BALDOMIR KOŃCZY KARIERĘ
Carlos Manuel Baldomir (49-16-6, 15 KO) miał swoje dni chwały, ale po piątkowej porażce z niepokonanym dotąd Andriejem Meriasewem (16-0, 11 KO) postanowił na dobre zawiesić rękawice na kołku.
Przypomnijmy, że powrotowi Argentyńczyka sprzeciwiała się federacja WBC, której pas dywizji półśredniej wisiał na biodrach Baldomira w 2006 roku. Ale dopiero młodszy o szesnaście lat Rosjanin pokazał w ringu Carlosowi, że jego czasy świetności minęły. Co prawda obyło się bez nokdaunów, lecz Meriasew dominował w każdej z dziesięciu rund.
- To był mój ostatni występ, naprawdę. Jestem szczęśliwym człowiekiem, jednak zdałem sobie sprawę, że w boksie mój czas już przeminął i pora na innych, młodszych zawodników. Pozostanę w biznesie, ale jako trener, menadżer czy promotor - powiedział Baldomir.