RANKING WBO: GŁOWACKI I FONFARA NA CZELE
Federacja WBO uaktualniła swój ranking za miesiąc kwiecień, a w nim jak zwykle znalazło się kilka nazwisk naszych pięściarzy.
W wadze ciężkiej nie mamy swojego przedstawiciela, ale już w junior ciężkiej na pozycji numer jeden znajdziemy nazwisko Krzysztofa Głowackiego (21-0, 14 KO). Pięć oczek niżej sklasyfikowano natomiast Pawła Kołodzieja (33-0, 18 KO), któremu w ostatnich miesiącach uciekły dwie szanse mistrzowskie sprzed nosa.
Również na samym szczycie, tylko w dywizji półciężkiej, prowadzenie utrzymuje Andrzej Fonfara (25-2, 15 KO). Polak wybrał jednak inną drogę i 24 maja w Montrealu zaatakuje tron organizacji WBC i zasiadającego na nim Adonisa Stevensona (23-1, 20 KO).
Dziewiąty w kategorii junior średniej jest Damian Jonak (37-0-1, 21 KO), a na najniższym stopniu podium w wadze piórkowej pozostał Kamil Łaszczyk (16-0, 7 KO). On też jest ostatnim naszym rodakiem w tym zestawieniu.
Jeśli któryś z obecnych mistrzów da im potrzymać pas na konferencji prasowej, to jak najbardziej, bo niestety w walce nie mają większych szans.
Jeśli któryś z obecnych mistrzów da im potrzymać pas na konferencji prasowej, to jak najbardziej, bo niestety w walce nie mają większych szans.
*
*
*
*
*
Nie zgadzam się z tą opinią. Obydwaj to niezwykle utalentowani bokserzy, za którymi stoi świetny i profesjonalny sztab promotorski oraz szkoleniowy. Zdobycie pasa jest w tym przypadku kwestią czasu.
Sztab promotorski owszem, na światowym poziomie, szkoleniowy, pewnie też niezły, natomiast czy wspomniani zawodnicy są tak utalentowani jak sugerujesz, to mam już duże wątpliwości.
natomiast czy wspomniani zawodnicy są tak utalentowani jak sugerujesz, to mam już duże wątpliwości.
*
*
*
*
*
Jak to?! Przecież Krzysztof Głowacki tych samych przeciwników co Masternak nokautuje dużo szybciej, a jeszcze niedawno na bokser.org można było przeczytać, że Masternak to wielki talent. Z kolei naszego Pawła od dobrych kilku miesięcy unika sam Yoan Pablo Hernandez (mistrz the ring i IBF) symulując kontuzje. To mówi samo za siebie!
A już myślałem, że dyskutujemy na poważnie.
A już myślałem, że dyskutujemy na poważnie.
*
*
*
*
*
Ależ ja dyskutuję! Jestem poważnym człowiekiem, który wnosi dużo do poziomu dyskusji na tej stronie.
(no chyba że liczymy silver baltic middle Europe,intercontinental strefy Oceanii i Pacyfiku itp.)
Krzysztof mnie niczym nie przekonał jak na razie, ot solidny zawodnik .