KLICZKO vs LEAPAI: OBÓZ PRETENDENTA ZADOWOLONY Z SĘDZIEGO
- Dam ci milion dolarów żebyś opuścił ten zespół i przeszedł do mnie. A co mi tam, dam ci milion euro. Czek mogę wypisać ci nawet teraz - grzmiał podczas wczorajszej ceremonii ważenia Shannon Briggs (53-6-1, 47 KO), który chyba jak nikt inny wypromował dzisiejszą potyczkę Władimira Kliczki (61-3, 51 KO) z Alexem Leapai (30-4-3, 24 KO).
Chodziło o Jamesa Ali Bashira, który w sztabie Ukraińca pełni od dłuższego czasu funkcję drugiego szkoleniowca. Najpierw był asystentem Emanuela Stewarda, a obecnie Johnathona Banksa. Doświadczony trener z szerokim uśmiechem na ustach krzyczał w drugą stronę - Pokaż mi pieniądze, chcę je zobaczyć.
Ostatni amerykański mistrz świata wszechwag zdążył jeszcze przeprosić pretendenta, któremu nieźle nawciskał dzień wcześniej, a wypraszany z sali wychodząc krzyczał "Jestem mistrzem ludu".
Trzecią osobą w ringu w będzie niezwykle doświadczony i ceniony Eddie Cotton, co bardzo ucieszyło drużynę challengera. Wszyscy mają bowiem w pamięci ostatni występ championa w Moskwie, gdzie najpierw jeszcze świeżego Aleksandra Powietkina "wyklinczował", wymęczył, a potem dopiero zabrał się za rozbijanie lewym prostym.
- On sam powiedział, że nie będzie tolerować fauli i nikogo nie będzie faworyzował. Cotton zresztą zawsze był sędzią, który dominował nad tym co dzieje się między linami, dlatego cieszymy się z jego obecności tutaj. Przy tym jest duży i nada się do tej roboty - powiedział Noel Thornberry, trener Leapai.