MAIDANA: ZRANIĘ GO I WYKOŃCZĘ!
Obóz Floyda Mayweathera (45-0, 26 KO) obawia się, że walkę z takim przeciwnikiem jak Marcos Maidana (35-3, 31 KO) trudno będzie sprzedać, dlatego już padły mocno wyolbrzymione słowa, że Argentyńczyk to najgroźniejszy puncher z jakim "Money" w życiu się mierzył, a starsi kibice pamiętają przecież, że król P4P boksował w przeszłości z tak niebezpiecznymi rywalami jak Mosley, Corrales i Castillo.
"El Chino" oczywiście podchwycił temat i zapewnia, że znokautuje Mayweathera, jeżeli tylko będzie miał ku temu okazję. Plan jest prosty - namierzyć, trafić, zranić i wykończyć naruszoną ofiarę. W teorii proste, ale wszyscy wiemy, że Floyd ma genialną defensywę.
MAYWEATHER NIE WALCZYŁ Z TAKIM PUNCHEREM >>>
- Wszyscy wiemy, że jest wielkim mistrzem, ale przygotowuję się na najlepszego Mayweathera. Biję bardzo mocno. Kiedy trafiam, zawsze ranię przeciwnika, a potem idę już po nokaut. Tak będzie też z Mayweatherem. Kiedy już brutalnie go trafię, pójdę po nokaut! - zapowiada Maidana.
- Zawsze jestem skazywany na porażkę w wielkich walkach. Będziemy pracować nad ścinaniem ringu, zadawaniem wielu ciosów i obijaniem tułowia. Zwycięstwo będzie wiele znaczyć dla mojego kraju. To będzie historyczny moment i dlatego tak bardzo mi na tym zależy - kończy "El Chino".
Cała gala zajebista, Floyd o pas z w miarę dobrym i znanym zawodnikiem lepszym niż Gerreo (bardziej znanym gorszym jako zawodnik).
I tyle watro zobaczyć:)
Moim zdaniem Marcos jest teraz dużo lepszy niż podczas bardzo przeciętnego występu przeciwko Khan'owi. A i tak w tamtej wale swoje potrafił ugrać mimo dużej różnicy szybkości.
Wielu w historii było bogów ringu, którzy wydawali się niezniszczalni. Do czasu ... pierwszej, sensacyjnej porażki. Przegrywał Ali, przegrywał Tyson, Lewis padł jak rażony piorunem po pojedynczym ciosie. Niedawno padł Pacquiao.
Mnie ta walka niezmiernie cieszy. Bardzo ciekawe zestawienie. A jeżeli jesteście przekonani, że to będzie walka do bez historii, 12:0 dla Floyda, to śpijcie sobie smacznie. Ja wstanę i obejrzę z wypiekami na twarzy.
Co można więcej dodać? Przecież unifikacje nie zdarzają się codziennie. Hejterów po prostu boli, że Floyd wygrywa z każdym i odstaje od konkurencji. Było gadanie, że nie weźmie Alvareza. Wziął i co? Gadają, że go wysuszył, że to było za szybko etc. Po prostu niektórym nie da się dogodzić. Cieszmy się, że możemy oglądać w akcji takiego mistrza. Ludzie będą tęsknić jak go zabraknie.
Maidana na 95% tej walki nie wygra. Prawdopodobnie nawet Mayweatherowi nie zagrozi ale serce do walki pokaze i jak sil starczy to bedzie probowal wygrac nawet w koncowce 12 rundy.
Powtórz Floyd ogra Maidane 12-0 i nikt mu nie zagrozi nawet Pac man który widać że past prime jest. Floyd odejdzie z 0 w rekordzie jednym się to podoba innym nie mi to jest obojętne bo oglądam dobry boks nie przywiązuje uwagi do samych nazwisk i z nikim zwłaszcza z poza polski nie identyfikuje się mocno.
Jest malo prawdopodobne aby Floyd odszedl z 0 w rekordzie. Mozliwe ze kolejne 3-4 walki wygra ale kariery pewnie nie zakonczy. Jego uzaleznienie od zarabiania i przede wszystkim wydawania kasy zmusi go do kolejny walk. Tak przynajmiej ja go oceniam.
Każdy to doskonale rozumie. Tylko twój pierwszy post moim zdaniem, wyrażał coś innego. Dlatego inni też mogą to tak odebrać. Co do Adamka to zbyt długi temat. Polak Polakowi wilkiem i tyle.
Proponowałbym obejrzenie kilku materiałów o Floydzie. Moim zdaniem twoje myślenie jest błędne. Floyd to dobry biznesmen, nie jakiś Broner co moczy kuta.. kase w kiblu.
Dobry biznesmen a dobry i rozsadnie zarzadzajacy finansami gospodarz to dwie rozne sprawy.
Floyd lubi luksus, przywykl do niego i bedzie oczekiwal takiego standardu zycia nawet po zakonczeniu kariery. Myslisz ze odlozy/zainwestuje na tyle dobrze aby nie roztwonil calego majatku?
Mysle, ze ktos taki jak Golovkin albo Martinez mogli by z nim potencjalnie wygrac, jakby byli w szczytowej formie w wadze 160 funtow. Ale tez nie jestem tego pewien! Ale przeciez napewno Mayweather nie bedzie walczyl w wadze sredniej, bo jest na to duzo za maly. Umiejetnosci to jedna rzecz, ale gabaryty to druga.
W wadze 154 funty Alvarez byl za wolny, a Cotto byl i za wolny, i za slaby fizycznie. Maidana to swietny puncher, ale kto tak naprawde moze realistycznie pokonac Mayweather w wadze 147 funtow!? Maidana to swietny bokser, ae ktory pochodzi z nizszych wag.
Nie wiem jak inni, ale ja Maidany nie uważam za boga boksu. Napisałem, że może z Mannym wygrać bo w sobotę zobaczyłem słabego PacMana. Bradley trafiał go bezpośrednim prawym z dużą skutecznością, wcześniej PacMan po pierwsze szybciej się poruszał (podejście, seria, odejście) co utrudniało skontrowanie go, a po drugie był znacznie bardziej ofensywny więc przeciwnik musiał się bronić i nie miał przestrzeni do ataku. Gdyby jakiś puncher miał tyle okazji na dobre uderzenie prawą co Bradley w sobotę to z dużym prawdopodobieństem Manny nie dotrwałby do końca walki. Ponad to w sobotę pierwszy raz widziałem, żeby Manny przyjął tyle ciosów na dół i miałem wrażenie, że jest trochę bezradny, nie potrafi dobrze się przed tym obronić.