LEAPAI: BIJĘ MOCNIEJ NIŻ BREWSTER

Alex Leapai (30-4-3, 24 KO) ostrzegł Władimira Kliczkę (61-3, 51 KO), aby przygotował się na jeszcze mocniejsze uderzenia niż te Lamona Brewstera, które zastopowały Ukraińca w kwietniu 2004 roku.

W pamiętnym pojedynku w Las Vegas Kliczko miał wyraźną przewagę i wydawał się zmierzać po pewne zwycięstwo, kiedy w piątej rundzie przyjął kilka mocnych uderzeń i krańcowo zmęczony padł po gongu na matę, zmuszając sędziego do zakończenia walki. Od tego czasu „Dr Żelazna Pieść” odniósł dziewiętnaście kolejnych zwycięstw. Leapai, który skrzyżuje z nim rękawice już w sobotę, zamierza przerwać tę serię i sprawić niespodziankę na miarę Brewstera.

- Wszyscy myślą, że ten facet to jakiś potwór, ale jego ciało jest szczuplutkie, osłona żeber jest niewielka. W walce z nim niewielu zawodników decyduje się atakować tułów, ja jednak mam właśnie taki plan. Runda po rundzie będę obijać doły, a jak opuści ręce, zaatakuję szczękę. On mówi, że nie myśli o swojej ostatniej porażce, ale jestem przekonany, że robi to dzień w dzień. A ja biję mocniej niż Brewster i walczę dla całej Australii oraz wszystkich zawodników, których spisuje się na straty – stwierdził pretendent.

Kliczko tymczasem zapewnia, że każda z trzech zawodowych porażek wiele go nauczyła i jest dzisiaj zupełnie innym bokserem niż kilka lat temu.

- Mam nadzieję, że Alex studiuje walkę z Brewsterem, tak samo z Rossem Purittym i Corrie’em Sandersem. To mu doda rezonu. W ringu przekona się jednak, że one mnie tylko wzmocniły. Bardzo ciężko pracowałem przed sobotnim sprawdzianem. Zemsta to moja motywacja i kiedy przychodzi do zemsty, jestem cholernie dobry – powiedział.

Stawką sobotniej walki będą pasy IBF, WBO, WBA Super i IBO w wadze ciężkiej. Transmisję będzie można obejrzeć w TVP Sport HD oraz na stronie sport.tvp.pl. Początek o godzinie 21:00.