MAYWEATHER: TRZEBA OCZYŚCIĆ BOKS Z PASÓW TYMCZASOWYCH
Floyd Mayweather Jr (45-0, 26 KO) nie ukrywa, że jest zdecydowanym przeciwnikiem wszystkich tymczasowych i nieregularnych wersji pasów mistrzowskich. Amerykanin ma nadzieję, że wkrótce znikną one ze świata boksu.
- Ciągle zabierają mi pasy, walczą o nie jacyś inni zawodnicy, nie rozumiem tego. Zupełnie się nie zgadzam z ideą tytułów tymczasowych, trzeba się ich pozbyć. Jeżeli miałbym oczyścić boks, zacząłbym od tego, aby je zlikwidować. Mamy teraz różne walki, w których mirzy się dwóch mistrzów tej samej federacji. Który jest więc tym prawdziwym mistrzem? – powiedział "Money".
Amerykanin pochwalił w związku z tym swojego byłego rywala Saula Alvareza (43-1-1, 31 KO), który odmówił walki o tymczasowy pas WBA w wadze junior średniej z Erislandym Larą (19-1-2, 12 KO). Meksykanin, który zmierzy się z Kubańczykiem 12 lipca, oznajmił, że nie chce boksować o ten tytuł, ponieważ prawdziwym mistrzem jest Mayweather.
- Czapki z głów przed "Canelo". Szanuję takie decyzje. To się nazywa oczyszczanie boksu – stwierdził najlepszy bokser świata.
35-latek będzie bronić swojego pasa WBC w nocy z soboty na niedzielę. Przyznaje jednak, że w związku z wysypem tytułów mistrzostwo świata nie ma już dla niego wielkiego znaczenia.
- Nie chcę zdobywać tytułów. Chcę się dobrze zaprezentować, dać dobre show. Obóz Maidany chce nokautu, ja również jestem przekonany, że walka nie potrwa pełnego dystansu. Gwarantuję świetny pojedynek – oznajmił.
Transmisję z gali w Las Vegas przeprowadzi Polsat Sport.
Tu się z nim w 100% zgadzam!
*
*
*
*
*
Bardzo dobrze powiedział Floyd. Sytuacją optymalną byłby powrót do dawnych czasów i jeden pas mistrza świata w każdej kategorii wagowej. To wydaje się być jednak niemożliwe, tak więc chociaż wyczyszczenie tych "tymczasowych" i "regularnych" mistrzów byłoby czymś bardzo pozytywnym i przełożyło się na większą czytelność boksu dla mało zorientowanego Kowalskiego, który co chwila słyszy o mistrzach świata. Instytucja mistrza świata przez tą całą politykę bardzo utraciła na wartości.
PS.
Kolegów z redakcji prosiłbym o poprawienie wieku Floyda. Mistrz ma obecnie 37 lat, nie tak jak to jest w artykule 35.
Floyd chciałby pewnie ,żeby była jedna federacja,jeden tytuł mistrza świata,a nie 4-ry główne jak teraz WBA,WBC,IBF,WBO.
Chociaż ,faktycznie dziwnie to zabrzmiało,bo jak trafnie zauważyłeś,Floyd i jego rywal są przecież mistrzami WBA,ale w innych kategoriach wagowych.
A walka Floyda z "Canelo" to faktycznie taka sama groteska jak w walce Povetkin vs. Wladimir.
Wladimir mistrz wagi ciężkiej federacji WBA walczył z Povetkinem ,mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBA - parodia.
Wladimir byl "super" mistrzem wba :P
WBA jednemu dodała nazwę "super",drugiemu "regular" i już są większe pieniążki dla federacji,bo mają o jednego miszcza więcej...
Twój cytat:"Na podrzędnych galach walczy się o jakieś lokalne mistrzostwa świata ale każdy wie, kto jest prawdziwym mistrzem. Nie robiłbym z tego problemu."
Na podrzędnych galach problemu może i nie ma,ale jest bardzo,bardzo wielu ludzi,którzy są przekonani,że Povetkin to mistrz świata wagi ciężkiej.
Inni natomiast już oficjalnie ten fakt uznali i zapisują to w swoich annałach.
Jeżeli chodzi o podrzędne gale to pal licho,w sumie my też możemy poszczycić się wieloma,wielokrotnymi mistrzami świata ,choćby Andrzej Wawrzyk,Albert Sosnowski,Tomasz Bonin,Przemysław Saleta itd.