STIVERNE I ARREOLA W FORMIE NA WAŻENIU
Redakcja, Informacja własna
2014-05-10
Piątkowe starcie pomiędzy Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO) a Bermane Stiverne'em (23-1-1, 20 KO) - to na wadze, niemal na remis. Co ciekawe obaj znacznie się odchudzili w porównaniu z pierwszym spotkaniem.
Arreola wniósł na skalę 239 funtów, czyli 108,4 kilograma. Jego rywal okazał się o 200 gramów cięższy. Przypomnijmy, iż trzynaście miesięcy wcześniej panowie ważyli odpowiednio 247 i 248 funtów.
Dodajmy jeszcze, iż ich rewanż wyłoni nowego mistrza świata królewskiej kategorii według federacji WBC. W pierwszym pojedynku Stiverne rzucił Amerykanina na deski w trzeciej rundzie i zwyciężył wysoko na punkty.
kontuzja barku pereza
W poprzedniej walce Arreoli ciezko bylo wejsc w tempo Stiverne'a, do tego mysle ze byl troche podlamany psychicznie widzac ten luz i latwosc z jaka boksowal Stiverne. Inna sprawa, ze Arreola powinien wziac pod uwage, ze Stiverne swietnie udaje, poza talentem i twardoscia, Stiverne to zwykly spaslak ktory bedac caly spocony dyszy ciezko po kazdej rundzie. Recepta dla Arreoli powinno wiec byc niezlomne atakowanie zrywami- ale czesto. Duzo czestych zrywow. Tego u niego zabraklo w 1 walce, choc na pewno zlamany nos duzo tutaj uniemozliwil.
Stiverne jest do zlamania dla Arreoli, ale Arreola musi tez psychicznie troche sie przestawic. To jest dobry pogodny chlopak, twardy misiek, ale Stiverne idealnie takiego wlasnie Arreole uklada pod siebie.
Troche Arreoli brakuje serca prawdziwego wojownika jak Witalij ktory wychodzi po zwyciestwo. Ja zawsze mam w pamieci to starcie tuz przed 1 runda oko w oko Witalij Kliczko i Lennox Lewis, jak Witalij juz wtedy mial w oczach chec zlamania Lewisa i zwyciestwo- chec dominacji.
To jest problem Arreoli, on nie ma checi dominacji i nie jest mentalnym zwyciezca. Jest chlopak waleczny, ale to nie ten wojownik prawdziwy, jakimi byli Ali czy Witalij wlasnie.
No ale, na te jedna walke ze Stiverne'm moim zdaniem Arreola bylby w stanie z siebie wykrzesac to co trzeba.
Co do HW ogolnie... Wilder, jesli ma te szczeke nienajgorsza, to ma mozliwosci zeby skopac tylek zarowno Arreoli i Stiverne, jednak obawiam sie, ze on jest troche za glupi- zwyczajnie zbyt malo inteligentny aby zrobic co trzeba.
Ciezko powiedziec, Wilder to jedna wielka niewiadoma, w kazdym razie mysle, ze ze Stiverne'm mialby ciezko- jesli jednak zaczalby od agresywnego pressingu prostym, jabem, a nastepnie wyprowadzil kilka bomb- to moglby to wygrac, znokautowac Kanadyjczyka.
Niestety, tak jak Wilder ma pewne nieśladowe szanse aby zaskoczyc Wladimira, tak Stiverne nie ma z Wladem najmniejszych szans.
Wladimir zadaje ciosy z ogromna czestotliwoscia, on ciagle kluje prostym, meczy rywala nieustannym pressingiem, tutaj trzeba atlety, a nie takiego czlapiacego karakana. Nawet pomimo duzego przyspieszenia i niezlej dynamiki u Bermane, jak i techniki.
Przecież koleś już dostał walkę o WBC z Vitem - i co ? Łomot...
Przegrywa z Adamkiem...
Potem vs Stiverne - Łomot...
Teraz wakat i kto wychodzi do Bermana ?
No widzicie to i nie grzmicie ? Przecież to przekracza wszelkie granice braku zasad i głębokiego gówna...
Jeszcze niech wygra jakimś fartem... Będzie kurwa mistrz świata, Kristobal Sałata...
A jak przegra, to na mocy decyzji tych zasrańców z WBC w pierwszej obronie Bermane podejmie w rewanżu Chrisa... Tylko on już wtedy naprawdę poważnie potraktuje przygotowania...
*
*
*
*
*
Nie tocz piany od rana drogi kolego. Arreola ma korzenie meksykańskie i dlatego federacja traktuje go tak, a nie inaczej. Widoczne jest to również w innych wagach, więc to nie żadna nowość. Po przegranej w pierwszej walce ze Stivernem, Arreola pokonał Mitchella i nawet biorąc pod uwagę fakt, że był to kolos na glinianych nogach, to po drugiej walce z Banksem był wysoko w rankingu WBC i taką walkę rankingową Arreola wygrał.
Zwycięzca sobotniej walki ma w kolejnym starciu odbyć obowiązkową obronę lub (zależy od federacji) unifikować pasy, także w przypadku przegranej Chrisa, rewanżu on nie dostanie.
Meksykańskie korzenie a to meksykańska organizacja... bomba usprawiedliwienie. W Soczi powinni powtarzać każdy finał, w którym nie wygrał Rosjanin, też byś przeszedł nad tym do porządku dziennego co ?
Nie broń pazernych złodziei Nietrzeźwy Tomaszu !
http://espn.go.com/boxing/story/_/id/10907029/new-improved-chris-arreola-set-make-heavyweight-history
Stiverne raczej będzie czekał na błąd Arreoli, żeby mu urwać głowę, choć Chris wygląda na mocno zmotywowanego a i łeb ma naprawdę odporny.
Walka zapowiada się ciekawie mogą być grzmoty i będzie wymiana w półdystansie
procentowo szanse określam na 52 do 48 procent dla Stiverne ale nie skreślam absolutnie Arreoli i jemu kibicuję.ale żaden wynik mnie nie zdziwi łącznie z nokautem któregoś z nich.
żaden z nich niebedzie godnym nastepcą Vitalija Kliczki!!
pamiętam dobrze tą mine Vitalija przed pierwszym gongiem walki Lenoxem jak miał mine i cheć zniszczenia wielkiego zawodnika jakim był lennox.
Poztym Vitalij miał zawsze mentalność zwycięscy Wielkiego mistrza czego nie ma obecnie ( może oprócz Władimira ) żaden zawodnik wagi cieżkiej na świecie.
Co do walki myśle że nie będzie do jednej bramki dla Stiverne . Arreola i jego tem jakąś taktyke plan na tą walke mają
Kriss nie powienien odrazu rzucić się na Stiverne bo ten jest niezłym kontrbokserem i jakimś mocnym ciosem by go znowu może posadzić na deski i jakąś kontuzje jak ostatnio .
Stiverne porównałbym troche do Petera Krępa Umieśniona budowa, mocny cios nie za duży wzrost ok 185 niezła technika ,lekkka nadwaga, kondycja średnia bez rewelacji ale Nigeryjczyk w prime był lepszy od Kanadyjczyka
To jest walka o tytuł Mistrzowski prestiżowy jeśli chce go zdobyć jeden lub drugi to musi zostawić serce charakter i walczyć do końca.
walka myśle bedzie ciekawa w półdystansie i niewykluczone deski któregoś znich a nawet wygrana przed czasem.
Waga Arreoli dobrze rokuje 108 kg to chyba najniższa waga w Karierze jemu kibicuję ale obiektywnie Stiverne nieznacznym faworytem
Data: 10-05-2014 10:20:58
hmm jestem poztywnie zaskoczony wagą Arreoli on pare lat temu ważył nawet 117- 118 kg z Adamkiem 113 już 110 to była niezła walka , Stiverne też zbił wage.
Jestem ciekaw jak to zbijanie wagi wpłynie na Arreolę. Pamietaj że na codzień żyje on sobie,trenuje i sparuje w wadze 120+ kg więc do tej walki zrzucił ok 12-15 kg. To jest dużo. Z jednej strony być może znacznie zyska na szybkości z drugiej jednak zastanawia mnie czy organizm w 100% zaadoptuje się do nowej wagi (osłabienie, obniżona kondycja) .
Data: 10-05-2014 10:48:31
Kriss nie powienien odrazu rzucić się na Stiverne bo ten jest niezłym kontrbokserem i jakimś mocnym ciosem by go znowu może posadzić na deski i jakąś kontuzje jak ostatnio .
Na jakiś zryw ze strony Arreoli specjalnie bym nie liczył. Znając życie od pierwszej do końcowej rundy będzie on cały czas parł do przodu w tym swoim jendostajnym tempie bez specjalnych przyśpieszeń czy spowolnień.
PS Wilder nie ma szczęki, wystarczy oglądać jego walki.
Nawet gdyby McCall tyle zbieral na facjate,co Chris to tez by mial co walka z mordy sznycel
stawiam ponownei na Stiverne , Arreola nigdy nie wygra z kims kto mocno bije i potrafi przyjac