MAIDANA: BEZ TRUDU POKONAŁBYM PACQUIAO
Marcos Maidana (35-3, 31 KO) znalazł czas, aby oderwać się od treningu przed walką z Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO) i obejrzeć potyczkę Manny’ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) z Timem Bradleyem. Argentyńczyk nie był pod wrażeniem tego, co zobaczył. Zapewnił, że z tak boksującym "Pac Manem" nie miałby większych problemów.
- To byłaby łatwa walka. Pacquiao w takiej formie można bez trudu pokonać. Kilka lat temu byłoby inaczej, stanowiłby prawdziwe wyzwanie. Teraz nie ma już jednak instynktu zabójcy, co tylko ułatwiłoby zadanie – stwierdził „Chino”.
Zawodnik z Santa Fe dodał, że jest już gotowy do pojedynku życia z Mayweatherem, który za niespełna trzy tygodnie odbędzie się w MGM Grand w Las Vegas.
- Czuję się znakomicie, jestem w świetnej formie. Nie mogę się doczekać, chciałbym walczyć już teraz – stwierdził.
Stawką zbliżającej się potyczki będą pasy WBC i WBA Super w wadze półśredniej.
http://cdn.bloguin.com/wp-content/uploads/sites/93/2013/12/marcos-maidana-mullet.jpg
Z kazda kolejna wypowiedzia Maidana pokazuje ze jego ograniczenie umyslowe jest wprost proporcjonalne do jego ograniczonych umiejetnosci technicznych w boksie....Zawsze go cenilem za walecznosc ale to juz ktoras z rzedu wypowiedz ktora udowadnia ze jest po prostu tepy. Ostatnio bredzil cos ze bedzie obijal floyda "gdzie popadnie" i to jego sposob na wygranie z jednym z jalepszych defensorow w historii tego sportu - rece opadaja jak sie slucha tego prymitywa.....
Paradoksalnie, ze względu na styl, Maidana miałby większe szanse znokautować PacMana niż wygrać z Bradleyem z którym pewnie przeboksowałby cały dystans.
Data: 15-04-2014 14:04:21
Miałby szansę, bo PacMan jest teraz łatwy do trafienia, dużo prawych zebrał w ostatniej walce, miałem wrażenie, że w ogóle ich nie zauważa.
Widzę to podobnie.Pacquiao byłby naturalnie faworytem,ale szans na nokaut Maidanie bym nie odmówił. W przypadku walki z Mayweatherem również nie odbieram mu szans na lucky punch.
KnockKnock
Z kazda kolejna wypowiedzia Maidana pokazuje ze jego ograniczenie umyslowe jest wprost proporcjonalne do jego ograniczonych umiejetnosci technicznych w boksie....Zawsze go cenilem za walecznosc ale to juz ktoras z rzedu wypowiedz ktora udowadnia ze jest po prostu tepy. Ostatnio bredzil cos ze bedzie obijal floyda "gdzie popadnie" i to jego sposob na wygranie z jednym z jalepszych defensorow w historii tego sportu - rece opadaja jak sie slucha tego prymitywa.....
Podobne mam odczucia względem ciebie,co ty względem Maidany,jak czytam twoje posty.Liczę że się nie zbulwersujesz, bo skoro wyznajesz sam zasadę,że taki rodzaj krytyki jest do przyjęcia na forum,to miej jaja przyjąć to samo na klatę.Im więcej cię czytam, tym bardziej mam wrażenie,że to ty jesteś ograniczony i prymitywny,a twoje posty maja charakter często prowokacyjny.
Redakcje uczulam na upominanie takich hejterów,bo taki post nic nie wnosi poza tym,że ktoś trochę mądrzejszy/bardziej dojrzały może się czuć zażenowany przesłaniem pana KnockKnock.
"ktos madrzejszy/bardziej dojrzaly"? - na jakiej podstawie tak sobie pochlebiasz synku? Przysnilo ci sie?
Zanim zaczniesz mnie obrazac w bezpodstawny sposob na forum publicznym zastanow sie dobrze nad porzadnym merytorycznie uwarunkowanym uzasadnieniem......moje komentarze moga byc ciete i nie kazdemu moga odpowiadac ale zawsze oparte sa na faktach (w tym wypadku bunczuczne i odbiegajace od rzeczywistosci wypowiedzi Maidany) i nie biora sie z niczego. Od kiedy to pisanie prawdy ma charakter prowokacyjny? Konstruktywna krytyke przyjmuje, twoje prawo tak jak i moje do wyrazania opinii na forum publicznym.
@btfh (sorry nie do ciebie)
"ktos madrzejszy/bardziej dojrzaly"? - na jakiej podstawie tak sobie pochlebiasz synku? Przysnilo ci sie?
Zanim zaczniesz mnie obrazac w bezpodstawny sposob na forum publicznym zastanow sie dobrze nad porzadnym merytorycznie uwarunkowanym uzasadnieniem......moje komentarze moga byc ciete i nie kazdemu moga odpowiadac ale zawsze oparte sa na faktach (w tym wypadku bunczuczne i odbiegajace od rzeczywistosci wypowiedzi Maidany) i nie biora sie z niczego. Od kiedy to pisanie prawdy ma charakter prowokacyjny? Konstruktywna krytyke przyjmuje, twoje prawo tak jak i moje do wyrazania opinii na forum publicznym.
Zanim zaczniesz mnie obrazac w bezpodstawny sposob na forum publicznym zastanow sie dobrze nad porzadnym merytorycznie uwarunkowanym uzasadnieniem......moje komentarze moga byc ciete i nie kazdemu moga odpowiadac ale zawsze oparte sa na faktach
Ja również wyraziłem jedynie swoja opinie która podpieram obserwacjami i tym co masz do przekazania w swoich postach.Dla mnie to był prymitywny hejt w kierunku Maidany na poziomie 14latka. Ty masz prawo wyrazić swoja opinie o Maidanie, a jak ktoś robi to w podobny sposób w twoim kierunku to zaczyna się obrażanie?Jakiś ty wrażliwy.
Zgadzam się z Maidana,że Pacquiao dzisiaj to dużo słabszy bokser niż kiedyś.Dla mnie jest prawdopodobne,że Marcos znokautowałby Mannego. Bradley, dal rade wstrzasanc Filipinczykiem,Maidana jakby trafil, to moglaby byc powtorka z Marqueza.
Co jest na poziomie 14 latka? Odnies sie konkretnie do poszczegolnych wypowiedzi, zacytuj i uwarunkuj merytorycznie, bez tego tego typu oskarzenia jak twoje sa wlasnie na poziomie 14 latka. Maidana mowi (o walce z Pacquiao): "Dla mnie bylaby to latwa walka" albo (o taktyce na z Mayweather'em): "bede go obijal gdzie popadnie" - w ustach kogos o tak surowym, prymitywnym wyszkoleniu technicznie to brzmi jak kiepski zart.
Nie chce mi sie z toba gadac, nic konkretnego z tego co mowisz oprocz bezpodstawnych obelg skierowanych w moja strone nie wynika, sorry.
Maidana ma szansę za jakieś 3 lata :))) jak manny będzie jeszcze walczył a on się będzie do tego czasu oszczędzał ;)
KnockKnock się zbulwersował, gdyż jakiś Majdana śmiał powiedzieć coś o królu Pacmanie, który takiego Majdanę i Floyda deklasuje w 6 rund
No I znowu nie zrozumiales co jest napisane....
Kto powiedzial ze Pacquiao deklasuje Floyda? Chyba ty sam, bo ja na pewno nie. A co do Maidany to dostaje baty zarowno od Floyda jak I Pacquiao - nie trzeba byc geniuszem zeby dojsc do takiego wniosku. Po prostu nie ta liga i wszyscy przekonamy sie o tym juz 3 maja.
Czytaj ze zrozumieniem, bedzie ci latwiej w zyciu.
PS.
Jak tam Bradley ktorego tak faworyzowales przed sobotnia walka...?
Nie musisz tego pisać wprost, twoje posty są przesiąknięte niechęcią do Floyda(delikatnie mówiąc) i oczywistą wyższością Pacmana.
Bradley... bardzo dobrze, był gorszy to przegrał. Taki jest sport. Owszem, liczyłem na niego, bo to bardzo dobry bokser, ale niestety nie podołał.
Czego się spodziewałeś? Że napiszę, że w Las Vegas tej nocy było za gorąco, że wiatr wiał nie z tej strony, że mu coś podali przed walką...
Zdaje się, że większość widziała mniej więcej takie okoliczności w IV walce Pac vs JMM...
Chyba sobie zartujesz, nie probuj insynuowac czegos co nigdy nie mialo miejsca. Floyd to jeden z najlepszych zawodnikow w historii tego sportu, geniusz obrony I absolutna czolowka wszechczasow P4P. Jezeli chodzi o jego wielka klase sportowa I dryg biznesowy nigdy zlego slowa o nim nie napisalem, wrecz przeciwnie - bardzo go cenie. Jedyne co stwierdzilem w ktoryms z komentarzy to to ze 4 lata temu Floyd robil wszystko zeby do walki z Pacquiao nie doszlo, co jest wszech znanym faktem. Bylo to natomiast bardzo rozsadne I przemyslane posuniecie ze strony Mayweather'a, z perspektywy czasu mozna smialo powiedziec ze unikniecie niepotrzebnego ryzyka wiazacego sie ze starciem z prime Pacquiao bylo dobrym ruchem. Finansowo Floyd nie wyszedl wcale gorzej, podpisal kontrakt zycia z showtime, a Pacquiao zostal okradziony z pasa w walce z Bradley'em I sprawa ich potencjalnego pojedynku sama sie rozwiazala.
Co do potencjalnego starcia Floyda I Pacquiao uwazam ze 4 lata temu prime Pacman mialby spore szanse przejechac po Floydzie ktory mialby duze problem z jego szybkoscia. W miare uplywu czasu szala przechyla sie coraz bardziej na strone boksera ktorego styl bazuje glownie na ponadprzecietnych umiejetnosciach obronnych czyli Floyda, u Pacmana lotnosc na nogach juz nie ta co jeszcze pare lat temu (co widac bylo nawet w walce z Bradley'em) a wiadomo ze z kazdym rokiem szybszy sie nie staje.
Reasumujac - dzisiejsze starcie prawdopodobnie wygralby Floyd.