IBF ZARZĄDZA WALKĘ PORTER vs BROOK
Federacja IBF nakazała czempionowi wagi półśredniej Shawnowi Porterowi (24-0-1, 15 KO), aby w kolejnej obronie tytułu zmierzył się z Kellem Brookiem (32-0, 22 KO). Walka ma się odbyć w lipcu. "Showtime" nie ukrywa, że liczył na pojedynek z mocniejszym rywalem.
- Cieszę się, że wrócę już w lipcu, ale uważam, że Brook nie zasłużył na tę walkę. Nawet za dobrze go nie znam, wiem jednak, że nie stoczył w Stanach żadnej dużej walki i nie boksował z pięściarzami większego kalibru – stwierdził.
Amerykanin w miniony weekend w imponującym stylu znokautował w czwartej rundzie Paulie’ego Malignaggiego (33-6, 7 KO). W starciu z Brookiem, którego będzie zdecydowanym faworytem, zapowiada jeszcze większy pokaz swego niszczycielskiego boksu.
- Zakończyłem walkę z Paulie’em bez żadnych rozcięć i siniaków, więc przeciwko Brookowi będę prawdopodobnie bardziej drastyczny niż kiedykolwiek. Sam byłem zaskoczony tym, jak poturbowałem Malignaggiego. Jeżeli więc Brook sądzi, że może mnie pokonać, mocno się zdziwi – powiedział.
Golden Boy Promotions i Matchroom Sport, grupy promujące obu pięściarzy, mają do 21 maja czas na osiągnięcie porozumienia w sprawie organizacji pojedynku. W przeciwnym razie zarządzony zostanie przetarg.
Ten kto będzie miał większe serce do walki ten wygra.
Stawiam na Portera.