DROZD vs WŁODARCZYK NA JESIEŃ W MOSKWIE?
Grigorij Drozd (38-1, 27 KO) ma już na rozkładzie jednego świetnego Polaka, a teraz zagiął parol na naszego jedynego mistrza świata.
Rosjanin na początku października pozbawił niepokonanego w trzydziestu walkach Mateusza Masternaka tytułu mistrza Europy kategorii junior ciężkiej. Obronił go miesiąc temu błyskawicznym nokautem nad Francuzem Jeremy Ouanną, a teraz zapowiada, że na jesień odbierze pas mistrza świata federacji WBC, Krzysztofowi Włodarczykowi (49-2-1, 35 KO).
Drozd zapewnia, że trwają już poważne rozmowy z obozem "Diablo", który pas WBC piastuje od blisko czterech lat. Do ich walki miałoby dojść w stolicy Rosji - Moskwie.
- O ile mi wiadomo, to strona polska jest już po rozmowach i oni są bardzo zainteresowani takim pojedynkiem. Jeszcze do rozstrzygnięcia są pewne sprawy finansowo-organizacyjne, ale do walki miałoby dojść na przełomie września i października. Włodarczyk to silny i groźny pięściarz, jednak na tym poziomie są już tylko tacy. Jestem więc gotowy na tę walkę - zapewnia Drozd.
Przypomnijmy, że Krzysiek po raz ostatni bronił pasa WBC na Mikołajki, kiedy zastopował w przerwie pomiędzy szóstą a siódmą rundą Giacobbe Fragomeniego. Dla Polaka była to już szósta skuteczna obrona tego tytułu.
zeby nie bylo ze obskoczy naszego diablo ale jednak daje 65/35 dla diablo
z tym młotkiem w ręku i bardzo szczelną podwójną gardą powieninen w pożniejszych rundach wyłożyc Drozda do spania
1.Adamek
2.Włodarczyk
3. Gołota
..ale to jakby wygrał
Kasa będzie się zgadzać.Drozd na pewno nie rzuci się z gradem ciosów jak Czakijew.Na nogach na pewno jest lepszy od Włodarczyka ale jak przyjmie lewy sierpowy może być nie wesoło dla niego. faworytem dla mnie diablo wiadomo.
Na nogach na pewno jest lepszy od Włodarczyka ale jak przyjmie lewy sierpowy może być nie wesoło dla niego.
*
*
*
*
*
Masz rację drogi kolego. Siła lewego sierpowego Włodarczyka jest okrutna, a na dystansie 12 rund Diablo prędzej czy później trafi co skończy się dla Drozda okrutnie.
A na dodatek Grisza nie potrafił skończyć tak słabego i pokiereszowanego na twarzy Matiego. To niezbyt dobrze o nim i jego sile świadczy- jest za to plusem dla Polaka (za odporność).
Jeśli Drozd będzie miał kondychę z walki z Masterem, to Diabeł może go nie złapać do końcowego gongu- bo trzeba przyznać, że Krasawczik miał wtedy "biegane". Inna sprawa, czy nie "suplementował" się przed tą walką czymś niedozwolonym?
Jeśli będzie kontrola dopingowa na światowym poziomie, to typuję: Diabeł w II części walki- KO.
Ja uważam że nie byłaby to dla Diablo łatwa walka Drozd pewnie wygrywałby wyraźnie na punkty
*
*
*
*
*
Właśnie o takim skrzywionym postrzeganiu Drozda jako ścisłą czołówkę junior ciężkiej pisałem wcześniej. Drozd przereklamował się tym zwycięstwem nad uważanym za mega talent w Polsce Mateuszem Masternakiem i okrutnie to zwycięstwo niektórzy przeceniają. Drozd nie pokazał w tej walce niczego wybitnego, to Mateusz zaprezentował się bardzo słabo.
Drozd nikogo tak naprawdę nie pokonał. W jego rekordzie próżno szukać dużych nazwisk, a jedynym pięściarzem, na którego warto zwrócić uwagę jest Firat Arslan. Obejrzyjcie tą walkę, Turek z łatwością zajechał Drozda wygrywając przed czasem. Po tej przegranej mamy masę anonimowych pięściarzy, jednego solidnego Simmsa oraz rozbitego Halla. Nagle (!!!!) bokser który zamierzał już kończyć karierę, po pokonaniu Masternaka według kibiców z bokser.org staje się czołówką cruserweight i jest według nich faworytem (!!!!) z Krzysztofem Diablo Włodarczykiem uznawanym za TOP3 swojej wagi. PARANOJA.
Data: 15-04-2014 13:57:38
Ja uważam że nie byłaby to dla Diablo łatwa walka Drozd pewnie wygrywałby wyraźnie na punkty dopóki jednak tylko do momentu kiedy Krzysiek by go nie trafił.
Drozd trzymający się założeń taktycznych mógłby powtórzyć wyczyn Palacisoa z pierwszej walki z Włodarczykiem, i wygrałby wysoko na punkty. Szans Polaka szukałbym w nokaucie.
Z punktu widzenia biznesowego to dobra okazja dla 'Diabła' by dużo zarobić przed emeryturką.Nawet jak przegra w Rosji,to w kontrakcie na 99,9% będzie klauzula o rewanżu,wiec wypłaty będą dwie.W przypadku dwóch porażek zawsze zostanie Krzyśkowi pożegnalna walka w PL z innym znanym Polakiem gdzie będzie zrobione ppv, i znów Polak załapie się na kolejną wypłatę.
Kondycji mu na pewno starczy, skoro w walce z Masternakiem skakał jak bokser wagi średniej.
Kluczem jest ile wytrzyma Włodarczyk i na ile starczy siły Drozdowi.
Opadła mi szczęka jak patrzyłem na skaczącego Drozda w walce z Włodarczykiem.
Nawet Gmitruk wieścił że Drozdowi nie starczy sił.
Droz miał:
-super masę mięśniową. Nieczęsto się spotyka tak napompowanych bokserów.
-super kondycję. Tak skaczącego (praca nóg) boksera wagi junior średniej chyba nie widziałem.
Na czym on jechał?
Diablo niech testów antydopingowych zażąda !
Po co w ogóle walczyć jak "NietrzezwyTomasz" już wszystko wie. Wytypuj jeszcze Kowaliow-Stevenson i Gołowkin-Ward, bo mi brakuje do P4P.
*
*
*
*
*
Sprzeciwiam się po prostu kolego nazywaniem zielonego Drozda, który wygrał z przecenianym w Polsce Masternakiem i jest to jego jak do tej pory najcenniejsze zwycięstwo w karierze, faworytem w starciu z takim starym wyjadaczem jak Krzysztof Włodarczyk!
Gołowkin-Ward? Ward UD.
Stevenson-Kowaliow? Kowaliow przed czasem.
Proszę.
O to, to! Dlatego proponuję Włodarczyk - Fragomeni IV lub Wlodarczyk - Palacios III.
O to, to! Dlatego proponuję Włodarczyk - Fragomeni IV lub Wlodarczyk - Palacios III.
*
*
*
*
*
Nie zrozumiałeś. Drozd jest zielony nie dlatego, że nie jest po czterdziestce, a dlatego że walczył tak naprawdę z jednym zawodnikiem zaliczanym do czołówki kategorii junior ciężkiej, czyli Firatem Arslanem, z którym przegrał gładko przed połową dystansu. Żaden z pozostałych jego rywali nie był realną czołówką, a więc wyciąganie wniosków na podstawie tego jak prezentował się w tych walkach Drozd i przekładanie tego na walkę Włodarczyk-Drozd jest błędem. Drozd mógł skakać przez cały dystans z Masternakiem i wyglądać jak milion dolarów, co nie znaczy, że tak by było z Włodarczykiem. Masternak nie sprawiał, że Drozd musiał uciekać po ringu, Rosyjski pięściarz nie czuł też respektu przed ciosem Polaka i wchodził w półdystans bez żadnego problemu, bo w tym elemencie Masternak jest naprawdę słaby. Nie było też dla niego problemem znalezienie głowy Mateusza, który również w tym elemencie w przeciwieństwie do szczelnej zasłony Włodarczyka jest daleko z tyłu. Zobaczymy czy Drozd będzie tak "skakał" po przyjęciu mocnych ciosów Włodarczyka, będąc spychanym pod liny przez tnącego ring Polaka.
Oby tak nie było.
Co do samej walki nie skreślam Drozda jak będzie w formie takiej jak Masterem nie będzie łatwy do trafienia.ale jeden lub pare czystych strzałów może spowodować nokaut na rusku.
czyli Firatem Arslanem, z którym przegrał gładko przed połową dystansu.
:) :) Masz ciekawe spojrzenie na boks.:P Jak to 'gładko przegrał,i kiedy była ta walka?
Przecież w opiniach większości obserwatorów do momentu zakończenia walki to Drozd wygrywał na punkty.Gładko to Mayweather rozbił Gattiego tu nic takiego nie miało miejsca.
Rosjanin dzisiaj to zupełnie inny zawodnik,bardziej doświadczony i kompetentniejszy,a przykładem była miedzy innymi walka z Masternakiem,gdzie kondycji nie zabrakło Drozdowi jak w walce z Arslanem.Progres więc jest i nie wiem jak można tego nie dostrzec? Powoływanie się walkę sprzed blisko dekady,to niedorzeczny argument,i nie da się traktować go poważnie.Jeżeli byłoby inaczej to zaraz bym dal argumenty na to że Kliczko nie jest żadnym wielkim zawodnikiem bo X czasu temu został ciężko nokautowany.
Ostatnie walki potwierdziły,że Grigory dojrzał i jest gotowy na większe wyzwania,a rozdłubywanie walki sprzed 8lat, może jedynie świadczyć,że nie widziałeś ostatnich kilkunastu walk Drozda,bo to właśnie na nie trzeba się powoływać przy ocenie obecnych możliwości,a nie cofać się do dalekiej przeszłości.
Jestem prawie pewny,że jak dojdzie do walki to Drozd wyboksuje Włodarczyka,podobnie jak zrobił to Palacios w pierwszej walce.
Data: 15-04-2014 15:55:00
Przede wszystkim nie wiadomo czy do walki w ogóle dojdzie. Pan Andrzej Wasilewski na swojej stronie twierdzi, że Drozd unika naszego jedynego mistrza świata.
Jeżeli Drozd unika, to Włodarczyk musi dążyć do tej walki(pierwsze słyszę,by Krzysiek celował tak uparcie w Rosjanina)zabawne jest jak się czyta,że liczący się w rankingach bokser unika walki o.. tytuł jednej z najbardziej prestiżowych federacji.:) Andrzej Wasilewski już wiele razy mówił rzeczy które nie trzymają się kupy.
Co do drozda to bardzo dobry zawodnik. Przegrana z arslanem z tego co kiedyś pisali wynikała bardziej z jego kłpotów zdrowotnych, z powodu których musiał na jakiś czas nawet zawiesić rękawice. Więc nie oceniałbym jego możliwości w oparciu tylko o ten jeden pojedynek. To że nie walczył jeszcze z najlepszymi nie czyni go od razu słabym, przeciętnym itp. Realnie oceniajac diablo nie miałby łatwo i według mnie z uwagi na styl, dobrą kondycję drozda przegrywa taką walkę na pkt. Oczywiście zawsze jest wariant trafienia mocnym ciosem, ale nie zawsze to wychodzi.
Drozd wcale nie jest jakims swietnym zawodnikiem ,jest poprostu ceniony po pokonaniu Masternaka ,bo skoro obil Mastera to musi byc kozak ,a to poprostu Mateusz jest za cienki na mistrzow
ogolnie roznica zasadnicza miedzy Masterem a Diablo jest taka ze ciosy Mateusza glaszcza a ciosy Diablo zabieraja chec do dalszego boksowania
Drozd moze miec kondycje jak z Masterem ale Diabeł mozolnie bedzie tego powera zabijał az w koncu ruska dopadnie i ubije
ale do walki niestety daleko bo Drozd walki na dzisiaj nie chce o czym pisze od dawna
Dokładnie, Drozd walczył z jednym dobrym zawodnikiem Arlsanem i dostał łomot. Dajcie mu Lebiode, Chakijewa czy Jonesa to będą go wynosić z ringu.