KHAN CHCE GUERRERO, PORTERA, MAIDANĘ, ALEXANDRA
W ostatnią sobotę na gali w Las Vegas po ponad rocznej przerwie kibicom zaprezentował się między linami Amir Khan (29-3, 19 KO). "King Khan" zaprezentował się dobrze pokonując jednogłośnie na punkty Luisa Collazo (35-6, 18 KO) zdobywając tym samym wakujący pas WBC Silver wagi półśredniej. Teraz 27-letni pięściarz celuje w największe nazwiska tej kategorii wagowej.
- Kolejny raz do ringu chcę wyjść pod koniec roku. Nie chcę robić długiej przerwy jak ostatnio. Chcę zaboksować z kimś z czołowej dziesiątki. Jest parę nazwisk, które rozważam. Idealnym oponentem byłby Robert Guerrero. Rewanż z Maidaną jest równie ciekawą opcją, a także walka z Porterem, który odniósł wspaniałe zwycięstwo.
- Porter to świetny pięściarz - bardzo silny i szybki. Podejrzewam, że walki z Mannym Pacquiao, Timem Bradleyem oraz Juanem Manuelem Marquezem byłyby ciężkie do zorganizowania, ponieważ są promowani przez Boba Aruma. Konfrontacja z Alexandrem również mogłaby zainteresować kibiców boksu zawodowego. Mamy listę nazwisk, które bierzemy pod uwagę i które mają sens pod względem sportowym i marketingowym - powiedział Khan.
jabol19
Może to trochę głupio zabrzmi,ale w obecnej sytuacji raczej to nie Khan zdecyduje o ewentualnym rewanżu z Maidaną,po Floydzie to Team Maidany rozdaje karty.
Walka z Khanem byłaby atrakcyjna dla fanów.
Khan - Broner
Khan - Porter
Ta ostatnia najbardziej by mnie interesowała. Dziwie się niektórym komentarzom. Porter jak narazie pokonał na punkty króla nudy Alexandra, i zdemolował nieprzygotowanego i wypalonego Magika. Z Khanem walka byłaby niezwykle zacięta i wcale nie typował bym porażki Khana przed czasem.
kontuzja barku pereza
Też można napisać, że Khan pokonał nieprzygotowanego i wypalonego Collazo oraz Judaha. Bez sensu takie pisanie.