KESSLER: MAM COŚ DO UDOWODNIENIA, ZNÓW MOGĘ BYĆ MISTRZEM
Mikkel Kessler (46-3, 35 KO) długo rozmyślał nad sensem kontynuowania swojej kariery, jednak na zwołanej dziś konferencji prasowej oficjalnie ogłosił, że ponownie zamierza zdobyć tytuł mistrzowski. Szczegóły na temat jego powrotu poznamy już wkrótce.
- Długo myślałem nad tym, czy powinienem kontynuować karierę. Zostałem ojcem i mam życie poza boksem, które bardzo sobie cenię. Muszę być odpowiedzialny, to nie była łatwa decyzja. Mam jednak coś do udowodnienia. Nienawidzę przegrywać, a tak właśnie zakończyła się moja ostatnia walka z Frochem. Wielu myślało, że z tym skończę, jednak muszę wrócić na szczyt. Mam kibiców, którzy we mnie wierzą.
- Rozmawiałem ze swoim teamem oraz z zaufanymi ludźmi i są gotowi, by wspomóc mnie w drodze po kolejne zdobycie mistrzostwa świata. Nadal mam głód boksu. Kocham trenować i wierzę w to, że kolejny raz zdobędę tytuł. Teraz gdy podjąłem decyzję, poświęcę się temu w pełni. Jestem gotowy na największe nazwiska - Ward, Gołowkin, Groves. Trzecia walka z Frochem? Na tą opcję również jestem otwarty - powiedział Duńczyk na konferencji prasowej.
Warto bedzie odać pas Abrahama przy okazji robiąc super walke.
Z SOG bez sensu...
jedna z legend europejskiego boksu fajnie że wraca ale z każdym z Misatrzów bedzie miał ciężko ale nie skreslam go.
Super sportowiec i wspaniały człowiek.