JACKIEWICZ vs SZEREMETA: WOJNA NA SŁOWA
- Kim jest, k..., Szeremeta, który mówi, że się go wystraszyłem? – w ostrych słowach Rafał Jackiewicz zareagował na wypowiedź swego niedoszłego rywala. Nie dojdzie do ich walki 26 kwietnia na gali Wojak Boxing Night organizowanej przez Babilon Promotion&KnockOut Promotions. Transmisja w Polsacie Sport i kanale otwartym tej stacji.
- Rafał Jackiewicz wystraszył się mnie. Nie przemyślał wszystkiego dokładnie i teraz się wycofuje. Nie sądzę, aby jego kontuzja była tak groźna, że uniemożliwia mu występ w Legionowie. Uznał, że łatwiejsza będzie dla niego walka z Łukaszem Maćcem – powiedział Kamil Szeremeta rozczarowany odwołaniem walki. Na odpowiedź jego niedoszłego rywala nie trzeba było długo czekać.
- Kim jest, k..., Szeremeta, który mówi, że się go wystraszyłem? Nie po to zgodziłem się na walkę z nim, aby się wycofywać. Ale sytuacja jest taka, że kontuzja lewego łuku brwiowego jest poważniejsza niż się spodziewałem. Jestem po zabiegu u chirurga. Czy Szeremeta też jest chirurgiem? - mówi Rafał, mający rekord 45-11-2
Były Mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata IBF w minioną sobotę wygrał z Filipem Rządkiem, ale przypłacił to kontuzją po uderzeniu łokciem.
- Podjąłem złą decyzję decydując się na walkę w Częstochowie na dwa tygodnie przed Legionowem. Ale liczyłem, że nic złego się nie stanie i się przeliczyłem. Ale już decyzja o wycofaniu z pojedynku z Szeremetą jest mądra. Nie mogę boksować z tym urazem. Przepraszam moich kibiców, że nie zobaczą mnie w ringu w Legionowie – dodał.
Rafał Jackiewicz mówi, że nie osiągnie swego celu, czyli nie stoczy 60 zawodowych walk.
- Do walki z Kamilem Szeremetą już nie dojdzie, bowiem na początku października zaczynam walczyć dla KSW. W boksie czeka mnie jeszcze pojedynek z Łukaszem Maćcem 31 maja w Lublinie. Naprawdę w mojej obecnej sytuacji zdrowotnej nie widzę plusów z racji walki z Szeremetą, tylko minusy. Gdyby w walce z nim odnowił mi się uraz, to lekarz ją przerwie. Gdybym przegrał, to zgodnie z umową dostaną 30 proc. mniej pieniędzy za bój z Maćcem.
- A co z moimi przygotowaniami, z moimi pieniędzmi? Promotor zadbał o trenerów, odżywki, ale chcąc walczyć w wadze -71 kg musiałem zbijać kilka kilogramów. Najlepiej to robić pod okiem specjalisty, aby jednocześnie nie osłabiać organizmu. Dlatego płaciłem za dietetyka, także za psychologa. Kosztują też dojazdy na treningi. Chciałem pokonać Jackiewicza i wybić się na tej walce, to miał być krok ku realizacji moich marzeń – dodał Szeremeta (6-0).
Jackiewicz to w sumie numer cztery wśród zawodowców jezeli brać pod uwagę osiągnięcia.
Jako jeden z kilku ( wilk, master, tiger, sosna, Proksa, Saleta) wygrał ebu,
jako jeden z dwóch wygrał ebu na panujacym mistrzu (nie jak niektórzy na hapooyi, on i chyba Saleta)
Jako jeden obronił ebu
Jako jeden obronił ebu dwukrotnie
Jako jeden z dwóch wygrał eliminator do walki o pas (chyba tylko on i Adamek?)
Jako jeden z kilku walczył o pas (Gołota, Wach, sosna, diablo, Tiger, Zegan)
Kooj wie jak klasyfikować Gołetę? Niby był najbardziej znany ale nic nie wygrał a zdobył sławę przegrywając z wrakiem Boła.
Ale zremisował walkę o mistrza z Berdem.
Nie mam w sumie nic do mastera to samo mozna było napisać o sosnowskim, proksie (może mniej)
Diablo pas IBF akurat zdobył na Cunnie wakat na Frago i liczę te tytuły ale jako słabsze robiac ranking trzeba to brać pod uwagę.
Co do Gołoty to Bowe był spasionym leniem w walce z Gołym ale Andrew i tak i srak by przegrał nawet gdyby nie walił po pisankach. Bowe go przycisnął i Andrew pękł.
Trzeba mu liczyć jako dobre walki z Berdem i Ruizem które przegrał ale walczył dobrze, pokonał też Mollo w gazie.
Co do Jackiewicza - żal.
Był murowanym faworytem, bo nikt nie spodziewał się, że wyjdzie w takiej formie w jakiej wyszedł. Gołota też był faworytem w walce z Lewisem i co?
"Gołota też był faworytem w walce z Lewisem" - Ty tak na serio?
Akurat z Cunnem to Włodarczyk obie walki przegrał. Dostał ten pas przez home decision i wszyscy to wiedzą
niektore przepowiednie tej walki byly naprawde ciekawe :DDDDD
http://www.boxingscene.com/forums/showthread.php?t=571860
extremely confident that the Andrew Golota who clearly dominated both Riddick Bowe bouts would take out the weak-chinned Lennox Lewis. A new era begins. - Scott Tils.