KLICZKO CHCE ZDOBYĆ PAS WBC
Zbliżający się pojedynek pomiędzy Bermane’em Stiverne’em (23-1-1, 20 KO) a Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO), który wyłoni nowego czempiona WBC, może wnieść nieco ożywienia do zdominowanej przez Władimira Kliczkę (61-3, 51 KO) wagi ciężkiej, jednak obóz Ukraińca już zapowiedział, że chce się spotkać ze zwycięzcą walki w Los Angeles.
Kliczko przygotowuje się obecnie do zaplanowanego na 26 kwietnia starcia z Alexem Leapaiem (30-4-3, 24 KO). Tak jak tę, tak i walkę Stiverne vs Arreola pokaże w Stanach Zjednoczonych telewizja ESPN. Popularna stacja prawdopodobnie chce w ten sposób położyć grunt pod walkę unifikacyjną z udziałem Ukraińca.
- To idealna sytuacja. Władimir jest bardzo szczęśliwy. ESPN to największa sportowa telewizja świata, to spełnienie marzeń, że w ciągu dwóch tygodni pokaże dwie walki o mistrzostwo wagi ciężkiej. Wierzymy oczywiście, że Władimir wygra swoją i nie ukrywamy, że chcemy pojedynku ze zwycięzcą konfrontacji Stiverne vs Arreola – powiedział menedżer Kliczki Bernd Boente.
Kolejka do pasa WBC jest dosyć długa. Walkę o ten tytuł ma już teoretycznie zagwarantowaną Deontay Wilder (31-0, 31 KO), o prawo do niej mają z kolei boksować Bryant Jennings (18-0, 10 KO) i Mike Perez (20-0-1, 12 KO). Niewykluczone, że wszyscy będą musieli obejść się smakiem, kiedy do gry wkroczy Kliczko.
Nie "chce zdobyc" tylko "zdobedzie" - jak go tylko dopuszcza do walki o tytul. Najsmutniejsze jest to ze w tym momencie na swiecie nie istnieje chociaz jeden aktywnie boksujacy ciezki ktory moglby chocby myslec o nawiazaniu wyrownanej walki z Wladymirem - jak go nie dojebie jakas kontuzja albo nie pojawi sie jakis nowy zabijaka z nikad to czekaja nas niestety nastepne lata ogladania jego dominacji.....Od razu uprzedzam sugestie - surowy Wilder to dla Wladka w tym momencie "no contest"
Prawda jest taka, że mistrz jest jeden. Może to i nudne, ale fakt, że Wład nie ma WBC, to zakłamywanie rzeczywistość.
Swoją drogą jakby Wład zdobył WBC i chciał go bronić, to może się nie opędzić od pretendentów z tych wszystkich pasów. W sumie teraz tylko IBF jest w miarę sensowny, WBO i WBA to parodia, a i z WBC coraz gorzej.
*
*
*
*
*
A tam się nie opędzi.. oczywiście, że się opędzi, bo federacji traktują faularza tak jak i jego brata, który przez 1,5 roku trzymał pas bez obrony w specjalny sposób. Obroni wszystkie 4 pasy raz w roku, potem powie, że go znowu plecki bolą i pójdzie na L4 wystawiając kolejnego rywal, który ówcześnie mógł chociaż nawiązać walkę (patrz Chisora).
Problem jest taki , że WBC nie chce unifikacji. Już dawno pisałem , ze jest to zrobione pod Arreolę i wakat po Vitku.
Inaczej mówiąc, jak nie mogli tego zrobić normalnie , to pas wróci do USA okrężną drogą .
Mam nadzieję , że Stiverne to pokrzyżuje , i ten grubas nie zdobędzie pasa, inaczej to będzie porażka boksu
Ja rozumiem Wasza frustrację ale to jest fenomen na dzień dzisiejszy, nikt Władka nie może ujebać bo wszyscy są za cięcy w uszach. Ja jestem za tym aby Wład zdobył WBC i bronił tego aż do zakończenia kariery. Widać jaka Hw jest koszmarnie chujowa w obecnych czasach.
*
*
*
*
*
Walki na HBO, z ringowym którego akceptuje telewizja, z rywalami których akceptuje telewizja, z terminami które wyznacza telewizja. W którejś z kolejnych walk zobaczymy powtórkę z Brewstera czy Sandersa, kiedy opadnie parasol ochronny i powszechna akceptacja fauli Klinczki.
Nie umniejszaj przez to talentu Kliczki
Nie umniejszaj przez to talentu Kliczki
*
*
*
*
*
Umniejszam jego nagminnym faulom, które są w Niemczech powszechnie akceptowane, a przez które Władymir Kliczko prezentuje karykaturę boksu. W Stanach dostałby jedno, drugie, trzecie ostrzeżenie, -1 punkt, -2 punkt i dziękujęmy panie Władzio pasy wędrują do innego boksera, bo przytulać to pan możesz dziewczynę w łóżku, a nie drugiego spoconego faceta na ringu.
Nie zapominaj jak boksował z Wachem, nie było żadnych klinczy. Wach wyższy od Włada dostawał wpierdol w każdej rundzie. Proste Kliczki chodziły jak automaty. Powietkin sam mu wchodził w klincz bo nieustannie obniżał pozycje, to niby jak miał Wałd walczyć, poza tym to cześć taktyki.
Nie zapominaj jak boksował z Wachem, nie było żadnych klinczy. Wach wyższy od Włada dostawał wpierdol w każdej rundzie. Proste Kliczki chodziły jak automaty. Powietkin sam mu wchodził w klincz bo nieustannie obniżał pozycje, to niby jak miał Wałd walczyć, poza tym to cześć taktyki.
*
*
*
*
*
Nie klinczował z Wachem, bo Wach to duży chłop, który by się nie dał zaklinczować, a i Kliczko mógłby coś od niego zarobić gdyby przyjmował go z otwartymi ramionami. Pozostałym Władymir wdrapywał się na plecy aż miło. Klincz nie jest elementem taktyki, to faul za który powinny być ostrzeżenia, jeżeli nie skutkuje odjęte punkty, a w dalszej konsekwencji dyskwalifikacja.
"Powietkin sam mu wchodził w klincz bo nieustannie obniżał pozycje, to niby jak miał Wałd walczyć, poza tym to cześć taktyki."
No nie rozwalaj mnie, Kliczko go faulował bo ten pochylał głowę albo dlatego że Rusek był niższy? Przecież on się na niego sam rzucał na niedźwiadka. Jeśli mistrz świata musi stosować taką taktykę z dużo mniejszym rywalem to dziękuję za takiego mistrza. Władek został wygwizdany w tej walce. Przecież jego boks sprowadza się do lewego prostego i klinczu. Jest super skuteczny ale w tym boksie nie ma ani polotu ani mistrzostwa.