IBF NARZUCA KLICZCE WALKĘ Z PULEWEM!
Federacja IBF powiedziała dość i narzuca teraz Władimirowi Kliczce (62-3, 52 KO) pojedynek z obowiązkowym pretendentem do tytułu - niepokonanym Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO).
Bułgar wywalczył status challengera pokonując najpierw w 2012 roku Aleksandra Ustinowa, by w ostatecznym eliminatorze w sierpniu wypunktować wysoko Tony'ego Thompsona. Minęło dziewięć miesięcy i włodarze IBF grożą Ukraińcowi odebraniem tytułu jeśli ten nie wybierze Pulewa jako następnego rywala.
- Dla mnie to po prostu spóźniony prezent urodzinowy - przyznał piątkowy solenizant.
- Byłem na jego ostatniej walce z Leapai. Kiedy on wyjdzie do ringu ze mną, tym razem będzie na niego czekało realne zagrożenie. Udowodnię kibicom, że Kliczko wcale nie jest niezwyciężoną maszyną i spełnię swoje marzenia, zdobywając tytuł mistrza świata wagi ciężkiej - dodał Pulew.
- Już rozpoczęliśmy negocjacje - przyznał promujący Bułgara Kalle Sauerland.
jedyni ktorzy mieliby jakies szanse to Powietkin (gdyby sedzia zabronil klinczowac) Haye (jakby trafil) Wilder (jakby trafil)
Nareszcie... dosyć Mormecków, Pianet, Wachów czy rugbystów. Pulev może i dużych szans nie ma, bo przede wszystkim nie ma ciosu, ale ma odpowiednie gabaryty żeby nie dać się zbytnio przytulać i parę lewych prostych oraz prawych nawsadzać.
Fajnie, że koniec Mormecków itd. ale patrząc realnie to będzie również łatwa walka, Wład znowu (jak z Powietkinem, i o ile pamiętam z Hayem) wniesie 109 kg, a Bułgar walcząc lewy na lewy skończy się to dla niego KO. Ale mam nadzieję że powalczą przynajmniej te 6-8 rund.
Fajnie, że koniec Mormecków itd. ale patrząc realnie to będzie również łatwa walka, Wład znowu (jak z Powietkinem, i o ile pamiętam z Hayem) wniesie 109 kg, a Bułgar walcząc lewy na lewy skończy się to dla niego KO. Ale mam nadzieję że powalczą przynajmniej te 6-8 rund.
*
*
*
*
*
Nie mniej jednak Bułgar nie jest od razu skreślany na starcie i nie towarzyszy "wyborowi" takiego przeciwnika ogólne zniesmaczenie. Kubrat to bowiem duży ciężki, ważący solidne 250 funtów, który nie będzie Kliczce ustępował gabarytami. Jest przyzwoicie wyszkolony, nieźle operuje ciosami prostymi (chociaż brakuje mu siły w prawym i to jego główny mankament), dodatkowo broni się odchyleniami, więc Kliczko będzie musiał pod niego podchodzić, co stworzy trochę okazji do wymian i kontr. Mało tego nie będzie go ściągał tak, że jego głowa wyląduje pomiędzy kolanami mistrza bo Bułgar jest na to za duży, no i Kubrat nie będzie latał po ringu jak szmaciana lalka. Nie pokazał też większych problemów z odpornością na ciosy, więc teoretycznie walka nie będzie aż tak jednostronna jak ostatnie "pojedynki" Kliczki.
Aż nie mogę uwierzyć jak ta waga ciężka się skończyła. :(
Data: 08-05-2014 16:27:58
Powinno byc : IBF wysyła Puleva na egzekucję
Albo na cholernie nudną i przykrą dla oka walkę:/
Data: 08-05-2014 15:41:36
No wreszcie jakiś konkretny rywal dla Władimira, oby tylko Sauerland postarał się o obiektywnego sędziego ringowego, który będzie odejmował punkty za faule Kliczki.
Dobrze by było, ale chyba K2 ma największą siłę przebicia właśnie w HW i to jest wątpliwe, żeby znalazł się w ringu ktoś neutralny.
IBF po prostu przegapiło moment i WBO postawiło Leapaia jako obowiązkowego więc musieli czekać do rozstrzygnięcia. IBF teraz naprawdę fajnie zachowuje się z tymi eliminatorami i oficjalnymi pretendentami. Jedyna organizacja która zarówno trzyma się swoich zasad jak i potrafi pójść na sensowny kompromis vide pozwolenie na walkę Hopkins-Stevenson przed obowiązkową obroną
http://ringtv.craveonline.com/news/336213-ibf-bernard-hopkins-can-unify-with-adonis-stevenson-over-his-mandatory
IBF już pozwoliło na kolejną unifikację, coś mi się kojarzy, że na bokser.org też była informacja :)
Mimo wszystko na pewno już same gabaryty i jakaś technika Puleva pozwolą na to, że ten pojedynek jakichś emocji dostarczy. Chętnię to obejrzę
Aktualnie tylko dwóch wytrenowanych sportowców- Jennings i Wilder mają jakieś szanse z Władem, z tymże Wilder ma zdecydowanie największe. Wach zdołał trafić Kliczkę i mu zagrozić, Wilder ma piorunująco szybkie i długie łapska, co przy jego wzroście będzie dużym i stałym zagrożeniem dla Władka- tylko, że niestety, najprawdopodobniej, zważając na prawdopodobną szklankę Wildera, do czasu.
Tak trzeba przyznać, że IBF ma teraz najbardziej przejrzyste zasady, eliminatory, brak pasów super, regular itd
@ Matys
Musiałem przegapić tą wiadomość, dzięki za info
W Wildera uwierzę jak zobaczę jego reakcje na mocny cios a wiadomo że Wład ma potężną bombe, Jennings ma szanse z Kliczko? To taki sam absurd jak piszesz że Khan może zagrozić Floydowi
Furego wywrócił waciany Cunningham, to co zrobi z nim Władek? Strach pomyśleć, co będzie jak go trafi prawym...
Jak napisalem- Jennings 10% szans z Kliczko, Wilder 25% cala reszta ma szanse nie wyzsze niz 5%.
Jennings ma szanse, bo jest atletą jest umiesniony, smukły, atletyczny, ma bardzo szczelną gardę, jest metodyczny i całkiem inteligentny w ringu. Jego bardzo szczelna garda jest dużym atutem, tego nie ma większość rywali Władka. Poza tym Jennings ma wspaniałą kondycję, on jest w stanie stosować pressing na Władku całe 12 rund a pod koniec jeszcze przyspieszając.
Inna sprawa czy przedrze się przez te łapska.
Co do Wildera- ja już pisałem, tak jak daję mu losowe szanse- fifthy fifthy z Arreolą/Stivernem, tak w boksie style makes fight i akurat z Władem Wilder ma szanse dla mnie wynoszące aż 25%.
Powód jest prosty- Władek aż takim killerem raczej nie jest i jeśli Wilder zawalczy w miarę mądrze, to nie nadzieje się tak szybko na bombę, natomiast Wilder ma dłuższe łapy jest wyższy i bije błyskawicznie- mimo twardy rąk Ukraińca Wilder może tam wpakować błyskawiczną bombę i zadziwić świat. Tym bardziej Wład może się zdziwic jak probujac zdusic od poczatku Wildera pressingiem dostanie wlasnie taką czapę.
Co do Khana- odpowiednia taktyka nastawienie psychiczne i pressing przy linach- ale nie jak Maidana- raczej coś jak de la Hoya- i ma realne szanse, bo jest bardzo szybki. Atuty czysto bokserskie ma aby zagrozić Mayweatherowi, jemu brakuje po prostu jaj i pewnie dlatego tak też przegrywa przez nokauty.
Fury to jest taki Chuck Wepner, morda jak sos pomidorowy, niechlujny platfus który zostanie przez Władka obskoczony jak ostatni frajer. Tutaj w ogóle nie biorę Fury'ego pod uwagę jako zagrożenie.
Gabaryty to nie wszystko.
Teraz jedynie trzeba liczyć na wyborną formę Bułgara bo ten niestety ostatnio raczej nie błyszczy pod względem przygotowania. Lubię go i myślę że stać go na coś ciekawego jeśli świetnie się przygotuje. W starciu nie spodziewałbym się jednak niespodzianki. Jak ktoś to kiedyś ładnie opisał. Władimir robi wszystko to co Kubrat robi na poziomie dobrym na poziomie genialnym. Ale to nie zaskoczenie. Gdyby Kubrat miał cios jak np Haye szanse były by bardzo duże. Niestety to tylko gdybanie i Władimir dopisze kolejne zwycięstwo do rekordu. Zobaczymy jak twardy okaże się Pulev i z jakim nastawieniem do tego starcia wyjdzie bo od tego zależy czy ten pojedynek wam się spodoba czy nie.
a co do ewentulanego zagrożenia to obecnie żadenego zawodnika na rok 2014 co nie tyle ze nie wygra ale zagrozi Władowi i da zacietą walke
( może za 2-3 jak Wład bedzie miał 40 -41 lat to predzej )
Wielu pisze że Wilder ale póki nie zawalczy z z zwyciescą Arreola/Stivernei ewentualnie wygra to dalej zagadka.
Co do Wildera są 2 możliwości albo balon pęknie z Wielkim hukiem lub wygra i zostanie Mistrzem wbc ( bardziej obstawiam pierwszy wariant
Jeśli jednak ewentulanie znokałtuje któregoś z 2 jki bije się w pierś i byłby realnym groznym dla Władimira.
choć lubie kibicuje Arreoli to relanie myśle że chyba jednak Stiverne zdobedzie tytuł Wbc i zważywsze że niezle radził sobie z wyższymi zawodnikami w amatorce jak Price w walce z Wilderem go nie śkreślam
1o maja poznamy nowego mistrza wbc pod koniec roku dużo sie wyjasśni po walce Stiverne/Arreola- Wilder co jest warta cała trójka .
pożyjemy zobaczymy czas pokaże
Zgadzam się z rafaltheo odnośnie Furego. Fury też nie ma mocnej szczęki, a do tego nie ma bardzo mocnego ciosu (jego cios można nazwać solidnym, ale chyba ciężko by taki wielkolud słabo bił). Wilder pod względem szybkości i ciosu na tle niezdarnego Anglika wypada bardzo dobrze. Władymir jest lepszy pod każdym względem od Furego, jedynie w czym mu ustępuje to w byciu świrem, może Fury by się zdecydował postawić wszystko na jedną kartę i ruszyłby bezmyślnie do przodu robiąc wiatrak albo zacząłby gonić Kliczkę po całym ringu i może to by była jakaś metoda.
Data: 08-05-2014 15:17:58
Nareszcie... dosyć Mormecków, Pianet, Wachów czy rugbystów.
LooooooooooooL , jakbyś niezauważył w miedzyczasie pokonał również Haye'a i Powietkina a więc bokserów powszechnie uznawanych za ścisłą światową czołówkę.
Ale jak ktoś lubi trochę hateów popisać to czemu nie.
jaki grzeczny po powrocie :)
Co do "zagrożenia" ze strony Puleva: jeżeli kogoś Władek się bał w ostatnich latach, to ewentualnie Haye'a (też wątpię). Z Kubratem walczyć nie chce, bo zarobi na tej walce bardzo mało. Przeciwnik mało znany, mało medialny, Bułgar na dodatek.
na chwilę obecną jedyne co może powstrzymac Włada to czas, który (stety bądź niestety)w tym przypadku biegnie jakby wolniej - bo Wład walczy w taki sposób, który nie naraża go na utratę zdrowia. Jest jak świetnie utrzymany amerykanski samochód sportowy z lat 70...niby lata swoje ma i niejeden wyścig widział, ale w ogóle nie widać po nim upływu czasu.
p.s. zapewne Tony Thompson wkrótce dostanie robotę jako sparingpartnej u jedego bądź drugiego