ALVAREZ: TO BĘDZIE WYBUCHOWA WALKA
W niespełna rok po porażce z Floydem Mayweatherem Jr Saul Alvarez (43-1-1, 31 KO) stanie przed kolejnym dużym wyzwaniem. Meksykanin zmierzy się 12 lipca w Las Vegas z czołowym zawodnikiem wagi junior średniej Erislandym Larą (19-1-2, 12 KO). "Canelo" jest pewny swego i zapowiada duże emocje.
- Lara, dziennikarze i kibice na całym świecie chcieli tej walki. Postanowiłem spełnić ich życzenie, nie mam wątpliwości, że wszyscy będą usatysfakcjonowani. To dla mnie bardzo ważny pojedynek. Lara to pięściarz o dużym doświadczeniu zawodowym oraz amatorskim i jestem przekonany, że nasze style zagwarantują wybuchową walkę i wspaniałą atmosferę – powiedział 23-letni zawodnik.
Lipcowe starcie zostało zakontraktowane na dwanaście rund, ale jego stawką nie będzie należący do Kubańczyka pas WBA w wersji Regular. "Canelo" oświadczył, że za prawdziwego czempiona uważa Mayweathera i nie zależy mu na boksowaniu o tytuł Lary.
Już się cieszę na ten pojedynek.
Zacytuję jednego z Userów (niestety nie pamiętam kogo):
" Canelo przez KO, lub Lara na punkty".
zwolennicy Alvareza mają argument - 1. Lara leżał z Perro i miał ciężką przeprawę, Alvarez przejechał się po Meksykańcu jak walec czyli Alvarez składa Larę jak chce (tu należy przypomnieć że Lara był mylnie poinformowany o limicie w dniu walki!!! i wyszedł lżejszy od Perro o prawie 5kg i kompletnie odwodniny).
Ale skoro Trout dał prawie remisową walkę z Alvarezem, a lara jest lepszy techniczne i szybszy od Trouta, którego zresztą ograł bardzo wyraźnie... to dlaczego miałby nie wygrać z Alvarezem.
Wszyscy piszą Lara na punkty albo Alvarez przez Tko - faktycznie trochę tak to wygląda - ale Lara ma jedną z najlepszych obron w ówczesnym boksie (po Floydzie Rigondeaou i Wardzie) więc nawet przyciśnięty przez Alvareza może przetrwać i przegrać na punkty. I tak samo Lara ma bardzo dobry i chirurgiczny cios więc i Meksykanin może się przewrócić!
Fascynująca walką, świetnie dobrane style!!!!