GŁAŻEWSKI vs MISZKIŃ: ZDANIA PODZIELONE
Wojna Pawła Głażewskiego (22-2, 5 KO) z Maciejem Miszkiniem (15-2, 4 KO) rozgrzała publikę w Legionowie i przed telewizorami, a w studiu "podzieliła" Tomka Adamka i Janusza Pinderę.
- Punktacja nie powinna być tak wysoka, ale moim zdaniem minimalnie lepszy był Głażewski i powinien nieznacznie zwyciężyć - stwierdził Pindera.
- Ciosy Głażewskiego nie były tak czyste jak jego rywala. W Ameryce na pewno wygrałby Miszkiń, o czym świadczy choćby porozbijana twarz Pawła - ripostował "Góral".
- Dobrze, że się przygotował, bo dzięki temu kibice obejrzeli dobry spektakl. Ale wygrałem zdecydowanie - powiedział po zejściu z ringu tryumfator. Oczywiście zupełnie inny pogląd na te sprawy miał pokonany, odnosząc się przy okazji do wcześniejszych słów Adamka.
- Bo Tomek lubi prawdziwą walkę, a nie jakieś klinczowanie. Zresztą popatrzcie na jego twarz. Głażewski drapie a nie bije, zaś w ósmej rundzie już był tak wyczerpany, że nie wiedział gdzie jest. Po tej walce pozostało mu już chyba tylko opowiadanie kolegom na budowie jak kiedyś posadził lewym sierpem Roya Jonesa Juniora - zakończył zdenerwowany Maciek. Rewanż obowiązkowy!
W walce był remis.Miszkim mógł wygrać tylko sie podpalil zamiast po dobrych początkowych rundach skupić się tylko na kontrowaniu chciał wygrać efektowanie i zbierał lawine ciosów.'
Blazen-zewski gorzej oberwal w tej walce,ale raczej jej nie przegral,bo skladal lepsze kombinacji i chyba wiecej ciosow trafial,chociaz nie robily one wiekszego wrazenia na Miszkinie bo ten ladnie pracowal tylowiem i sporo ciosow poszlo po barkach.
Miszkin za malo bil,nastawil sie na cios z prawj reki
Ja mam taki sam szacunek do obu zawodnikow i nikogo nie faworyzuje w punktacji.
Niezaleznie od tego kto wygral Glazewski jest jednak prosty.......
Albo to RJJ miał najgorszy dzień w życiu
Wasilewskiemu wydaje się, że nikt tego nie widzi.
Jaki STRONNICZY????????????? Ja nie bylem za nikim w tej walce, ale to co sie stalo to skandal. Przekret jak na Pacquiao w walce z Bradleyem.
@wojtyla85
mam to samo ladowali się ostro i żaden nie padł...
Miszkin został zrabowany przez sędziów.Głażewski był bezradny w wielu fragmentach.
Walka była zacięta,ale to Miszkin szedł do przodu,to on zadawał ciosy,on kontrolował pojedynek.To on podłączył Głażewskiego,to on lepiej wyglądał po walce."Głaz" walczył zrywami i wyprowadzał całe serie i później odpoczywał.Zgadzam się,że Głażewski to błazen,pozer.Jak można kłamać ludziom w żywe oczy?
Wystarczy posłuchać,co do powiedzenia po walce miał Miszkin i Głażewski.Co oni mówili i jak wyglądali.
Tak naprawdę to była świetna walka jak na rynek polski,ale dużo w boksie raczej nie osiągną.Adamek tutaj bardzo dobrze mówi,tylko prostacy się z niego śmieją.Przecież od 4 rundy,to obaj nie mieli już dynamiki takiej,jak na początku walki,ciosy były już bardziej z serducha.Inny poziom w trenowaniu od początku kariery i inne wymogi sparingpartnerów to jest ta podstawowa bariera naszych i zagranicznych pięściarzy.Adamek powiedział,że nie ma trenerów i trudno się z nim nie zgodzić.Nie mówimy tutaj o Gmitruku czy Łapinie,bo oni nie wezmą chłopaków z całego kraju do siebie.
Rewanż jak najbardziej tak,ale kogo obchodzi wynik sędziowski?Każdy ma swoją rację i będzie pamiętał walkę,a nie tych ludzi wokół kwadratowego pierścienia.
Mile mnie zaskoczyl Adamek ,podobaly mnie sie jego wypowiedzi ,jednak to ze nasz rodzimy boks lezy na cycach wie kazdy a wyjazd za ocen nie jest rozwiazaniem .Trzeba cos zmienic w systeie szkoleeniowym w polsce .Patrzac na naszych zawodniko to rece opadaja ,maja slaba kondycje ,wydolnosc i strasznie maly procent wygranych przez KO ,a nie wierze ze jestesmy narodem waciakow.
Co do Pindery to juz od jakiegos czasu nie traktuje go powaznie ,jest typowym pismakiem ktory idzie za polityka ,a nie za prawda.
Rekowski co najwyżej jest tak samo wolny jak wcześniej.
Szkoda, że werdykt zepsuł tak emocjonującą walkę. Emocje udzieliły się zarówno przed telewizorami jak i wstudio Polsatu;).
Pan Pindera po raz kolejny pokazał, że kompletnie nie potrafi czytać walk, nie wiem kto go wysyła na komentowanie. Obraz pojedynku przesłania mu to co sobie wcześniej przeczyta i jaką ma opinię już przed walką. Widać, że w polskiej tv nie znają się kompletnie na boksie, skoro ten pan jest komentatorem. Nie przeczę, że ma dużo znajomości, fajny głos do komentowania, ale walki nie potrafi czytać.
Głażewskiemu odbiło po wacle z Jones Jr. myśli że jest wielką gwiazdą. Słowa, że Miszkiń nie zasługuje na walkę z nim... litości. Pewnie uważa, że zeby z nim boksować, trzeba najpierw wygrać z Jonesem. Dobrze byłoby jakby mu ktoś powiedział, że z Jonesem walczył dawno temu i niech się popatrzy co jeszcze zrobił oprócz tej jednej walki.
Miszkiń sam sobie jest winien bo mógł to spokojnie wygrać., nie trzeba było pajacować.