GARCIA: RYWALE OKAZUJĄ FLOYDOWI ZBYT DUŻY SZACUNEK
Robert Garcia, trener Marcosa Maidany (35-3, 31 KO), który w weekend zmierzy się w Las Vegas z Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO), uważa, że dotychczasowi rywale okazywali Amerykaninowi zbyt duży szacunek. Argentyńczyk tymczasem ma podejść do niego bez respektu i przełamać niepokonanego oponenta.
- Z Mayweatherem nieźle walczył Cotto, ale zdarzały mu się przestoje, boksował ze zbyt dużym szacunkiem. We właściwy sposób walczył Ortiz, jednak popełniał dużo błędów, stracił głowę, później nią uderzył, jakby chciał się w ten sposób wymigać od dalszej walki. Maidanę przygotowywałem, zarówno fizycznie, jak psychicznie, aby nie miał krzty respektu wobec rywala. Wiemy, że Floyd to najlepszy bokser świata, ale wiemy też, że można go pokonać. Mayweather nigdy nie cierpiał w ringu, nie walczył z kimś, kto by stawiał warunki i miał na niego sposób. No, może walka z Castillo trochę tak wyglądała. On był wtedy kimś takim jak teraz "Chino". Wierzył, że może pokonać Floyda i wielu ludzi sądzi, że rzeczywiście to zrobił – powiedział szkoleniowiec.
Garcia przyznał też, że walka z Mayweatherem to większe wyzwanie niż starcie z Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO), z którym poległo jego dwóch podopiecznych – Antonio Margarito i Brandon Rios.
- Pacquiao przez wiele lat był najlepszy, wiele osiągnął. Zdobył nawet więcej tytułów niż Floyd, ale bądźmy szczerzy. Mayweather jest na topie, to ogromna walka. Wiele osób utrzymuje, że jest najlepszy w historii. To mówi samo za siebie – stwierdził.