TRENER BRADLEYA STAWIA NA PACQUIAO W WALCE Z MARQUEZEM
Trener Tima Bradleya Joel Diaz twierdzi, że jeżeli dojdzie do piątej walki Manny’ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) z Juanem Manuelem Marquezem (55-7-1, 40 KO), tym razem górą będzie Filipińczyk. W ich ostatnim starciu triumfował Meksykanin, nokautując rywala w szóstej rundzie.
- Myślę, że Manny by teraz wygrał, bo w czwartej walce Marquez był już zraniony i zdesperowany, gdy wyprowadził cios, którym go znokautował. Pacquiao wciąż jest szybki, a do tego znacznie ostrożniejszy. Marquez miałby duże problemy z kimś, kto nie popełnia błędów – ocenił szkoleniowiec ostatniej ofiary „Pac Mana”.
Zanim jednak dojdzie do piątej walki, Marquez musi się uporać 17 maja z Mike’em Alvarado (34-2, 23 KO).
- To wcale nie musi być łatwa walka dla Marqueza. Będzie na pewno trudniejsza, niż przypuszcza wielu kibiców, twierdzących, że to tylko formalność dla Juana – stwierdził Diaz.