VIEIRA DLA PIANETY - POTEM JUŻ REKOWSKI?
W miniony weekend informowaliśmy Was o możliwej potyczce Francesco Pianety (29-1-1, 16 KO) z naszym Marcinem Rekowskim (14-1, 11 KO). Włoch póki co jednak zaboksuje 30 maja w Dreźnie, a teraz poznał nazwisko rywala.
Reprezentujący interesy "Reksia" Andrzej Grajewski dostał konkretną ofertę walki, za niezłe jak na polskie warunki pieniądze. Mówi się o stawce 25 tysięcy euro. Ale żeby rozpocząć negocjacje na dobre, Pianeta będzie musiał najpierw odprawić Mickaela Vieirę (14-3-1, 7 KO), który po słabym starcie w ostatnim występie pokonał niezłego Gregory Tony'ego.
Przypomnijmy, iż Francesco w maju ubiegłego roku zaatakował Władimira Kliczkę i należące do niego trzy pasy mistrzowskie. Poległ niestety w szóstej rundzie po bardzo jednostronnym spektaklu. W grudniu zdołał się efektownie odbudować kosztem niepokonanego wcześniej Roberta Teubera.
Niech walczy bo z wiekiem jest w plecy. Moim skromnym zdaniem jest w stanie znokautować Pianete a po tym mogą pojawiłyby się ciekawsze propozycje. Mistrzem Świata nie będzie ale to można powiedzieć o całej naszej ciężkiej. Trochę pozytywnych emocji mógłby nam przysporzyć w przyszłości.
Pomimo porażki z Olivierem jestem zdania że poskładałby Szpilkę, Zimnocha czy Wawrzyka.
Pianeta go odeśle bez problemu.