ARREOLA vs STIVERNE: PANOWIE JUŻ SIĘ NIE LUBIĄ
Ostatnia konferencja prasowa promująca sobotni rewanż Bermane Stiverne'a (23-1-1, 20 KO) z Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO) o wakujący tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC przebiegała w napiętej atmosferze, a życzliwy dotąd pięściarze "strzelali do siebie" wzrokiem.
- Nikt mnie teraz nie zatrzyma. Mogą sobie więc gadać co zechcą, zaś ja przemówię już w ringu. Mojemu przeciwnikowi gadanie wychodzi najlepiej, ja już z tym skończyłem. Jeśli wierzysz w to, że nie będę w stanie cię znokautować, to jesteś naprawdę w błędzie. Moim planem nie jest samo znokautowanie cię, a skopanie ci tyłka. To nie są żarty, zetnę twoją głowę - mówił bojowo nastawiony Haitańczyk z kanadyjskim paszportem.
- Nie boję się ciebie stary, zresztą nikt się ciebie nie boi. Przedtem miałem dla ciebie sporo szacunku. Byłeś cichy i grzeczny, ale teraz cię wydy...m, obiecuję ci to - odpowiedział wyraźnie podrażniony Arreola.
Rywalizacja na słowa trwała też pomiędzy promotorami obu zawodników. Opiekujący się karierą Amerykanina Dan Goossen zaproponował nawet Donowi Kingowi zakład, w myśl którego przegrany miałby... zgolić włosy, a to przecież wizytówka Kinga od lat.
IMHO, Stiverne wygra, bo jest po prostu lepszym bokserem (lepszy technicznie, sporo szybszy oraz szczelniejsza obrona). Ale bedzie napewno bardzo ciekawie, bo obaj maja potezny cios oraz twarde szczeki.
Ciekawe jest czy Arreola lub Stiverne beda zapamietani jako prawdziwi mistrzowie, czy moze do noszenia tego tytulu musieli by pokonac jednego z dominatorow ostatniej dekady?!
*
*
*
*
*
Oczywiście, że zwycięzca będzie zapamiętany jako prawdziwy mistrz. Dlaczego nie? To, że być może straci tytuł w pierwszej obronie czy unifikacji nie znaczy, że nie był prawdziwy. Kolejne karty w historii zostaną zapisane już w Sobotę. Na pewno ta walka jest cięższa gatunkowo niż zdobycie i obrony vice-mistrzostwa przez Powietkina.
ja uważam wręcz odwrotnie, zapamietuje się tylko tych, którzy albo dominują w danej kategorii wagowej albo tych, którym udało się znokautować dominatorów. reszta idzie w niebyt. przecież mamy 4 główne organizacje i 17 kategorii wagowych w bokse zawodowym. co w teorii powinno dawać 68 mistrzów świata, którzy zwykle walczą 2 razy w roku. jak można spamietać te wszystkie nazwiska...
ich walka to będzie tylko krótki epizod, o tyle ciekawa, że nie mozna wskazać na 100% faworyta. taka przystawka przed daniem głownym...
ja uważam wręcz odwrotnie, zapamietuje się tylko tych, którzy albo dominują w danej kategorii wagowej albo tych, którym udało się znokautować dominatorów. reszta idzie w niebyt. przecież mamy 4 główne organizacje i 17 kategorii wagowych w bokse zawodowym. co w teorii powinno dawać 68 mistrzów świata, którzy zwykle walczą 2 razy w roku. jak można spamietać te wszystkie nazwiska...
ich walka to będzie tylko krótki epizod, o tyle ciekawa, że nie mozna wskazać na 100% faworyta. taka przystawka przed daniem głownym...
*
*
*
*
*
Ale ja nie piszę o tym czy zapamięta go Ziutek, Franek czy Maurycy z bokser.org. Ja piszę o tym, że historia będzie pamiętała go zawsze, bo zwycięzca tego pojedynku będzie już zawsze określany mistrzem świata i wymieniany wśród takich nazwisk jak Joe Frazier, George Foreman, Muhammad Ali, Larry Holmes, Mike Tyson, Evander Holyfield, Lennox Lewis, Hasim Rahman czy Vitali Klitschko jako jeden z mistrzów dzierżących pas WBC. Nie wierzysz? Zerknij na poniższy link.
http://boxrec.com/title_search.php?title=WBC&division=Heavyweight&SUBMIT=Go
Idzie to zobaczyć w jakiejś polskiej telewizji?
*
*
*
*
*
Fightclub od godziny 02:00 z Soboty na Niedzielę czasu polskiego.
dobrze mówi Chris boks powinien wrucic do otwartej telewizji....
*
*
*
*
*
Co zrobić? xDD
A Ty dlaczego w szkole nie jesteś?
krzysiek34 w szkole?? bo właśnie ide z synem na pole...nastepny kozak forumowy widze sie znalazł...
*
*
*
*
*
A co będziecie zbierać/siać? xDD Kolego nie zaczynaj proszę zabaw w "forumowych kozaków". Rozmawiajmy na tematy czysto bokserskie. Twój typ na walkę Arreola-Stiverne?
Basu syna to do szkoly bys wyslal a nie na pole xD
*
*
*
*
*
A idźże, idźże bajoku xDD
Czym Chris zasluzyl sobie na pas? Zebral baty od Kliczki i Adamka, potem Stiverne pokazal mu gdzie raki zimują. Teraz Chris dostaje od razu walkę o pas, bo pokonal futbolistę.
Data: 09-05-2014 11:03:29
Naprawdę zdziwię się, jeśli Arreola zaskoczy czymś w ringu.
Wagą podobno ma zaskoczyć. Ale czy wyjdzie to mu na plus jest kwestią dyskusyjną.