Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) powstał z kolan dwoma wyraźnymi zwycięstwami na punkty z Brandonem Riosem oraz Timothy Bradleyem. Jego wieloletni trener Freddie Roach nie wyklucza jednak, że będzie namawiał pięściarza z Filipin do zejścia z kilogramami w dół do kategorii junior półśredniej.
"Pac-Man" ostatni raz przed czasem wygrał w 2009 roku. Zdaniem sławnego szkoleniowca jego podopieczny jest po prostu za mały na limit 147 funtów.
- Manny nie jest typem punchera w wadze półśredniej jak wielu ludzi sądzi. Wszyscy mu wypominają, że nie nokautuje już tak jak w czasach, gdy załatwił Ricky'ego Hattona, ale przecież te spektakularne nokauty były w dywizji lekkiej bądź junior półśredniej. Zaproponuję mu powrót do 140 funtów, bo to moim zdaniem dla niego lepsze miejsce. Nie będzie miał problemów ze zbiciem wagi, a przecież teraz nieustannie spotyka się z dużo większymi rywalami. Bradley na pewno miał limit wagi średniej wychodząc do ringu - powiedział Roach.