RIABIŃSKI ZWRÓCI CZĘŚĆ ZA BILETY
Andriej Riabiński na pewno ma gest. Po wyłożeniu kosmicznej sumy na organizację walki Władimira Kliczki oraz opłaceniu bardzo wysokich kosztów leczenia Magomeda Abdusalamowa pokazał to po raz kolejny.
Jak już zapewne kibice boksu doskonale wiedzą, 30 maja na moskiewskim ringu powracający po utracie mistrzostwa świata wagi ciężkiej Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO) skrzyżuje rękawice z dawnym pretendentem do tytułu - Manuelem Charrem (26-1, 15 KO). W związku z wpadką podczas ostatniego wieczoru, gdy złapany na dopingu Guillermo Jones nie boksował ostatecznie z Denisem Lebiediewem, rosyjski milioner i nowy promotor na rynku postanowił to zrekompensować kibicom.
Wszystkie bilety przygotowane na galę Powietkin vs Charr będą sprzedawane w nominale połowę mniejszym. To ma być rekompensata dla wszystkich tych, którzy mogli poczuć się zawiedzeni ostatnim razem...