ARUM: TYLKO KIBICE MOGĄ DOPROWADZIĆ DO WALKI Z FLOYDEM
Bob Arum, promotor Manny’ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO), który w nocy wypunktował Tima Bradleya (31-1, 12 KO), stwierdził, że jest otwarty na wyczekiwaną od lat walkę Filipińczyka z Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO). Szef grupy Top Rank wie jednak, że trudno będzie mu się dogadać z niepokonanym Amerykaninem, dlatego poprosił o pomoc kibiców.
- Jedyni ludzi, którzy mogą doprowadzić do pojedynku Mayweathera z Mannym, to kibice. Jeżeli 3 maja zbojkotują tę bezsensowną walkę [Mayweather-Maidana], wtedy dojdzie do tej potyczki. Nie ma innego rozwiązania. My jesteśmy gotowi, możemy walczyć nawet jutro. Chętnie usiądziemy przy stole i wypracujemy odpowiednie warunki – powiedział 82-letni promotor.
Mayweather wielokrotnie podkreślał, że może walczyć z „Pac Manem”, dopiero jednak wtedy, gdy zakończy on współpracę z Arumem. Kontrakt Filipińczyka z Top Rank obowiązuje do końca 2014 roku i nie wiadomo jeszcze, czy zostanie przedłużony.
Cóż za obiektywizm
Zauwazmy, ze teraz to FMJ rozdaje karty, choćby brał sobie takich ogórków jak Guererro spokojnie dobije do 49-0 zarabiając setki milionów $. Jak dla mnie w obecnej chwili wynik ich konfrontacji byłby jasny patrząc na poranną dyspozycje Pacquiao. A że chłop jest złośliwy to nie chce dziadkowi Arumowi dać zarobić na starość, to Arum potrzebuje Floyda, nie na odwrót.
Poza Maidaną zostają mu 3 walki
1. Khan
2. Rewanż z Cotto, o ile ten pokona Martineza - potężna kasa
3. Boner, Alvarez lub ktoś inny kto sie wypromuje do tego czasu.
Ależ oczywiście. Ty z pewnością jesteś jednym z tych ogarniętych.
Tyle, ze on pisze prawde .
Polecam w takim razie lekturę http://espn.go.com/boxing/story/_/id/7433886/blame-bob-arum-no-manny-pacquiao-floyd-mayweather-fight
Połowiczna prawda. FMJ nie może sobie dobierać ogórków nawet jeśli mówi ze to on jest panem sytuacji. Zauważcie sytuacje z Ghostem. Sprzedało sie mało PPV i SHO wymusiła wrecz Alvareza. Wbrew temu co ludzie mysla nie rzadzi FMJ tylko SHO. To oni dyktuja warunki. Walk z duza iloscia pakietow jednak juz jak na lekarstwo. Został Khan (niestety), może Cotto, rewanz z Canelo i ... tyle. A kontrakt Floyd na pewno bedzie chcial wypelnic.
noktował Cotto czy nawet pozniej Margarittto
floyod robił wszystko żeby nie walczyć z Pacmanem.
Obawiam się że do tej hitowej walki może nie dojsć
Dziwne bo kasa byłaby przeogromna za tą walke dla obu + Arum zarobił padł też by napewno rekord Ppv.
Fakt że Floyod nieche dać zrobić Arumowi.
Kiedy Pacman znokautował Margaritto?
Floyd nie chce dać zarobić Arumowi i vice versa. Mayweather mówił, żeby Manny odszedł od Aruma, bo nic traci przy nim. Arum to jest przecież drugi Don King.
Wiadomo, że SHO podaje mu nazwiska, bo w końcu podpisał z nimi kontrakt. Następny będzie Khan, potem pewnie Garcia, a następnie jakiś rewanż. Gdyby nie to, że Arum woli robić tylko walki na własnym podwórku to doszłoby do wielu ciekawych pojedynków. A tak to zobaczymy Pacman vs Marquez V i Bradley vs Provodnikov 2...
"A tak to zobaczymy Pacman vs Marquez V i Bradley vs Provodnikov 2..."
I z wielka radoscia obydwie te walki obejrze jezeli dojda do skutku ;)
Każdy ogarnięty wie, że nie ma sensu deliberować nad tym co mogło ale się nie wydarzyło parę lat temu. Bo przecież nie można mieć racji w czymś, co nie miało miejsca.
Jak czytam głupoty mniej więcej w tej tonacji to mi ręce opadają. Mam nadzieję, że do walki w końcu dojdzie, a nokaut na Filipińczyku zakończy debilne dyskusje
Napiszę tylko, że ze sportowego punktu widzenia do tej walki powinno dojść ponieważ teraz Paciao jest zdecydowanie nr dwa i Floyd nie ma już wytłumaczenia typu "Marquez zjadł resztki po Bradleju" :) A czy do niej dojdzie to chyba tylko ludzie z otoczenia Meywethera mogliby coś powiedzieć.
floyd może znokautować jedynie kobietę bo na paca jest za cienki,wątpię żeby khana położył,chyba że tego szklanego idiotę z forum
dobrze napisane.
Pacman pokazał się z dobrej strony. O dziwo, starzeje się dość powoli. Mayweather bryluje, bo dobiera sobie rywali z betonowymi skarpetkami. Lotny Pacquiao napsuje mu krwi. Wygrać pewnie nie wygra, bo dla sędziów jeden cios boskiego Floyda ma wartość 3 ciosów rywala, ale walka powinna być interesująca.
Może i mają dosyć ciągłych spekulacji ale nadal jest to bezsprzecznie nr 1 na liście pożądanych starć
Floyd nie ma z kim walczyć, wybrał Midanę i pewnie znow będzie finansowa lipa, później będzie Khan i ta walka zapewne się sprzeda, a później kto? Rewanż z Cotto? Bardzo możliwe, że polegnie w następnej walce. Nikt już nie został. Swoją drogą Pac też już wielu opcji nie ma, jest JMM i Provodnikov.
z finansowego oczywiście tak
4 lata temu wynik odzwierciedlałby kto jest najlepszym P4P
teraz Manny jest już powoli w drodze na emeryturę,Floyd nie zaliczył w karierze ciężkich nokautów i o wiele lepiej znosi upływający czas