BERNARD HOPKINS - CZŁOWIEK Z INNEGO ŚWIATA

O tym człowieku można by nakręcić niejeden film. Bernard Hopkins (54-6-2, 32 KO) – bo o nim mowa – po raz kolejny będzie starał się zunifikować ważne tytuły, po raz pierwszy jednak w kategorii półciężkiej, próbując wydrzeć także pas federacji WBA należący do Beibuta Szumenowa (14-1, 9 KO). I pewnie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że kiedyś "Egzekutor" (czy jak kto woli: "Kat"), a teraz "Kosmita" ma już na karku 49 lat i trzy miesiące, wciąż wzbudzając podziw i to bez dodatku litości. Są bowiem inni starzy mistrzowie, którym również wydaje się, że się nie starzeją, ale słowo "wydaje się" jest w tym zdaniu kluczowe i mimo że próbują walczyć na jak najlepszym poziomie, (warto tu wspomnieć chociażby regularnie odwiedzającego polskie ringi Olivera McCalla), to jednak nawet samą sylwetką dają kibicom do zrozumienia, że i owszem boksu się nie zapomina, ale to ciało musi podejmować wyzwanie.

Hopkins nawet sylwetkę ma w jak najlepszym porządku, a to zasługa nienagannego od wielu lat trybu życia. Dlatego warto doceniać mistrza z Filadelfii, bo to sportowiec, którego nie trzeba lubić, ale nie można nie podziwiać. Wielu uważa, że jego styl walki jest odpychający. Zawsze uważałem, że dobre jest to, co jest skuteczne. Jeśli ktoś słynie z widowiskowego stylu walki, to z reguły po kilku latach jest zwyczajnie wypalony i bardzo mocno traci na jakości swojego boksu. I choć znów pisząc w pozytywnym tonie o Hopkinsie, mogę narazić się na niezbyt przychylne komentarze, to prawdą pozostaje fakt, że lepiej być nudnym mistrzem niż widowiskowym nieudacznikiem (i nie mam w tej chwili na myśli nikogo konkretnego).

Ostatnia walka "Kosmity" pokazała także coś, czego się chyba mało kto spodziewał – nie pchał, nie klinczował, ale wdawał się w wymiany z Karo Muratem (25-2-1, 15 KO), którego przewyższał niemal w każdym elemencie, przez co udowodnił, że ciągle może nas czymś zaskoczyć. A w kwestii zaskoczeń, to również konferencje prasowe z jego udziałem są mniej wybuchowe niż przed laty. To także duży plus, gdyż Hopkins zdaje się zrozumiał, że w pewnym wieku nie wszystko już wypada robić.

Co do samej walki z Szumenowem, spodziewam się kolejnego historycznego wyczynu filadelfijczyka. Przede wszystkim dlatego, że jeśli Kazach będzie tak statyczny jak w walkach z Campillo, podczas których czekał na to, by zadać precyzyjny cios, to Hopkins powinien bez problemu rozmontowywać go z każdej strony. Ostatniej walki Szumenowa ze Słowakiem Tomasem Kovacem (23-1, 14 KO) nawet nie warto przywoływać jako materiału poglądowego. Niemniej jednak oczekiwał bym innego Szumenowa niż tego ze wspomnianych walk, a także starego Hopkinsa, walczącego bardzo ostrożnie. Ze strony Murata nie czuł bowiem zagrożenia, teraz natomiast rywal dysponuje silnym ciosem i jeśli zacznie wydłużać serie, będzie na pewno dla legendy bardzo niewygodny.

Walka zapowiada się więc bardzo ciekawie, również z tego powodu, że ani Kowaliow, ani Stevenson, którzy zdaniem wielu dominują w kategorii półcieżkiej, nie mają jak na razie dwóch pasów. Za to mogą mieć albo mało aktywny Beibut Szumenow, albo dbający równie dobrze jak o swoją karierę, także o swoje interesy – Bernard Hopkins. Pytanie tylko, jak długo ten ostatni będzie jeszcze jednych zadziwiał (bo nie chcę użyć słowa „zachwycał”), a innych irytował swoim cwaniactwem i faulami…

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 19-04-2014 16:55:38 
Wspaniałe kolejne 3 tygodnie bokserskie z Polsat Sport :

Hopkins vs Szumenow - brak
Lebiediev vs Jones - brak
Kliczko vs Leapai - brak
Mayweather vs Maidana - brak

Rekowski vs McCall - JEEEESTTTTTTTTT!!!!!!!!!!!!!!!!! Huuuraaaaaaaaaa. To rekompensuje wszystko.
 Autor komentarza: Zubr
Data: 19-04-2014 17:03:44 
Shawn, smutne. Nie wiem co się dzieje z tym Polsatem ostatnio... może by napisać do nich ? kiedyś była taka akcja.

Co do Hopkinsa - liczę na niego, ja i mój portfel.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 19-04-2014 17:26:44 
urodzila go sigourney weaver na pokladzie statku "Sulcao"

;)
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 19-04-2014 17:27:15 
JA zastanawiam się nad rezygnacją z cyfrowego polsatu bo już ponad połowe walk oglądam w necie bo nic nie transmitują
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 19-04-2014 17:35:59 
Krzyzak mam to samo :/
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 19-04-2014 17:37:52 
ja od zawsze na necie........
 Autor komentarza: Zubr
Data: 19-04-2014 17:54:38 
na orange sport teraz było trochę boksu ostatni czasy. może to była by lepsza opcja, niż polsat.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 19-04-2014 18:16:19 
W telewizji panuje już takie zidiocenie (i 60% czasu to reklamy) że nie ma kasy na sport. Niby są kanały stricte sportowe, ale budżet stacji jest jeden i wolą wydać kasę na naćpaną rockmenkę oceniającą jakiś złamasów w "szoł" albo wyreżyserowane historyjki niby z życia. Jesteśmy za małą publiką i żadne petycje nie pomogą bo idiotów jest zywczajnie więcej i tendencja idiocenia rośnie. Będzie coraz gorzej.
 Autor komentarza: gar357
Data: 19-04-2014 18:42:03 
prawa do showtime a co za tym idzie gale G.B.P., w zeszłym roku miał orange sport a w tym nie wykupili polsat cyfrowy ma prawa do HBO czyli gale top rank więc moim zdaniem wina jest przede wszystkim orange-u że po obiecującym poprzednim roku w tym dali plamę i nie przedłużali umowy z showtime a tym samym odcięli (w 2013)polsat od gal G.B.P a polsat dalej transmituje gale z HBO
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 19-04-2014 19:06:21 
Traktowanie o boksie zawodowym bez wykupienia gal GBP to jak obchodzenie Dyngusa bez polewania wodą.
Polsat Sport już nie jest dla kibiców boksu, ale to było do przewidzenia z kimś takim jak Marian Kmita na pokładzie.

Nim się jeszcze społeczność kibiców należycie rozrosła, szybciuteńko cofnęli ją ponownie -10 lat do tyłu. Po wygaśnięciu umowy moją kasę ponownie zobaczą jak świnia niebo.
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 19-04-2014 19:08:52 
Pewnie gale GBP wprowadzą w PPV xD
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 19-04-2014 19:14:10 
Podsumowując radzę zapamiętać co Polsat Sport zrobił z najbardziej elektryzujących miesięcy ( kwiecień-maj ) boksu zawodowego w ogóle, rzucił jakiś obsrany ochłap.
 Autor komentarza: Zubr
Data: 19-04-2014 20:15:53 
człowiek płaci a tu jednym słowem lipa. Cooperek też bardzo trafie napisał o telewizji.
 Autor komentarza: gar357
Data: 19-04-2014 21:42:57 
DZWONIŁEM TYDZIEŃ TEMU DO REDAKCJI ORANGE SPORT Z PYTANIEM CZY BĘDĄ TRANSMITOWAĆ GALE Z SHOWTIME JAK W ZESZŁYM ROKU,I DOSTAŁEM ODPOWIEDZ ŻE W PIERWSZYM PÓŁROCZU NA PEWNO NIE BO NIE MAJĄ WYKUPIONYCH PRAW DO TRANSMISJI A W DRUGIM JESZCZE NIEWIADOMO.TAK ŻE RACZEJ NA GALE Mayweather vs Miadana NIE MAMY CO LICZYĆ O ILE NIE WYKUPI JEJ JAKAS INNA TELEWIZJA NP.POLSAT
 Autor komentarza: Kadej
Data: 19-04-2014 23:48:51 
Szkoda, bo była większa konkurencja jak było Orange. A wiadomo dlaczego Polsat ostatnie duże walki Polaków (Adamek-Glazkov, Szpilka-Jennigs i Diablo-Frago) nie pokazał na kanale otwartym?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.