SENIOR: WALKA Z HOPKINSEM? NIGDY, TO SZALEŃSTWO
Floyd Mayweather Jr (45-0, 26 KO) nie zamyka sobie furtki do ewentualnej walki z Bernardem Hopkinsem (55-6-2, 32 KO), jednak ojciec i trener pięściarza nie wyobraża sobie przenosin syna do kategorii średniej lub wyższej.
Hopkins po ostatnim zwycięstwie stwierdził, że w przyszłym roku, gdy będzie miał już 50 lat, a Mayweather będzie prawdopodobnie o jedną walkę od rekordu 50-0, można by doprowadzić do bezpośredniej konfrontacji dwóch legend boksu. Młodszy z Amerykanów musiałby jednak nabrać około 20 funtów wagi.
- To szaleństwo. Floyd nie jest nawet naturalnym półśrednim. Jeżeli będę miał coś do powiedzenia w tej sprawie, do tej walki nigdy nie dojdzie – stwierdził Mayweather Sr.
Ojciec pięściarza nie wyklucza natomiast, że Mayweather dobije do pięćdziesięciu zwycięstw. Jego kontrakt z telewizją Showtime wygasa po walce numer 49, jednak możliwe, że na tym „Money” nie poprzestanie.
- Będziemy monitorować sytuację, obserwować Floyda z walki na walkę, zobaczymy, jak będzie wyglądać sytuacja – powiedział.
Pamiętasz może w jakim limicie spotkali się z Oscarem?
*
*
*
*
*
Pełny limit 154 w dniu ważenia i bez żadnych limitów w dniu walki. Oczywiście w odróżnieniu od Pacquiao, który z jeszcze starszego o 1,5 roku Oscara zrobił trupa ze sztucznym limitem 145 funtów na ważeniu i w DNIU WALKI.
Pełny limit 154 w dniu ważenia i bez żadnych limitów w dniu walki. Oczywiście w odróżnieniu od Pacquiao, który z jeszcze starszego o 1,5 roku Oscara zrobił trupa ze sztucznym limitem 145 funtów na ważeniu i w DNIU WALKI.
A cóż to za porównanie?
Sądzisz że można porównywać Hopkinsa z Pacquaio czy po prostu uważasz że każda okazja dobra żeby kąsać Pacmana?
A propos walki Hopkins - Mayweather, Floyd bez szans,różnica gabarytów i styl Hopa nie do przeskoczenia.
Jest tylko jedno pytanie. Floyd ma wszystko, żeby pokonać każdego w swojej dywizji, to dlaczego nie chce walki z Mannym? Ponoć dlatego, że nie chce mieć nic wspólnego z Arumem. Nie chcę bronić żadnego z nich, ale ze strony Mayweathera Jr. cała ta sprawa wygląda dosyć dziwnie, dlatego napisałem, że boi się Pacquiao.
miros - tylko że Adamek i Cunn idą po kasę, więc muszą bić się z cięższymi od siebie, a Floyd nie musi.