PEREZ KONTUZJOWANY, WALKA Z JENNINGSEM ODWOŁANA!
Przykra informacja dla wszystkich kibiców boksu, a szczególnie tych lubujących się w wadze ciężkiej. Mike Perez (20-0-1, 12 KO) nabawił się kontuzji barku i nie wystąpi przeciwko Bryantowi Jenningsowi (18-0, 10 KO).
Świetny Kubańczyk miał skrzyżować rękawice z pogromcą Artura Szpilki za dokładnie dwa tygodnie. Ich rywalizacja miała wyłonić przyszłego pretendenta do tronu federacji WBC.
- Byłem zszokowany gdy zadzwonił do mnie menadżer Patrick Thomas i opowiedział o kontuzji podczas sparingu. Teraz Mike poleci do Irlandii i tam skonsultuje się ze specjalistami. Mam nadzieję usłyszeć, że to nic poważnego i wszystko przełożymy tylko trochę w czasie - powiedział Tom Loeffler ze stajni K2 Promotions promującej Pereza.
- Gdy usłyszałem newsa zrobiło mi się przykro Bryanta, ponieważ wiem doskonale jak ciężko trenował do tej walki - dodał promujący Amerykanina Gary Shaw.
Na chwilę obecną odwołano nie tylko tę walkę, ale również całą zaplanowaną galę.
Cholera
*
*
*
*
*
To samo Ojcze pomyślałem jak przeczytałem newsa. Niestety, bo szykowała się kolejna świetna walka w wadze ciężkiej. Szkoda, że HBO nie zdecydowało się na szukanie zastępstwa dla Jenningsa, bo jednak mamy jeszcze 14 dni do gali i być może jakiś wartościowy zawodnik był jednak w treningu i zgodziłby się zastąpić Pereza. Szkoda Jenningsa i jego całego obozu - cała para pójdzie w gwizdek. Geale-Macklin to przy całym szacunku dla tych zawodników nie jest walka wieczoru, która pociągnie całą galę.
Szykowała się na ten weekend kumulacja dla kibiców, bo przecież mamy jeszcze wielką galę z Montrealu z udziałem naszego Andrzeja.
No szkoda, chcialem zobaczyć na co faktycznie stać BJ
*
*
*
*
*
Nie tylko BJ kolego rocky86. BJ to akurat z tej dwójki wydaje się bardziej solidnym i "równym" zawodnikiem. O Perezie natomiast wiemy, że świetnie czuje się w kontrboksie kiedy naciera na niego zawodnik z lukami w defensywie jak otwarte drzwi od stodoły. Wiemy również, że potrafi dać także słabą walkę z na pierwszy rzut oka pasującym mu rywalem. Nie wiadomo czy to blokada po Magomedzie czy po prostu nierówność Pereza, który przy uczciwej punktacji przegrał 6-4 z Takamem. Ta walka odpowiedziałaby na dużo pytań także, a może przede wszystkim co do Pereza.
W walce z Jenningsem miałby ograniczone pole do kontrboksu, bo Jennings na ciosy by mu nie wchodził.
Zdałeś sobie sprawe że przegrasz tylko czemu tak późno gdy podpisywałeś kontrakt na tę walkę powinnieneś wstać i wyjść bo jesteś za słaby na Jenningsa który by z tobą boksował jak z dzieckiem.
W walce z Abdulsalamonev byl najlepszy kiedy walczyl na srodku ringu,albo szedl do przodu
W defensywie zas to on sobie kiepsko radzi
Szkoda ze do walki nie dojdzie.Jennings nadal nie sprawdzony w walkach z szeroka czolowka