MATTHYSSE: PO MOLINIE WALKA O PAS
Lucas Matthysse (34-3, 32 KO) z niecierpliwością wyczekuje weekendowego pojedynku z Johnem Moliną (27-3, 22 KO). Argentyńczyk, który w ostatniej walce uległ Danny’emu Garcii, zapowiada zwycięstwo i powrót do gry o największą stawkę.
- Nie mogę się już doczekać walki, jestem gotowy. Nie będzie na pewno łatwo. Mój rywal lubi iść do przodu, dlatego spodziewam się dobrego pojedynku. To godny przeciwnik, ma dobry rekord i wysokie umiejętności. Ciężko jednak trenowałem i chcę go znokautować. Jeżeli się nie uda, wygram na punkty – stwierdził.
„La Máquina” oświadczył też, że powoli zbliża się do końca swojej przygody z kategorią junior półśrednią.
- Przeniosę się w końcu do półśredniej. Czuję się dobrze w obecnej wadze, ale jeszcze ta walka, potem ze dwie, i pójdę w górę. Mogę też zdradzić, że mój promotor obiecał mi pojedynek o pas po tym z Moliną. Chcę zostać ponownie mistrzem w tej wadze, po czym przenieść się do półśredniej – powiedział.
Argentyńczyk liczy na to, że jego rywalem w starciu o tytuł ponownie będzie Garcia.
- Nasza pierwsza walka była świetna. Zostawiłem ją już za sobą, ale gdyby pojawiła się szansa ponownie się z nim zmierzyć, oczywiście bym z niej skorzystał – oznajmił.