ma dobrowolna obrone a potem ubije Wildera , przyszłosc jak dla mnie calkiem ciekawa go czeka
To sa Twoje pobozne zyczenia
Skakajacy jak konik polny i rzucajacy cepami Wilder,zmieniajacy sie w boksera w stylu Holmesa,jest rownie prawdopodobny,jak uwazny w obronie i klujacy lewym prostym przez 12 rund Arreola:XXDDD
*
*
*
*
*
Ty z drugiej strony za bardzo upraszczasz. Stiverne mając na przeciwko siebie boksera z takimi warunkami fizycznymi i kiedy przychodzi mu być stroną atakującą (skracającą dystans) to wypada blado, a jego ciosy kiedy nie stoi twardo na nogach i nie bije ich z defensywy bardzo tracą na wartości. Mówiąc potocznie, idąc do przodu "zostawia nogi z tyłu". Wilder to nie żaden Larry Holmes, ale Stiverne to też nie żaden Ken Norton czy Ernie Shavers. Wilder jest przede wszystkim niesprawdzony, ale biorąc pod uwagę samo zderzenie stylów to lepiej działa ono na jego korzyść. Nie wiem czy Wilder nie złoży się jak scyzoryk po pierwszym mocnym i doprowadzonym do celu ciosie Stiverna (czy to na tułów czy na głowę), ale Ty też nie wiesz jak jest z kondycją Wildera i czy przypadkiem jak trafi to Stiverne nie będzie pływał? Arreola, czyli typowy kumulator kiedy trafiał to Stiverne robił żółwika i widać było, że ciosy odczuwał. Wilder w przeciwieństwie do Chrisa ma mocny pojedynczy cios i to mogą być szachy, które uwarunkuje właśnie zderzenie stylów, które tak jak pisałem wcześniej działa na korzyść Amerykanina.
Wilderowi na Stiverne'a wystarczy kombinacja lewy-prawy i obszerne sierpowe.
Bware lubi wciagac przeciwnikow w pulapke cofajac sie albo wieszajac na linach. Przeciwnik mysli, ze ma go na widelcu, zaczyna intensywnie atakowac, odkrywa sie i dostaje potezna kontre.
A Stiverne moze przegrywac na punkty, a poniej jeden silny cios, i jest po wszystkim. Na wymiane ze Stiverne moze pojsc tylko bokser z granitowa szczeka, ale jak pokazal przypadek Arreola to tez za malo. Facet z podejrzana szczeka jak Wilder zostanie znokatowany ZANIM trafi silnym ciosem.
Stiverne ma taki styl bokserski, a nie inny. Jego styl, jak narazie, doprowadzil do pasa WBC. Zobaczyny co bedzie dalej.
Raczej co ty pierdolisz, o swietlanej przyszlosci tej 35letniej leniwej "muchy w smole" lol
Czlapiacy Grubas musi teraz odpoczac - w jego tempie (max 1 wystep w roku) to nastepna walka w okolicach konca 2015, w sam raz na swoje 37 urodziny (ur. w Listopadzie 1978).....lol
A jaki styl ma Wilder?
Napieprzać, aż przeciwnik padnie. Taki styl.
Styl Czlapiacego Grubasa o mobilnosci "muchy w smole"...lol
Ciekawe jak ten kloc ma obskoczyc kogos o lepszych warunkach fizycznych od siebie I wiekszym zasiegu, wyzszym o glowe czy dwie, jak skrocic dystans? Prace nog Stiverne'a mozna opisac tylko jednym slowem: kompletne ZERO.
Kazdy inteligentnie walczacy piesciarz o lepszych gabarytach przy utrzymaniu odpowiedniego dystansu moze go spokojnie wypykac na punkty do jednej bramki....
Ile walk Stiverna widziałeś? Tak szczerze. Bo wygląda na to, że tylko jedną.
A w ktorej to Stiverne "Float like a butterfly, sting like a bee" bo jakos nie moge sie doszukac?....lol
Oceniasz Stiverne na podstawie tylko walki z Arreolą, w której walczył w sposób dla siebie jak najbardziej korzystny. Jego taktyka była świenie dobrana pod Chrisa. Nigdy nie będzie on drugim Alim ale takie pisanie jest bez sensu.
"Kazdy inteligentnie walczacy piesciarz o lepszych gabarytach przy utrzymaniu odpowiedniego dystansu moze go spokojnie wypykac na punkty do jednej bramki"
Takie coś można napisać o każdym pięściarzu.
Pytanie testowe dla ciebie: Czy iluzjonista to facet, ktory widzi "iluzje", czy performer, ktory powoduje, ze publicznosc widzi "iluzje", czy czlonek publicznosci, ktoremu sie cos wydaje? Czy ty jestes iluzjonista wizjoner, iluzjonista performerem czy ofiara iluzji?
Czy to iluzja ze czlapiace ZERO jest #2 w HW po Wladku, czy rzeczywistisc?
Stiverne by pewnie mial troche roboty na trzy rundy z takimi "tanczacymi" w ringu pretendentami jak Adamek, Glazkov czy Povetkin. Na Pulev zarezerwujemy 4 rundy, bo on jest troche wiekszy od 3 wymienionych.
Ale z zasadzie to kazdy bokser cierpiacy na iluzje moglby latwo wygrac ze Stivere, o ile jego promotorem jest antyteza King, czyli Dr. KnockKnock.
Prawda jest taka ze klient porusza sie jak mucha w smole, ktora ciagnie za sobą niewidzialny odwłok, posiada mobilnosc betonowego kloca. Ma szybkie rece, ale to wszystko co ma szybkie, reszta ciala to tragedia. Nie wypadl az tak zle ale pamietajmy na tle kogo: nawiekszego tlusciocha (po 2 miesiecznej diecie) w wadze ciezkiej Chrisa "burrito" Arreoli! Jeszcze pare lat temu ze Stivernem nie bylo tak zle, ale teraz ma juz swoje lata (36 lat w listopadzie), urosla mu z wiekiem dupa, zmienila sie przemiana materii I mobilniejszy juz nie bedzie. Przeciez on sie prawie nie rusza w ringu, nie bez przyczyny nazywam go "czlapiacym grubasem" bo bardziej ociezale czlapie niz chodzi. Jego taktyka moze I sprawdzila sie na Chrisa, ale to jedyny piesciarz na ktorego taka taktyka sie sprawdzila....Wyobrazasz sobie Stiverne'a przy tej mobilnosci aktywnie skracajacego dystans, wykonujacego ciezką ringową prace? Obejrzyc sobie koniec 4 rundy wczorajszej walki - ani jeden ani drugi nie mieli juz sily (po jednej trzeciej dystansu)....
"Kazdy inteligentnie walczacy piesciarz o lepszych gabarytach przy utrzymaniu odpowiedniego dystansu moze go spokojnie wypykac na punkty do jednej bramki" - calkowita prawda, nie wspominajac juz nawet o kims takim jak Klitschko - dobrze ze Stiverne ma twardy leb bo to bedzie prawdziwe świniobicie, z tym ze w tym przypadku "świnia" nawet nie drgnie........
Ponioslo cie troche z tymi przenosniami......
Czlapiacy Grubas zdobyl porzucony pas ktorego w normalnych warunkach nigdy nie mialby nawet szansy zdobycia, wygrywajac z drugim Grubasem na Diecie - to fakty.
Iluzją jest twoja opinia ze na calym swiecie nie ma lepszego piesciarza od Stiverne'a (Kllitschko).
Moj poprzedni post do @whisper tez po czesci do ciebie.
dokaldnie zyjemy w erze doskonale skorrdynowanych 2 metrowcow z wzorowa obrona gdzie truno wybrac czy bardziej idelany maja lewy prosty czy moze prawy krzyzowy
na miejscu Stiberne juz zbijałbym do CW bo w złotych czasach HW nie ma czego tu szukac taka kurduplasta mucha w smole ...eh
Fakt posuchy w dzisiejszej wadze ciezkiej w zaden sposob nie wplywa na ocene mobilnosci (a raczej jej calkowity brak) u Bermane Stiverne'a.
Ale dyskusja chyba dotyczy oceny szans Stiverna z dzisiejszą czołówką? No chyba, że się mylę.
Oczywiście prawda leży pewnie pośrodku - bo KnockKnock ma trochę racji, że Stiverne łatwo mieć nie będzie, najmłodszy też nie jest i canuck ma trochę racji, że przecież tacy goście jak Stiverne czy nawet nasz Diablo tworzą właśnie taką "iluzję" bycia łatwym do wypykania. Przesada oczywiście z tym, że teraz nokautuje Powietkina, Pulewa i kogo tam jeszcze w 3-4 rundy, ja rozumiem, że canuck jest z Kanady, Stiverne pod kanadyjską flagą, ale bądźmy rozsądni ;)
Nie, zaczelo sie od twojej odpowiedzi na moj komentarz dotyczacy mobilnosci (a raczej jej braku) u Czlapiacego, na to ja odpowiedzialem cytatem z Ali'ego itd
Zgadza sie, prawda pewnie gdzies tam lezy po srodku, jedno jest pewne - w tym wieku z taką motoryką I brakiem mobilnosci bedzie mial ciezko I ciezej z kazdym rokiem.....
tylko jak oceniac bokserów jesli nie na podstawie walk ?
Stiverne wywalczył mandatory z Austinem , pokonał 2 krotnie Arreole a co zrobił Wilder w tym czasie ?
gonił jakiegos inetrnetowego trolla i zrobił sobie ustawke z kolega
Stiverne ma swoje ograniczenia , nie jest demonem szybkosci , wydolnoscia tez nie grzeszy ale ma bardzo dobry jab , ta lewa jest naparwde szybka i precyzjna , jest inetligenty w ringu wie ze prawa usypia i mozlnie rywala an ta prawa wciaga , jest cierpliwy potrafi przyjac ,
a Wilder wyrosl w blednym przekonaniu ze obrony miec nie trzeba i ze rywal nie oddaje , do tego dochodzi kwestia nienajlepszej odpornosci
dla mnoe Stiverne posklada Bumobombera a nie jestem jakims fanem talentu Stiverne bo np w starciu z Powietkinem widzialbym wygrana Ruska na pkt
Prawda, chociaż dokładnie to chyba po zatrzymaniu walki :D Skip A na trzy plus :D
Problem w tym ze tak naprawde nie wiesz jak bedzie walczyl Wilderz kims lepszym bo jeszcze takiej walki nie mielismy okazji ogladac, moze byc tak ze na swoich dotychczasowych przeciwnikow "rzucal sie" nie dbajac zbytnio o obrone bo byl swiadomy ze nie stanowia dla niego realnego zagrozenia....Prawa Wildera usypia jeszcze bardziej niz Stiverne'a, nawet przez garde.....
Wilder ma warunki na to, żeby być trudnym stylowo dla Stiverne'a, ale czy potrafi to zrobić? Słabo to widzę.
Stiverne do walki z Austinem byl no-name dla wiekszosci kibicow
Przed 1 walka z Arreola,z ta rozpoznawalnoscia bylo troche lepiej,ale w przewazajacej opinii kibicow i bukow mial zostac rozjechany
Tak sie nie stalo,bo wedlog tych samych kibicow Arreola przegralprzez pechowa kontuzje
Dzisiaj rano znokautowal Arreole,no ale niektorzy dalej brna w zaparte,no bo wydawalo im sie ze Chris obijal Stiverna,a temu znowu wyszedl lucky puncz...Z tymi ludzmi nie warto dyskutowac
Niewiadomo jak potoczy sie kariea Stiverna,z kim zawalczy w obronie i kiedy.
Ale na dzien dzisiejszy Wilder nia ma z nim zadnych szans
Dlaczego?
Bo Stiverne jest zawodnikiem wszechstronnym.Moze walczyc jak outsidefihter-kontr bokser,a moze jako insidefighter-swramer
Ma nokautujacy cios z obu rak,moze tez przyjac cios,ma tez calkiem dobra obrone,oparta na dystansujacym lewym prostym,dobrze pracuje tylowiem,jego garda jest dosc szczelna
Bije swietne doly,ktorymi rozmiekcza rywali,jak kiedys Tyson,a jego overhand jest nie gorszy niz Petera
Wilder zas to outsidefighter-slugger.Z beznadziejna defensywa,kiepska koordynacja,podejzana szczeka,niewiadoma wydolnoscia.Ma kamienne piesci i zadnego doswiadczenia w walce z rywalem,ktory gryzie
Oczywiscie moze trafic jakims cepem,zamroczyc Stiverna i wykonczyc,bo ma instynkt killera
Ja w to jednak nie wierze i niech sie nikt nie ludzi,ze Wilder bedzie walczyl na dystans,wykorzystujac zasieg,bo on tego nie umie i sie nie nauczy w kilka miesiecy.Sam wejdzie pod reke Stiverna.Ten wcale nie bedzie musial szukac go w ringu
To bedzie powtorka z Grant-Lewis,gdzie bokser walczyl z bijokiem...
"
Wilder ma warunki na to, żeby być trudnym stylowo dla Stiverne'a, ale czy potrafi to zrobić? Słabo to widzę."
Z drugiej strony jak Stiverne zaprezentuje mobilnosc z dwumeczu z Arreola (czlapanie, zero ruchu tulowiem, stanie nieruchomo przy linach) to mmoze miec bardzo ciezko starajac sie wylapywac serie wyprowadzane z sila I dynamiką Wildera. Arreola przebijal sie przez garde I fajnie go podlaczyl w polowie walki, az starch pomyslec co moze zrobic prawy Wilder'a z takim nierucchomym celem jak Stiverne'a (zakkladajac ze utrzyma dystans I nie nadzieje sie na kontre)
Na dzień dzisiejszy jest Wład i długo długo nikt
do dzisiaj twpje wpisy kojarzyły mi sie z dziwnymi przerwami we wpisywaniu tekstu teraz beda kojarzyły mi sie dodatkowo ze smeceniem niepopartym argumentami
zeby ci ulzyło tak kurwa Wilder bije z sila tysona +Foremana do potęgi Shaversa , dodatkowo ma dynamike usaina bolta i precyzje rosyjskich gimanstyczek
Stiverne jesli popelni zyciowy błąd i wyjdzie z nim do ringu musi nauczyc sie jednej rzeczy jak najmniej bolesnym padaniu bo to ze bedzi padał od ciosów nowego zbawcy jest pewne amen
mądrego to i warto posłuchać
Twoje wpisy natomiast kojarzyly mi sie do dzisiaj tylko z jednym - z głupotą i w tej materii nic sie nie zmienilo lol
Do tej walki nie dojdzie. Ale to byłby koniec kariery Adamka,
bo jego obrona nie jest obecnie wiele lepsza od Arreoli.
Zeby rozumiec glebiej dlaczego cos jest tak, a nie inaczaj, to trzeba rozumiec doglebnie temat oraz okolicznosci. Nie mozna upraszczac tematu oraz okolicznosci do punktu, ze traci sie esencje tego co powoduje, ze jest tak, a nie inaczej.
Ludzie generalnie dziela sie na 4 kategorie:
= (1) Tych, ktorzy nigdy nie wiedza co sie stalo; Oni sie ciagle pytaja "O co tutaj chodzi?"
= (2) Tych ktorzy wiedza co sie stalo, ale nie wiedza dlaczego;
= (3) Tych, ktorzy wiedza co sie stalo, jak tez wiedza dlaczego;
= (4) Tych, ktorzy wiedza co sie stalo, jak tez wiedza dlaczego, oraz wiedza co z tego wynika.
"Czlapak" Stiverene niemal znokautowal Chris pod koniec 1-szej rundy. Jakby bylo 30 sekund wiecej to walka by sie skonczyla.
Jak to bylo mozliwe? A moze "czlapak" ma tyle najrozniejszych innych atutow bokserkich, ze mala mobilnosc mu az tak bardzo nie przeszkadza. Moze, na przyklad ma doskonala prace glowy oraz tulowia oraz bardzo dobry timing.
@KockKnock: Te kategorie sa zamieszcone dla twojego dobra. Jezeli cos sie zaobserwuje, to inteligentny czlowiek rozumie dlaczego cos sie zdarzylo oraz co z tego wynika.
A moze Czlapiacemu mala mobilnosc mu nie przeszkadzala tylko dlatego ze walczyl z przeciwnikiem ktory tez mobilnoscia czy umiejetnosciami obronnymi nie grzeszy, (argument ktory zdajesz sie calkowicie ignorowac) I caly twoj "inteligentny" wywod diabli wzieli?:)
A te twoje 4 rundy z Powietkinem - mistrzostwo swiata....lol
Moze nie wklejaj juz ksiazek na forum, wszyscy I bez tego doceniamy twoj intelekt.
Data: 11-05-2014 20:05:38
@Milan
Twoje wpisy natomiast kojarzyly mi sie do dzisiaj tylko z jednym - z głupotą i w tej materii nic sie nie zmienilo lol
dojechałeś mnie jak Wilder Charlie Zelenofa lol
Zawsze do uslug, Charlie.......
Bardzo dobrze zrobili przed laty Kliczki że niezwiązali się Kingiem.
ciekawie czy King puści Stiverne na Wildera bo zdajsie że to obowiązkowy pretedent to wyboru mieć niebędzie i Stiverne z nim prawdopodobnie zawalczy
Stiverne to bum ,w pierwszej walce z Arreola to typowy lucky punch i ta kontuzja krisa.
druga walka byla juz do jednej mordy ,tyle ze Arreola tak sie rozkajtal ze sam sie znokautowal .
w walce z Wilderem bez szans , Amerykanin to kozak ,wszyskie walki wygrane przez KO i to na klasowych zawodnikach ,a do tego kobieta oraz hejter ,fakty mowia za siebie Wilder to przyszly dominator i z tego tez powodu Starszy z braci Kliczko zakonczyl z boksem ,a mlodszy bedzie go unikal do konca sswej kariery
wiem kolego , specjalnie pisze głupoty zeby sprowokowac jakiegos fachowca do dyskusji , a kazdy fachowiec wie ze Deotnoay wybije najpierw cała HW a potema całego Facebooka ;)
Wilder natomiast zamiata ring rywalami ,jest lotny na nogach wybitny technicznie ,potezna sila ciosu ,tytanowa szczeka ,dokonala wydolnosc i co wazne wybitny taktyk z latwoscia dostosowuje styl walki pod rywala ,jednym slowem bokser doskonaly ,praktycznie nie do pokonania ,moze przegrac jedynie z samym soba ,lub ze staroscia ,bo przyznal ze nie jest kosmita.
najwieksze wrazenie wywarl na mnie walka z hejterem (nie widzialem waalki z kobieeta),coz za finezja i polot ,Stiverne nie ma zanych argumentow przeciw Donacie ,bo z ta swoja sila ciosu to moze startowac do Khana ,wilder takie bomby przyjmuje bez grymasu na twarzy
Dokladnie o tym mowilem przed walka Arreoli ze Stiverne'm- duzo zrywow i Chris moze to wygrac. Jak sie jednak okazalo, nadzial sie na cios, dal sie po prostu oszukac.
Ja mam prosbe tylko do co poniektorych- prosze Was, naprawde nie robcie ze Stiverne'a jakiegos super rezysera ringowego ktory "zaplanowal" przejebac 5 rund pod rząd, rany Boskie:)
Gosc zostanie wypykany do jednej bramki zarowno przez Jenningsa jak i Pulewa, ze o Wladzie nie wspomne.