AMIR KHAN ZAMIERZA SKRAŚĆ SHOW MAYWEATHEROWI
- Zamierzam skraść show Mayweatherowi. Nic nie ujmuję Floydowi i Maidanie, ale styl robi walkę, a mój pojedynek będzie ekscytujący. Kibice nie będą mogli wysiedzieć w swoich krzesełkach. Skradniemy show. Chcemy, żeby długo mówiło się o tej walce - zapowiada Amir Khan (28-3, 19 KO), który na gali w Las Vegas zmierzy się z Luisem Collazo (35-5, 18 KO).
33-letni nowojorczyk wygrał cztery ostatnie walki. W ostatniej efektownie i dość nieoczekiwanie znokautował faworyzowanego Victora Ortiza (29-5-2, 22 KO), być może kończąc karierę utalentowanego kalifornijczyka. Khan doskonale zdaje sobie sprawę, że jego rywal jest niebezpieczny, dlatego wyjdzie do ringu maksymalnie skoncentrowany.
AMIR KHAN: PRZYDA SIĘ TAKI TEST >>>
- Ludziom wydaje się, że lekceważę Collazo i już myślę o Mayweatherze albo innych przeciwnikach. Wcale tak nie jest, to dla mnie duża walka. Jeśli przegram, to o Floydzie będę mógł zapomnieć. Collazo ma swoje atuty. Dał dobre walki Hattonowi i Mosleyowi. To twardziel i w dodatku niewygodny mańkut. Trenowałem ciężko i nie poszedłem nigdzie na skróty - zapewnia "King".
Amir przekonuje też, że zobaczymy w ringu jego lepszą wersję od tej, która w ubiegłym roku miała ogromne problemy z Julio Diazem (40-10-2, 29 KO). Przypominamy, że transmisję z walki Khan - Collazo przeprowadzi stacja Polsat Sport.
- Ludzie zawsze pamiętają cię z ostatniego występu, a moja walka z Julio Diazem nie była najlepsza, ale teraz jestem zupełnie innym gościem. Tak, w 2010 roku pobiłem Maidanę, ale należy mu się uznanie za ostatni pojedynek z Bronerem. Darzę go szacunkiem i życzę mu wszystkiego najlepszego - kończy Brytyjczyk.
Khan jest juz rozbity... "
To wciaz mlody chlopak, wiec to moze troche przedwczesne by go skazywac, ale prawda jest taka, ze jezeli colazzo by ten pojedynek wygral, jakiekolwiek sznase Khana na kariere w US sa skonczone. Powrot do Europy.
Za tydzien beda emocje. Arreola vs Stiverne"
Pierwsza walka w Ontario byla rewelacyjna. rewanz bedzie taka rowniez. Chcialbym by byl to Arreola. Bylaby to arcyinteresujaca sytuacja...i szansa dla Adamka.
Conceptofpower !! Czyżbym wyczuwał Copa ?
Conceptofpower !! Czyżbym wyczuwał Copa"
Yes sir ;-)
Data: 01-05-2014 21:41:37
To bedzie lepsza walka niz mistrza bojącego się małego Filipino."
Naprawde sadzisz, ze Floyd moglby sie bac Pacquiao, czy tez vice versa? Nie sadze, ze strach ma w tej sytuacji jakiekolwiek znaczenie. To tylko biznes, a tutaj rozne czynniki wchodza w gre i nie mowie tylko o pieniadzach, gdyz te bylyby wielkie.
To nie wierz. Gdyby Pacman tak bardzo cenił sobie sens sportowy to nie podpisałby osatnio niewolniczej umowy z Arumem na dwa lata.
Podaj jakies zapisy tej niewolniczej umowy.
Po pierwsze brak możliwości walk z bokserami z poza Top Rank.
Po drugie ta umowa nie gwarantuje pieniędzy, bo gdyby gwarantowała to Pacman nie miałby tylu długów (zaległości podatkowe).
"To nie wierz. Gdyby Pacman tak bardzo cenił sobie sens sportowy to nie podpisałby osatnio niewolniczej umowy z Arumem na dwa lata."
to może podaj treść tej umowy skoro twierdzisz ze jest niewolnicza
"Po pierwsze brak możliwości walk z bokserami z poza Top Rank. "
gdzie to jest napisane w umowie? że floyd nie chce walczyć z manym to nie wina aruma tylko parówy floyda
"że floyd nie chce walczyć z manym to nie wina aruma tylko parówy floyda"
Nie no Ty wiesz wszystko najlepiej bo siedzisz w głowie FMJ,a może jesteś Alem Haymonem??!
To się popisałeś. To są realia boksu zawodowego. Poczytaj sobie. O konflikcie TR-GBP i o samej biografii Aruma.
Podpisanie umowy to niejaki wyrok. Na prawdę muszę takie rzeczy tłumaczyć?
Konflikt GBP i TR nie tyczy się tylko Pacmana tylko wszystkich bokserów należących do tych grup.
- nie jest robity nawet pomimo przyjętych ciosów, jest młody i piekielnie szybki
- prawidłowo zmienił trenera, miał mnóstwo czasu przyzwyczaić się do Huntera i przepracować z nim pewne rzeczy
- świetni sparingpartnerzy
- ostatnia szansa na odbudowanie kariery na wielkiej gali, potencjalna walka z Floydem w przyszłości
- jest po prostu lepszy pięściarsko i ma większe umiejętności
Dla tych którzy nie wierzą w zwycięstwo ciapatego (nie jestem rasistą), niech pocieszy fakt iż jeśli przegra to i ja przegram troche pieniędzy :P
Nie jest rozbity? Walka z Diazem mówi co innego. Po ciosach małego Diaza latał po ringu. Jak Collazo trafi to koniec.
Brak odporności na ciosy to nie to samo co bycie rozbitym.
Khan nie jest rozbitym zawodnikiem. :)
Można być mało odpornym ale można też być rozbitym i latać po ciosach. Przecież Khan jak coś wyłapie to tańczy jak Wawrzyk. Proponuje obejrzenie walki z Diazem.
Pakistańczyk nie ma: szczęki, obrony, półdystansu. Jest szybki na nogach i uderza szybkimi kombinacjami ale wystarczy je skontrować i Khan leci na dechy (walka z Garcią). Khan to typowy jeździec bez głowy.