BERISTAIN CHCE WALKI PACQUIAO vs MARQUEZ 5 POZA USA
Legendarny meksykański szkoleniowiec Ignacio Beristain wciąż nie jest przekonany do idei piątej walki Juana Manuela Marqueza (55-7-1, 40 KO) z Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO), ale będzie wspierał "Dinamitę", jeżeli ten podejmie decyzję, że chce wyjść z Filipinczykiem do ringu ten jeden ostatni raz.
PACQUIAO PRZEKONAŁ PROWODNIKOWA? >>>
"Nacho" jest przeciwnikiem organizowania takiego pojedynku w Stanach Zjednoczonych ze względu na niekorzystne opodatkowanie. Inną możliwością jest oczywiście chińska stolica hazardu Makao, gdzie Pacquiao walczył z Brandonem Riosem, ale obóz Marqueza wolałby oczywiście ściągnąć Manny'ego do Meksyku. Sam "Pacman" nie miałby nic przeciwko, ale w ojczyźnie Juanmy ciężko będzie wygenerować pieniądze, które zadowoliłyby obydwu zawodników.
- Nie podoba mi się pomysł organizowania tej walki, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Jeśli pojedynek odbędzie się w Ameryce, obydwaj stracą na tym finansowo. Z ekonomicznego punktu widzenia to bez sensu dla Juana, przynajmniej przy takiej ofercie. Wyjaśniłem już mój punkt widzenia. Jeśli jednak promotorzy przekonają Juana do kolejnej walki z Pacquiao, to będę przy nim - powiedział Beristain.
le razy można to oglądać? przecierz to już się żygać chce oglądając ciągły wałek na marqezie.wiadomo że jak go nie znokautuje to go zwakują.paqiao niech walczy teraz z provodnikovem jak sam mówił.oby
*
*
*
*
*
Pacquiao przedłużył kontrakt o 2 lata i kolejnych 5 walk, więc przygotujmy się na Pacman - Marquez 5, 6 , 7, 8 i 9, ewentualnie 10 starcie jakby się Pacmanowi nie udało wygrać w tych wcześniejszych.
No, jeszcze Clottey wrócił - może rewanż? Tylko w 150 funtach i nie więcej niż 152 w dniu walki ;)