STEVENSON CHWALI FONFARĘ
- Spodziewam się, że Polak wyjdzie do ringu by walczyć jak prawdziwy wojownik - przekonuje Adonis Stevenson (23-1, 20 KO), który 24 maja w Montrealu przystąpi do trzeciej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC wagi półciężkiej przeciwko naszemu Andrzejowi Fonfarze (25-2, 15 KO).
- Fonfara na pewno posiada siłę ciosu, więc nas pojedynek będzie ekscytujący i wybuchowy. To najlepszy obecnie dostępny pretendent - przekonuje Kanadyjczyk, który już przymierzany jest do ewentualnej konfrontacji z legendarnym Bernardem Hopkinsem (55-6-2, 32 KO).
- Hopkins to prawdziwa legenda boksu, co zresztą udowodnił niedawno przeciwko Szumenowowi. Oczywiście w żadnym wypadku nie zamierzam zlekceważyć Fonfary, lecz to właśnie Hopkins i unifikacja wszystkich pasów są moim głównym celem - dodał Stevenson.
Jak mozna porownac Fonfare do przeciwnikow Klinchko??? Waga polciezka jest mocno obsadzona a Andrzej zasluzyl na walke o mistrzostwo. Szanse jakies tam sa..."
Zle mnie zrozumiales. Ja nie porownuje klasy Fonfary do nikogo, zwyczajnie zauwazylem pewien trend podporzadkowania sie zawodnikow do sugestii teamow marketingowych. Podejscie Stevensona nie ma nic wspolnego z Fonfara, a raczej z faktem podejscia do biznesu.
Masz racje, ze mlody Polak ma szanse, a czy ja wykorzysta, to juz inna historia.
Spoko conceptofpower! Nie wydaje mi sie zeby status Fonfary ktos musial podnosic lub obnizac... Doszedl daleko i tylko samym boksem a to juz jest sukces..."
bez watpienia Fonfara juz osiagnal duzy sukces i tego mu nikt nie zabierze. Teraz czas na jeszcze wiecej do zdobycia na naszym rynku. Nie bedzie latwo, ale w tym biznesie nigdy nie jest latwo. Wie o tym z Polakow tylko Golota, Adamek i... Fonfara
Adonis poskłada kolejnego polskiego ,,Endrju" do 4 rundy max !
Tyle Andrzej ma co sobie pogada i pomarzy , heeeh
To będzie pożegnanie z ringiem naszego księcia , heeeh
Bayu , bayu ...marzenia !
Adonis poskłada kolejnego polskiego ,,Endrju" do 4 rundy max !
Tyle Andrzej ma co sobie pogada i pomarzy , heeeh
To będzie pożegnanie z ringiem naszego księcia , heeeh "
Nie jestem zadnym fanem Fonfary, ale wszyscy powinniscie wiedziec, ze sukces juz osiagnal i to taki, ktory wiekszosci polskim piescairzom nigdy nie byl i nie bedzie dany.Nawet jak przegra ze Stevensonem (aby nie byla to tylko jakas tragiczna porazka w pierwszej rundzie), jego akcje az tak strasznie nie ucierpia, gdyz nikt specjalnie nie oczekuje cudu w Kanadzie. Mowiac to, wszystko sie zdazyc moze.
A narazie to Pan Fonfra sukcesu żadnego nie osiągnął w boksie.
Sukces w boksie zawodowym to osiągnęli ( kolejność według zasług ) : Adamek , Włodarczyk, Michalczewski...a reszta to tylko dobrzy bokserzy...
A Fonfara to narazie tylko lepszy bokser...
Fonfara nie bedzie faworytem ale wstydu nie powinien zrobić
nie ma co, trzeba wierzyc w jakis cud....
A narazie to Pan Fonfra sukcesu żadnego nie osiągnął w boksie."
Napisze o Fonfarze tak, jakbym pisal o kazdym innym bokserze. Miejsce na naszym rynku, w ktorym znalazl sie mlody Polak jest juz duzym osiagnieciem i ci, ktorzy kiedykolwiek mprobowali cos w zyciu osiagnac wiedza iz mam racje. Fonfara nie jest mistrzem, ale jednym z czolowej grupy piesciarzy w swojej mocnej dywizji, ma duza popularnosc wsrod Polish-Americans w Chicago i nie tylko. Jego pozycja to sukces dla kazdego boksera, a juz z pewnoscia dla boksera z Polski. Przeciez macie ich tylko paru, wiec po co ta zawisc??? To pisze ktos, komu na Fonfarze calkowicie nie zalezy.
Andrzej jest bardzo dobrym bokserem. Osiagnal juz duzo wiecej niz 90% Polskich bokserow zawodowych. Teraz bedzie walczyl o pas mistrzowski na duze pieniadze. Faworytem nie jest, ale pewnie nie przewroci sie po 47 sekundach jak Majewski. Nawet jak przegra przez TKO, ale sie troche postawi, to nic zlego mu sie nie stanie, bo nikt na niego nie stawia. Takze Fonfara juz jest "zwyciezca", o ile nie zostanie zdeklasowany.
Stevenson jest mistrzem oraz fenomenem fizycznym, a do tego ma bardzo dobre umiejetnosci bokserskie oraz potezny cios. A do tego nie zlekcewazy Fonfary. Stevenson by pewnie wygral bez wiekszych problemow z Hopkins oraz Kovalev. Jak dojdzie do tych pojedynkow to sie przekonamy.
A w miedzyczasie cieszmy sie faktem, ze Polak (oraz Legionista)ma szanse walczyc o pas za duze pieniadze na wielkiej gali w walce wieczoru, ktora bedzie ogladal caly swiat bokserski.
To chyba troche lepsze niz walka w Szkole Podstawowej Nr 50 w Bialymstoku z jakims kelnerem z Bialorusi. Tam niz walczy Letr oraz jemu podobni!
Czyz nie tak!?
Moze sie juz nie wypowiadaj??? Jestes ograniczonym Januszem i twoje komentarze o Andrzeju jak i o Maywetherze to albo idiotyzm i ignorancja albo zwykly troling! Jak mozna powiedziec ze Fonfara nie ma ciosu??? To jest typowy puncher!
Jak piszę prawdę opartą na swoich obserwacjach to się obrażacie.
Mam prawo do swojego zdania.
Trzymam kciuki żeby Andrzejowi nie stała się krzywda w tej walce.
Zdrowie jest najważniejsze...
A Ty się tak Panie wojtyla85 nie podniecaj bo Ci serducho stanie.
Nie uczyli rodzice Pana szanownego wojtyła85 szacunku do ludzi i kultury ?
Twój Floyd jak pooglądał walki Gołowkina to zaczął od razu o końcu kariery gadać i to niezleżnie od podpisanego kontraktu...
A SŁOWIANIE w ostatnich latach coraz bardziej rządzą w boksie i jestem dumny z tego...