ŻEROMIŃSKI: BOKSOWAŁEM JUŻ Z LEPSZYMI
- Dawid Kwiatkowski ma lepszy bilans od mojego, ale ja walczyłem z mocniejszymi rywalami niż on - mówi Michał Żeromiński przed galą Wojak Boxing Night organizowaną 26 kwietnia przez Babilon Promotion&KnockOut Promotions w Legionowie. Transmisja w Polsacie Sport i kanale otwartym tej stacji.
Pojedynek w kategorii półśredniej zapowiada się jako ciekawe wydarzenie. Zmierzą się pochodzący z Oświęcimia Dawid Kwiatkowski (8-1) i radomianin Michał Zeromiński (6-1).
- Wziąłem urlop w pracy, dlatego przez trzy tygodnie mogłem skupić się tylko na solidnych przygotowaniach. Sparingi miałem z najlepszymi zawodnikami w Polsce – Maćkiem Sulęckim, Kamilem Szeremetą, Michałem Syrowatką i Sasunem Karapetyanem. Lepszy bilans od mojego ma na razie Dawid Kwiatkowski, ale to ja walczyłem przeważnie z mocniejszymi zawodnikami niż on, jak Rafał Jackiewicz czy Łukasz Janik – powiedział 27-letni Michał.
Sobotnia walka będzie rewanżem za potyczkę amatorską, do której doszło w 2010 roku na gali Tomasza Babilońskiego w Wołominie.
- To były nasze ostatnie walki amatorskie. Mam ją nagraną, wygrałem na punkty 26-12. Od tego czasu sporo zmieniło się w moim życiu, oczywiście dalej dążę do wielkich wygranych, ciężko pracuję na treningach, ale na pierwszym miejscu jest rodzina i praca. Boks sprawia mi wielką przyjemność, dlatego chętnie jeżdżę ćwiczyć do Warszawy czy sparować do Białegostoku – mówi Żeromiński, prywatnie ojciec 3-miesięcznego Alana.
W latach 2009-10 pięściarz z Radomia miał chyba najlepszy okres w karierze amatorskiej, uczestniczył w Mistrzostwach Świata w Mediolanie, zdobył srebrny medal Mistrzostw Polski, był też drugi w turnieju Feliksa Stamma. W Igrzyskach Sportów Walki w Pekinie zdobył brąz.
- Należę do czołówki polskiej wagi półśredniej, co pokazała przegrana walka z Rafałem Jackiewiczem. Między nami nie było przepaści, wiadomo, że umiejętnościami mój rywal jest wyżej, a ja mogłem zniwelować różnicę super przygotowaniami. Niestety wtedy nie byłem tak super przygotowany jak teraz. Chcę wygrać z Dawidem, bo liczę na spore wyzwania, ale z pewnością Kwiatkowski też liczy na zwycięstwo, zresztą mówi, że do tej pory nie miał tak trudnego sprawdzianu – dodał Michał.
Jak wielu zawodników na świecie łączy on boksowanie z pracą – na co dzień sprzedaje drzwi, ale też prowadzi własną działalność gospodarczą, tj. firmę sprzątającą, a także zajmuje się transportem i dodatkowo prowadzi treningi na siłowni.